Jeśli nauka ma nam pomoc w zrozumieniu nas samych, naszej wolności, czas, aby metafizyka odbiła się wreszcie od dna i w pierwszej kolejności pogodziła ze współczesną fizyką. Obie dziedziny nie mogą dobrze funkcjonować bez wzajemnego wsparcia. Fizyka bez metafizyki traci zdolność stawiania nowych pytań, zaś metafizyka bez fizyki pogrąża się w autystycznym pietyzmie. „Pochwała herezji” przynosi nowe spojrzenie na problem ludzkiej wolności, przemijania oraz relacji Bóg – człowiek. Na fundamentalne pytania: Co to znaczy być wolnym? Czy nasza wolna wola jest ograniczona? Autor odpowiada w sposób niekonwencjonalny, polemizując z dawnymi i współczesnymi autorytetami, m.in. Tomaszem z Akwinu, Leszkiem Kołakowskim, Susan Blackmore czy Richardem Dawkinsem.