Pierwszy kryminał pani Ostrowskiej , jaki przeczytałam . Jest to kryminał w starym stylu , bez super bohaterów , którzy są niezniszczalni z tej półki co to '' zabili go i uciekł '' . Tutaj mamy bystrego prokuratora Andrzeja Doleckiego , który wcale na supermena nie wygląda i nie pretenduje do tego . Nie ma rodziny , mieszka tylko z babcią , za nic sobie ma własne zdrowie , za to jest tytanem pracy . To jego matka , żona i kochanka . Nie pofolguje sobie dotąd aż nie złapie przestępcy i nie udowodni mu winy . Tym razem przyszło mu rozwiązać sprawę w białej wilii otoczonej krwawego koloru różami . Mieszka w niej Karol Borowiecki chodząca dobroć i mądrość . Dlaczego więc , kiedy ów pan Borowiecki pewnego dnia znajduje karteczki z wypisanym ostrzeżeniem '' Pamiętaj o róży '' robi się blady jak kreda i wykazuje objawy totalnego strachu i wręcz paniki . Ewa Ostrowska jak zawsze perfekcyjnie dbając o detale skonstruowała kryminał pełen tajemnic i kłamstwa . Autorka też bez pardonu obnaża ludzkie wścibstwo , brak empatii , wręcz znieczulicę na krzywdę innych , na ich szukanie pomocy i ratunku . Polecam ten retro kryminał jednej z moich ulubionych polskich autorek .