Ludwig Popiołek jest grabarzem w małej wiosce o urokliwej nazwie Mogiłka.
Wioska ta prócz oryginalnej nazwy posiada również ciekawą historię, ponieważ na cmentarzu znajduje się magiczny kamień, który pozwala Mogiłce żyć.
Popiołek jako Grabarz został obdarzony mocą kamienia i teraz może rozmawiać ze zmarłymi, by pomóc im przejść na drugą stronę.
Mogiłka jest zagrożona w momencie, gdy nowa burmistrz chce zniszczyć stary cmentarz.
Czy Ludwig Popiołek przeprowadzi wszystkie dusze na czas?
Czy uda się grabarzowi ocalić cmentarzu?
Pani Patrycja Żurek zrobiła naprawdę niesamowitą książkę.
Powieść ta jest przepełniona smutkiem, żalem po straconych bliskich, ale daje nam też nadzieję, że tam, gdzie są, jest im lepiej.
Książka jest podzielona na kilka historii, w których pojawiają się różne rodzaje śmierci: samobójstwo, zabójstwo, śmierć z choroby, śmierć młodych i starszych, biednych i bogatych.
Śmierć w tej książce przychodzi do każdego bez wyjątków.
Historia skłania nas do refleksji, każe zastanowić się nad swoim postępowaniem i pokazuje jak bardzo potrzebni, są nam nasi bliscy.
Kilkukrotnie przy tej powieści miałam łzy w oczach, ba kilka razy się rozpłakałam, a to oznacza, że książka jest świetna!
Ocenka: 10/10
Na moim profilu na instagramie odnajdziecie również próbę charakteryzacji do tej książki: @nanka_czyta
...