Sowniki

Kamila Bryksy
6.8 /10
Ocena 6.8 na 10 możliwych
Na podstawie 44 ocen kanapowiczów
Sowniki
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.8 /10
Ocena 6.8 na 10 możliwych
Na podstawie 44 ocen kanapowiczów

Opis

Rodzinna tajemnica ze spowitej mgłą podlaskiej wsi

Śmierć ukochanej żony w wyniku wypadku jest dla Bernarda końcem dotychczasowego życia. Od tamtej chwili nie potrafi stanąć na nogi. Pod wpływem impulsu wyjeżdża z Białegostoku do rodzinnej wioski Weroniki – aby poznać jej bliskich, miejsca, w których dorastała, i choć przez chwilę poczuć się znów blisko niej…

Pojawienie się mężczyzny w Sownikach wywołuje konsternację wśród mieszkańców. Mimo zaskoczenia opowiadają mu historie zaginięć kobiet, które wstrząsnęły przed laty lokalną społecznością. Bernard zaczyna podejrzewać, że żona celowo trzymała go z dala od rodzinnych stron. Czy naprawdę znał ją tak dobrze, jak mu się wydawało?

W swojej debiutanckiej powieści Kamila Bryksy znakomicie odmalowuje klimat podlaskiego miasteczka, w którym wszyscy się znają, a jednocześnie ukrywają przed sobą mnóstwo sekretów.

Data wydania: 2021-04-14
ISBN: 978-83-66815-70-4, 9788366815704
Wydawnictwo: Kobiece
Stron: 256
dodana przez: Vernau

Autor

Kamila Bryksy Kamila Bryksy Z pochodzenia i zamiłowania gdańszczanka, z wykształcenia neurologopeda i pedagog. Absolwentka Uniwersytetu Gdańskiego, obecnie wraz z mężem prowadzi rodzinną firmę. W wolnych chwilach czyta, podróżuje i spędza czas na łonie natury.

Pozostałe książki:

Sowniki Mgła Błyski Cień Awaria prądu
Wszystkie książki Kamila Bryksy

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Autorka cudownie tkała tę historię. Każda przeczytana strona oplatała mnie jak gęsta mgła. St...

WYBÓR REDAKCJI
9.02.2024

"Sowniki" to debiutancki thriller psychologiczny Kamili Bryksy z 2021 roku. Akcja książki rozgrywa się na Podlasiu. Od pierwszych stron poznawałem rodzinną tajemnicę, która wyjawiała się ze spowitej mgłą podlaskiej wsi Sowniki. Główny bohater Bernard, po śmierci swojej żony, postanawia odwiedzić jej rodzinę. Do tej pory nie miał takiej okazji, g... Recenzja książki Sowniki

Zamknięty krąg

14.05.2021

„Czas nie leczył ran, czas je tylko zabliźniał”. Tytułowa miejscowość jest fikcyjna, stworzona przez autorkę na użytek powieści, więc próżno szukać jej na mapie. „Sowniki to twój raj na ziemi” głosi jej turystyczna reklama, tylko że to, co tutaj się dzieje, jest dalekie od tego raju. Bernard po tragicznej śmierci swojej żony, nie mogąc pogod... Recenzja książki Sowniki

@gala26@gala26 × 16

Czy rodzina jest najważniejsza na świecie?

22.06.2021

Ostatnio mam ogromne szczęście do dobrych debiutów. Tym razem udało mi się otrzymać do recenzji z Klubu Recenzenta nakanapie.pl, za co serdecznie dziękuję, książkę pt.: Sowniki, nieznanej dla autorki, Kamili Bryksy. Pisarka jest gdańszczanką nie tylko z pochodzenia, ale także z zamiłowania. Uwielbia spędzać czas na łonie natury, co na pewno ma prz... Recenzja książki Sowniki

Rodzina, ach rodzina...

