Sowniki recenzja

Rodzina, ach rodzina...

Autor: @klaudia.nogajczyk ·1 minuta
2021-10-10
Skomentuj
5 Polubień
"Sowniki" to debiut autorstwa Kamili Bryksy. To także (nazwa miejscowości na potrzeby książki położonej w województwie podlaskim). Książka może przyciągnąć czytelnika niepokojącą okładką, a czy zatrzyma na dłużej treścią?

Jeśli weźmiemy pod uwagę, że jest to debiut to myślę, że jak najbardziej jest to udany tytuł.

Otrzymujemy bohatera, który zmaga się z żałobą po śmierci swojej żony Weroniki. Bernard nie wywiązuje się z zawodowych obowiązków, zaczyna więcej pić. I trochę "ni z tego ni z owego" postanawia odwiedzić rodzinne strony zmarłej małżonki i poznać jej bliskich, których... uwaga! przez 9 lat małżeństwa nie widział "na oczy".

Z jednej strony jest to ciekawy zabieg, z drugiej zaś coś ostro tu nie pasuje. Ja właśnie miałam odczucia zbliżone do konsternacji niż ciekawości. Myślę, że było to spowodowane tym iż nie było w książce przedstawionego powodu, dla którego miałby podjąć taką decyzję.

Idąc dalej. Kiedy Bernard dociera do tytułowej miejscowości każdy zdaje się wiedzieć kim on jest zanim "otworzy usta". Skąd? Czy Sowniki to miasteczko jasnowidzów? Dodatkowo wszyscy zdają się bardzo chcieć, aby jak najszybciej opuścił ich miasteczko zwłaszcza rodzina Weroniki i osoby, które ją znały. Dlaczego? Skoro autorka ustami głównego bohatera przedstawia ich małżeństwo jako wręcz idealne?

Bardzo szybko otrzymujemy odpowiedź na to pytanie. Tajemnica goni tajemnicę a sieć powiązań między bohaterami zdaje się nie mieć końca. Muszę podkreślić że obok klimatu to jest właśnie najmocniejszy punkt tego tytułu.

Jeśli chodzi o zakończenie i rozwiązanie zagadki, która zdaje się krążyć niczym duch po malowniczych, podlaskich Sownikach może ona zarówno rozczarować, jak i zadziwić. Mnie zadziwiła. Pewnie znacie taką sytuację, gdy macie swoje typy "kto za tym stoi".Jesteście pewni że tak właśnie będzie, spodziewacie się rozczarowania, jednakże autor/autorka tak kręci i nęci, że nie jesteście już nawet pewni " jak się nazywacie ".Tu jest właśnie taki przypadek.

Podsumowując: " Sowniki " to bardzo udany debiut, lecz dla ludzi, którzy czytają wiele książek w tym gatunku może być średniakiem. Jest to także jak mi się wydaje zamknięta historia, chyba że autorka zdecyduje żeby zrobić kontynuację, która w tym przypadku była by potrzebna. Ja ze swojej strony zachęcam do poznania tej historii i zdecydowania czy będzie to coś dla Was.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-09
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sowniki
Sowniki
Kamila Bryksy
6.8/10

Rodzinna tajemnica ze spowitej mgłą podlaskiej wsi Śmierć ukochanej żony w wyniku wypadku jest dla Bernarda końcem dotychczasowego życia. Od tamtej chwili nie potrafi stanąć na nogi. Pod wpływem i...

Komentarze
Sowniki
Sowniki
Kamila Bryksy
6.8/10
Rodzinna tajemnica ze spowitej mgłą podlaskiej wsi Śmierć ukochanej żony w wyniku wypadku jest dla Bernarda końcem dotychczasowego życia. Od tamtej chwili nie potrafi stanąć na nogi. Pod wpływem i...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Sowniki" to debiutancki thriller psychologiczny Kamili Bryksy z 2021 roku. Akcja książki rozgrywa się na Podlasiu. Od pierwszych stron poznawałem rodzinną tajemnicę, która wyjawiała się ze spowitej...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

"Sowniki" Kamila Bryksy Bernard od tragicznej śmierci żony popada w marazm i apatię. Nie może sobie poradzić ze stratą ukochanej Weroniki. Przysłowie "Czas leczy rany" w tym przypadku nie znajduje s...

@sarzynskikacper @sarzynskikacper

Pozostałe recenzje @klaudia.nogajczyk

Sznur. Krwawe namiętności
Jak wygląda potwór?

Jaka jest Wasza pierwsza myśl na słowo potwór? Wyobrażacie sobie wilkołaka, wampira, zombie czy może naszego, rodzimego smoka wawelskiego?. A co jeśli tym potworem okaza...

Recenzja książki Sznur. Krwawe namiętności
Duszek ze starego zamczyska
Duszek, diabełek i nietoperz - kilka słów o niezwykłej przyjaźni.

Bardzo dawno nie sięgałam po książkę, która jest adresowana docelowo do najmłodszych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z czytaniem. Za sprawą "Duszka ze stareg...

Recenzja książki Duszek ze starego zamczyska

Nowe recenzje

Z tej strony Sam
Poruszająca opowieść o wypadku, stracie, żałobi...
@burgundowez...:

„Pozwolić komuś odjeść, oznacza coś innego, niż zapomnieć. To stan równowagi między życiem dalej a spoglądaniem wstecz ...

Recenzja książki Z tej strony Sam
Ucieczka z Mielenz
"Ucieczka z Mielenz"
@tatiaszaale...:

“My po prostu jesteśmy stąd… Mówimy po niemiecku, ale nasza narodowość ciągle się zmienia”. Żuławska, piękna wieś. Życ...

Recenzja książki Ucieczka z Mielenz
Siedem kobiet
Śląsk dla wszystkich
@adam_miks:

Zbiór opowiadań „Siedem kobiet” Mirelli Waleczek to lektura nie pozwalająca spokojnie spać. A jednocześnie Czytelnik ni...

Recenzja książki Siedem kobiet
© 2007 - 2024 nakanapie.pl