❗TW: śmierć (dorosłych, dzieci), gwałt (zmuszanie do seksu; wykorzystywanie osoby niepełnosprawnej umysłowo), przemoc (psychiczna, fizyczna), trauma, samobójstwo, sceny erotyczne
Jezu, jak mnie irytuje Piotr. Nigdy nie zrozumiem rady typu ,,oprawcy trzeba wybaczyć", jak to ma wyglądać? ,,Tato, wybaczam ci, że zniszczyłeś życie wszystkim swoim dzieciom, jedno się zabiło, drugie uciekło, trzecie przez ciebie stało się niepełnosprawne, ale to nic, możemy się pogodzić, bo to dawno było"? XD Już pominę fakt, że on nie jest psychologiem i zamiast pomóc jej i zaprowadzić do lekarza, to ciągle naciska na to wybaczenie, znając ją bardzo krótko. Najzabawniejsze jest to, że Ula zauważa, że on tak wybiela jej ojca, ale postanawia z nim być, w ogóle ten związek jakiś randomowy jest.
Poza tym, książka o trudnej tematyce i może trochę przerysowana w niektórych momentach, za dużo zła w niej jest, ale wiadomo jakie rzeczy się na świecie dzieją, więc nie jest aż tak nieprawdopodobna. Trafi pewnie do tych, którym podobają się ,,Wrony" Dvorakovej. Mnie się nawet bardziej podoba niż ,,Wrony", ale przez to jak wykreowany jest Piotr wystawiłam niższą ocenę. Serio nie rozumiem czy on ma być taki trochę toksyczny i doprowadzić ją złego stanu psychicznego, czy jednak ma być zbawieniem i pomóc jej uporać się z traumą? Nie da się tego stwierdzić podczas czytania, bo obie opcje są równie prawdopodobne.
Widziałam w recenzjach, że korekta zawiodła (albo jej nie było, nie spr...