10.10.2021

"Sowniki" to debiut autorstwa Kamili Bryksy. To także (nazwa miejscowości na potrzeby książki położonej w województwie podlaskim). Książka może przyciągnąć czytelnika niepokojącą okładką, a czy zatrzyma na dłużej treścią? Jeśli weźmiemy pod uwagę, że jest to debiut to myślę, że jak najbardziej jest to udany tytuł. Otrzymujemy bohatera, który zma... Recenzja książki Sowniki

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@gala26
2021-05-06
6 /10
Przeczytane 2021 Od wydawnictw/autorów/wygrane w konkursie Moja prywatna biblioteczka Thriller, sensacja, kryminał Nowe wyzwanie czytelnicze 2021

Sowniki, to fikcyjna wieś na Podlasiu, stworzona na użytek powieści przez debiutującą autorkę Kamilę Bryksę. Plaga tej wsi to zaginięcia kobiet, ale odnosi się wrażenie, że społeczeństwo niespecjalnie tym się nie przejmuje. Bardzo klasyczne podejście do historii, którą czyta się bardzo szybko, napisana przyjemnym lekkim językiem. Powieść nie należy do drastycznych i ciężkich kryminałów, ale do kryminalnej opowieści z mocno rozbudowanym tłem obyczajowym i stawiającym pytania. Jak daleko zdolni jesteśmy się posunąć, by chronić najbliższych? Czy w imię wyższych celów, możemy złamać prawo? Książka, która nie należy do grubasków do przeczytania w jeden lub dwa wieczory.

× 19 | link |
@coolturka104
2021-05-05
7 /10
Przeczytane

Skrzętnie skrywane sekrety, wstrząsająca zagadka kryminalna i niepowtarzalny klimat małej podlaskiej miejscowości, to wszystko znajdziecie w debiutanckiej powieści Kamili Bryksy "Sowniki".

Bernard nie może pozbierać się po śmierci ukochanej żony, która zginęła w wyniku wypadku. Postanawia jechać do rodzinnej miejscowości Weroniki – Sowniki, położonej na Podlasiu. Chce poznać bliskich jej ludzi i miejsce, w którym dorastała.

Na miejscu okazuje się, że ta maleńka mieścina, skrywa dużo sekretów. Co ukrywała przed nim żona i dlaczego trzymała męża z dala od rodzinnych stron?

Tytułowe Sowniki to fikcyjna miejscowość, stworzona na potrzeby tej powieści. Według autorki stanowi połączenie wielu miasteczek z terenów Podlasia. Bardzo lubię klaustrofobiczny klimat małych miejscowości, gdzie wszyscy dobrze się znają, a przyjezdni traktowani są z dużą podejrzliwością. Okazuje się, że czasem niewielka społeczność skrywa wielkie tajemnice.

Bohaterowie swoje działania tłumaczą dobrem rodziny, z którą są silnie związani. Tylko jak daleko mogą się posunąć w ukrywaniu prawdy?

Książkę przeczytałam błyskawicznie i to nie tylko za sprawą niewielkich gabarytów (256 stron), dużą rolę odegrała tu warta akcja, umiejętnie dozowanie napięcie i chęć odkrycia prawdy.

To niezwykle udany debiut, a już jesienią ukaże się druga powieść autorki, której akcja rozegra się również na Podlasiu.

× 5 | link |
@Anmar
2023-09-10
6 /10
Przeczytane Audiobook Przeczytane 2023

Bernard ciężko przeżywa śmierć żony. Pod wpływem impulsu postanawia odwiedzić rodzinne strony Weroniki. Na miejscu okazuje się, że przeszłość kobiety skrywa wiele tajemnic, i że nie wszystko, co mówiła było prawdą.

Całość przesłuchałam w formie audiobooka. Pierwsza połowa powieści ma niesamowity klimat i wprowadza nastrój tajemnicy oraz niepewności, ale im bliżej końca tym bardziej moje zainteresowanie spadało. A samo zakończenie jest ledwie letnie, zwyczajnie zabrakło mi jakiegoś mocniejszego akcentu, który sprawiłby, że zapamiętam fabułę na dłużej.

Biorąc pod uwagę, że jest to debiut to muszę przyznać, że całkiem udany. Owszem, może powieść nie jest znakomita, ale pokazuje, że Kamila Bryksy ma talent i warto zwrócić na nią uwagę. Warsztatowo wszystko gra, pomysł na fabułę był naprawdę dobry, a stworzenie odpowiedniej atmosfery już Autorka ma opanowane w stopniu porównywalnym do bardziej doświadczonych twórców. Troszeczkę zabrakło konceptu na logiczne spięcie wszystkich wątków i stworzenie takiego zakończenia, które sprawiłoby, że czytelnik otworzyłby szeroko oczy ze zdumienia.

"Sowniki" to interesująca powieść z pogranicza obyczajówki i thrillera. Napisana przystępnie i lekko, a fabuła jest na tyle wciągająca, że książkę skończyłam w dwa wieczory. Pomimo kilku niedociągnięć uważam, że jest ona warta uwagi.

× 5 | link |
@ladypasja
@ladypasja
2021-05-16
7 /10

„Przesiąkł chłodem poranka, a deszcz nie dawał mu spokoju. Najpierw wiatr, a potem mokre krople męczyły bezbronną już tkankę. Kiedy leżał przemoknięty na ziemi, nie przypominał już ani trochę tego liścia, który tak pięknie mienił się w świetle jesiennego dnia”.

„Sowniki” autorstwa Kamili Bryksy to kryminał ze skrywaną rodzinną tajemnicą w tle. To historia, która zmusza do zadania pytań: Jak ważna jest rodzina? Ile można zrobić, by ją chronić? I czy są tajemnice, które niszczą więzi rodzinne?

Sowniki to niewielka miejscowość z wielkimi tajemnicami skrywanymi przez lata. Szukający rodziny zmarłej żony Bernard wkracza w ten świat kłamstw z absolutną nieświadomością skrywanej przez żonę przeszłości. Jak bardzo zmieni się jego życie? Czy poznanie nowej rodziny przyniesie ukojenie, którego tak pragnie? Czy naprawdę znał opłakiwaną kobietę?

Ta książka zaskoczyła mnie ciekawym ujęciem bólu Bernarda po tragedii, która go spotkała (jego żona ginie na przejściu dla pieszych potrącona przez tajemniczego kierowcę). Autorka stara się pokazać rozpacz z perspektywy mężczyzny, dla którego po wypadku świat się kończy, który jest gotowy zrobić wiele… bo już nie ma nic do stracenia, który przez splot dziwnych okoliczności rozpoczyna prywatne śledztwo. Czy odkrycie tajemnic żony pomoże w przeżyciu żałoby?

Polecam Wam lekturę tej książki. To książka na jeden wieczór, pokazująca życie w małej, spokojnej, hermetyczn...

× 2 | link |
@my.ja.i.ty1
@my.ja.i.ty1
2021-07-14
7 /10

Sowniki to niewielka, turystyczna miejscowość położona na Podlasiu. Można by ją uznać za oazę ciszy i spokoju, gdyby nie fakt, że ta urokliwa wioska położona nad rzeką i otoczona lasami skrywa swoją mroczną tajemnicę.

Kiedy Bernard po tragicznej śmierci Weroniki, żony, która była dla niego jego bratnią duszą i przyjaciółką, wyjeżdża z Białegostoku do jej rodzinnej miejscowości, nie spodziewa się, że wysiadając z autobusu w Sownikach będzie musiał zmierzyć się z prawdą, o której jego żona chciała zapomnieć, a on wolałby nigdy nie poznać.
Borykający się z depresją mężczyzna w spotkaniu z teściem i Magdą, siostrą Weroniki, których, pomimo dziesięcioletniego stażu małżeńskiego, nie miał wcześniej okazji poznać, upatruje antidotum na trawiącą go tęsknotę i ból. Tymczasem na miejscu okazuje się, że śmierć córki to nie jedyna tragedia, która spadła na tę rodzinę. Wiele lat wcześniej matka Weroniki w tajemniczych okolicznościach znika. Wiadomo, że była w okolicy lasu. I w lesie wszelkie tropy dotyczące kobiety ucinają się.

Tymczasem w wiosce wieści o przybyciu męża Weroniki szybko rozchodzą się. Mężczyzna jest obserwowany, a jego przyjazd jest szeroko komentowany za jego plecami. Atmosfera z każdym dniem jest coraz gęstsza od niedomówień, półprawd i wszelkiej maści teorii spiskowych.
Pytania dotyczące przeszłości Weroniki i jej małżeństwa mnożą się nieustannie. Bernard próbuje znaleźć odpowiedź już nie tylko na pytanie dlaczego Weronika nie chciała, żeb...

× 1 | link |
@ixzca
@ixzca
2021-05-09
6 /10
Przeczytane

Ostatnio mam szczęście do debiutów, bo raczej wszystkie oceniam tak od 6 w górę. Z tym niestety nie mogło być inaczej, chociaż zapowiadało się dobrze.

Zacznę może od tego, że naprawdę bardzo szybko czyta się tę książkę. Jak się już ją zacznie, to się czyta do ostatniej strony. Owiana ,,mroczną tajemnicą'' wykreowana przez autorkę miejscowość Sowniki pochłonęła mnie całkowicie. Mamy tutaj tajemnice rodziny, ginące w niewyjaśnionych okolicznościach kobiety oraz jak to przystało na takie historie: nikt nic nie wie, nikt nic nie widział. A jak ktoś widział, no to zaraz się okazuję, że to się mu tylko wydawało. Klimat w tej książce jest naprawdę świetny. Opis tej małej miejscowości, mijane przez bohaterów domy, sklep... Naprawdę czułam się jakbym przemierzała to z nimi. A do tego deszczowe, szare i ponure dni. Ten klimat czuć do samego końca i chyba przez to tak mi się ta historia podobała., bo sama fabuła trochę mniej.

Bohaterów mamy tu sporo i naprawdę można się pogubić, ponieważ myśli jednej osoby nie są oddzielone od myśli drugiej. Dzieli je tylko przerwa między jednym a drugim akapitem . Rozdziały są długie, więc moim zdaniem lepiej byłoby go podzielić nawet na różnych bohaterów.
Nie byli oni też jakoś dobrze wykreowani. Trochę nijacy, wybuchowi i narcystyczni. Najbardziej dziwne zachowanie ma Bernard, który po śmierci żony postanawia poznać jej rodzinę, dziwi się, że nikt nie chce za bardzo z nim rozmawiać, a na koniec przez całą fabułę staje się d...

× 1 | link |
@sylwia923
2021-04-13
8 /10
Przeczytane

Bernard nie potrafi się pogodzić ze śmiercią żony. Nigdy nie został zapoznany z jej rodziną. Jedynie z jej siostrą Magdą mieli jako taki kontakt. Każda rozmowa na ten temat była urywana. Po śmierci Weroniki Bernard decyduje się na podróż w rodzinnie strony swojej małżonki. SOWNIKI to właśnie tu spędziła swoje dzieciństwo Wera.

Po przyjeździe wychodzi na jaw, że mama Weroniki zaginęła lata temu i do tej pory nie została odnaleziona. Bernard bardzo chce poznać więcej szczegółów dotyczących tej sprawy. Dowiaduje się również, że dwa lata przed zaginięciem teściowej znika Olga - młoda mieszkanka wsi. Ona również nie została odnaleziona. Sprawa wydaje się mężczyźnie bardzo podejrzana i postanawia przeprowadzić małe śledztwo.

Jakie sekrety i tajemnice miała przed nim żona? Czy uda mu się odkryć prawdę?

Zawsze można polegać na RODZINIE, która ma wspólne tajemnice i ukrywa PRAWDĘ. Czy to było zabójstwo a może nieszczęśliwy wypadek?

To była dobra powieść. Świetny debiut.

Historia przedstawiona w książce jest pełna intryg, niedomówień, wzajemnych oskarżeń. Nie brakuje w niej znaków zapytania. Opisana jest w ciekawy sposób, dzięki czemu wciąga nas od pierwszych stron powieści.

A zakończenie? Ależ ono jest zaskakujące. Nikt się tego nie spodziewa. RODZINA to SIŁA.

Bohaterowie realni, jesteśmy w stanie poczuć ich emocje. Dowidzieć się co czują w danej chwili. Oczywiście jest tu również nutka grozy.

× 1 | link |
@mysilicielka
2021-04-25
5 /10
Przeczytane Audiobooki Współprace

Powieść jest zaskakująco krótka, nie ma nawet 300 stron, a jednak mi się dłużyła. Czułam, że akcja jest przegadana, brakowało mi czegoś, co regularnie przykuwałoby moją uwagę, bohaterowie czasem zachowywali się sztucznie. Bohatera zaczepiały coraz to nowsze osoby, które dodawały swoją cegiełkę w odbudowywaniu przeszłości. Jeśli czytelnikowi przypadnie taka forma spokojnie toczącego się amatorskiego śledztwa, to książka może naprawdę okazać się niezłą rozrywką.

× 1 | link |
@maciejek7
2021-07-16
8 /10
Przeczytane z Biblioteki kryminał

Bardzo podobała mi się ta książka, wciągnęłam ją niemal jednym tchem. Spodobała mi się okładka tej książki i nic niemówiący tytuł, ale im dalej tym lepiej.
Polecam, ciekawa historia.

× 1 | link |
@karolinamarek88
@karolinamarek88
2021-05-02
9 /10
Przeczytane

"Sowniki" to debiutancka powieść Kamili Bryksy. Autorka postanowiła w swojej książce odmalować klimat małego, podlaskiego miasteczka, gdzie wszyscy się znają, a jednocześnie sami przed sobą ukrywają wszystko, co tylko się da. Tak naprawdę to był jeden z powodów, po których sięgnęłam po tę książkę. Lubię historie, gdzie ludzie mają swoje sekrety, które wychodzą na wierzch wraz z toczącą się akcją. Mam takich powieści już kilka za sobą i jedne były mniej, a drugie bardziej udane. Jednak tematyka nadal wciąga mnie na tyle, że szukam jej dalej w innych tytułach. Dodatkowo wpisanie tytułu na listę bestsellerów też nie była tu obojętna.

Bernard znajduje się na życiowym zakręcie. Utrata żony w wyniku potrącenia samochodem, a dodatkowo utrata pracy powoduje, że nie ma w zasadzie nic do stracenia. Dochodzi do wniosku, że może tylko coś zyskać, jeśli pojedzie do Sowników. Małego miasteczka, z którego pochodziła Weronika. Chce w końcu lepiej poznać rodzinę zmarłej żony, a także zobaczyć gdzie się wychowała, bo sama nie chciała, ani kontaktu z siostrą i ojcem, ani tym bardziej wycieczek do rodzinnej miejscowości. Mężczyzna chce znów poczuć się blisko niej i jest pewny, że to idealny pomysł. Dlatego z dnia na dzień pakuje kilka swoich rzeczy i wyjeżdża z Białegostoku.

Pojawienie się Bernarda w miasteczku budzi niepokój, ale i zaciekawienie. Mimo to lokalni mieszkańcy opowiadają mu historię zaginięć kobiet, które wstrząsnęły nimi dogłębnie. Mężczyzna zaczyna podejrze...

| link |
@emiczytaa
@emiczytaa
2021-07-19
6 /10
Przeczytane

,,Sowniki" Kamila Bryksy
⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10⭐
76/2021

Rodzinna tajemnica ze spowitej mgłą podlaskiej wsi

Śmierć ukochanej żony w wyniku wypadku jest dla Bernarda końcem dotychczasowego życia. Od tamtej chwili nie potrafi stanąć na nogi. Pod wpływem impulsu wyjeżdża z Białegostoku do rodzinnej wioski Weroniki – aby poznać jej bliskich, miejsca, w których dorastała, i choć przez chwilę poczuć się znów blisko niej…

Pojawienie się mężczyzny w Sownikach wywołuje konsternację wśród mieszkańców. Mimo zaskoczenia opowiadają mu historie zaginięć kobiet, które wstrząsnęły przed laty lokalną społecznością. Bernard zaczyna podejrzewać, że żona celowo trzymała go z dala od rodzinnych stron. Czy naprawdę znał ją tak dobrze, jak mu się wydawało?

W swojej debiutanckiej powieści Kamila Bryksy znakomicie odmalowuje klimat podlaskiego miasteczka, w którym wszyscy się znają, a jednocześnie ukrywają przed sobą mnóstwo sekretów.

Muszę przyznać, że jest to bardzo dobry debiut. Zdecydowanie określiłabym ją jako obyczajówkę z nutką kryminału, co nie umniejsza faktu, że przyjemnie się ją czytało. Autorka bardzo umiejętnie stopniowo budowała napięcie. Zakończenie wbiło w fotel więc za to ogromny plus. Pochwała również należy się za wykreowanie klimatu małego miasteczka. Jeśli chodzi o minusy, to zabrakło mi bardziej charakternych bohaterów, czytając książkę, gubiłam się, kto jest kim, więc gdyby nie imiona to byłoby ciężko. Bernard również nie przypadł ...

| link |
@zaczytanababka
@zaczytanababka
2021-04-13
9 /10

Kilka miesięcy temu świat Berdarda się zawalił. Jego żona zginęła potrącona przez samochód. Sprawcy nigdy nie odnaleziono. Z chwilą utraty pracy mężczyzna postanawia odwiedzić rodzinne strony Weroniki. Co prawda nigdy nie poznał jej ojca, a z siostrą żony rozmawiał zaledwie trzy razy, jednak chciał poznać jej bliskich w nadziei, że to ukoi jego ból po stracie ukochanej.
Magda, jego szwagierka, nie wygląda na zachwyconą tą wizytą. Do mężczyzny docierają sprzeczne informacje odnośnie przeszłości jego żony. Szokujące informacje o rodzinie zmarłej sprawiają, że mężczyzna postanawia je wyjaśnić. Jakie tajemnice z przeszłości Weroniki i nie tylko odkryje Bernard?
Ta powieść to debiut autorki i przede wszystkim chcę jej mocno pogratulować. Fabuła jest pełna skrywanych tajemnic i intryg. Nie wiadomo komu ufać, kto jest sprzymierzeńcem, a kto nie mówi całej prawdy. Co takiego mają do ukrycia mieszkańcy wsi?
Nie jest to powieść, gdzie akcja pędzi jak szalona. Fabuła toczy się dość spokojnym rytmem, ale wzbudza uczucie napięcia. W myśli przelatywały mi przeróżne scenariusze i nie byłam na 100% pewna, które z nich okażą się prawdziwe. Niektórych rzeczy się domyśliłam, innych nie przewidziałam. Mam mieszane uczucia co do samego zakończenia. Zdecydowanie nie wpadłabym na coś takiego, ale nie do końca je „kupuję”.
Podoba mi się pióro autorki, jest lekkie i zdecydowanie dałam się wciągnąć w fabułę powieś...

| link |
@dreambooks25
@dreambooks25
2021-05-01
7 /10
Przeczytane

„Sowniki” – Kamila Bryksy

Wielka tragedia, samotność, ból, pustka i żałoba, a do tego morderstwo, śledztwo i wielka tajemnica rodzinna – czyż to nie brzmi jak przepis na fantastyczny kryminał?

Bernard – trzydziestokilkuletni mężczyzna. Świetny architekt, wspaniały mąż. Nagle jego poukładane życie burzy się jak domek z kart… Śmierć żony oraz żałoba po niej wpływa ogromnie na całe jego dalsze postępowanie. Za wszelką cenę chce poznać rodzinę żony. Wyjeżdża więc z Białegostoku do rodzinnej miejscowości ukochanej. Jak bardzo jego przyjazd wpłynie na spokój mieszkańców? Jakie sekrety skrywa rodzina żony? Co Weronika przed nim ukrywała? Jak dobrze znał żonę?

Książka ma świetny potencjał, jednakże jest dość przewidywalna. Nie wiem czy jest to spowodowane ilością kryminałów jakie w swoim życiu przeczytałam, czy też tym, że jest to debiut autorki. Już w pierwszej połowie można się domyślić zakończenia i niestety motywów co troszkę niszczy frajdę z lektury książki. Ma ona raptem 250 stron, także jest do „pochłonięcia” na jeden wieczór. Język oraz sposób wydania sprawiają, że czyta się ją naprawdę szybko i przyjemnie.

Podsumowując jeżeli szukasz „lekkiego” kryminału, na jedno „posiedzenie” nie wymagającego większego skupienia oraz analizy „Sowniki” będą da Ciebie idealną lekturą J Jednakże gdy szukasz czego bardziej ambitnego, chcesz troszkę pogłówkować, zabawić się w detektywa, to powyższa lektura może...

| link |
@very.little.book.nerd
2021-05-23
8 /10
Przeczytane

Biorąc się za „Sowniki” absolutnie nie spodziewałam się tak wciągającego kryminału! Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona, bo jeśli to był debiut autorki, to ja nie mogę się już doczekać kolejnych jej książek!

Bernard nigdy nie poznał rodziny Weroniki, mimo tego, że byli małżeństwem dziesięć lat. Dlaczego? Co dziewczyna chciała przed nim ukryć? Musicie mi uwierzyć, że Sowniki kryją w sobie więcej tajemnic, niż mogłoby się komukolwiek wydawać.

Fabuła tej książki nie jest schematyczna, a zwroty akcji niejednokrotnie sprawiły, że kiwałam głową z uznaniem. Zagadka kryminalna jest dość skomplikowana – jasne, czytałam sporo kryminałów, w których znacznie bardziej zwalała ona z nóg. Jednak mimo wszystko jestem pod wrażeniem, jak wiele wątków, ścieżek i poszlak autorka umieściła na tak niewielkiej liczbie stron. To jedna z tych książek, w których akcja dzieje się w małej miejscowości, co sprawia że zagadka kryminalna jest jeszcze bardziej skomplikowana. Każdy każdego zna, sąsiedzi chronią się nawzajem, a niektórzy z nieufnością podchodzą do nowo przybyłego Bernarda. Przez to nie wiemy kto kłamie, a kto mówi prawdę.

Rozwiązanie całej sprawy mnie zaskoczyło, bo chociaż gdy teraz o nim myślę, to dało się je przewidzieć, a jednak w czasie czytania w ogóle nie przyszło mi ono do głowy.

Tak jak wspomniałam, książka jest dość krótka (ma około 250 stron), więc czyta się ją błyskawicznie. Jeśli szukacie historii, która was wciągnie, zaciekawi i zaskocz...

| link |
@jusztuczka
2021-07-01
7 /10

Wiecie wszystko o swojej drugiej połówce? Nie zastanawiacie się czasem, czy czegoś nie ukrywa?

Kamila Bryksy postanowiła wejść na rynek wydawniczy z przytupem, czego doskonałym przykładem jest kryminał "Sowniki". Bernard jest wdowcem, stracił swoją żonę Weronikę w wypadku. Pewnego razu postanawia w końcu udać się do rodzinnej miejscowości ukochanej i poznać teścia oraz rodzinę zmarłej żony. To samo w sobie od razu wzbudza mnóstwo pytań - dlaczego dopiero teraz, jak można było przez kilka lat związku ani razu nie odwiedzić rodziny?

Bernard udaje się się Sowników, kontaktuję się z Magda, siostrą Weroniki i zaczyna się cała historia. Bernard odkrywa mnóstwo tajemnic związanych z rodziną zmarłej żony. Poznaje szczegóły zaginięcia teściowej, a także, co wprawia go w osłupienie, dowiaduje się o innym zaginięciu, które dotknęło to niewielkie miasteczko. Rozmowy z mieszkańcami Sowników tylko utwierdzają go w przekonaniu, że coś jest nie tak.

Kamila Bryksy doskonale budowała napięcie. Powolnymi krokami, małymi odkryciami, sekretami zarysowała bardzo ciekawą historię. Rodzinne tajemnice to temat, który chyba nigdy nie wyjdzie z mody, a w tym przypadku został ciekawie rozwinięty. Nie czytałam jeszcze niczego w tym tonie, dlatego bardzo mnie ta powieść zaciekawiła, wciągnęła, a zakończenie było świetną wisienką na torcie. Nie jest to długa książka, czyta się ją szybko, gdyż jak najprędzej chce się poznać zakończenie tej historii oraz tajemnice, jakie skryw...

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Decyzje w życiu podejmował szybko. Nie potrzebował wielogodzinnych rozmyślań, żeby kupić mieszkanie, wyprowadzić się, wybrać miejsce wakacyjnego wyjazdu albo się zaręczyć. Nie roztrząsał, nie robił listy argumentów za i przeciw ani nie dzwonił do znajomych z prośbą o radę. Większości spontanicznych decyzji nie żałował. Do podjęcia tej potrzebował jeszcze kilku łyków kawy i jednego głębokiego oddechu.
Uwielbiał swoją pracę. Zanim zdecydował się na zatrudienie w ArtProjeccie, zaproponowano mu pracę w kilku innych miejscach w Białymstoku. Był jednym z najbardziej cenionych pracowników w biurze, a dyrektor zawsze liczył się z jego zdaniem. Mimo to zupełnie nie zdziwił go ten telefon.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl