''Panie, dla takich nie ma wybaczenia ani żadnych okoliczności łagodzących ''
Pani Ostrowska przyzwyczaiła mnie do tego że jej książki są ostre, okrutne, czasem nawet obrzydliwe . Jednak muszą być takie, bo sprawy i wydarzenia o których opowiada autorka również takie są . Okrutne, bezwzględne, szokujące . Pod pretekstem fikcji literackiej, fabuły swojej książki autorka, pokazuje nam problem który wciąż istnieje . Książka ma dziesięć lat , czy od daty jej pierwszego wydania coś się zmieniło ? Czy może problem zniknął, lub chociaż się zauważalnie zmniejszył ? Niestety, śmiem twierdzić że mimo ciągłych zmian rządzących u steru, problem nie zniknął, zaryzykowałabym nawet twierdzenie że wręcz się nasilił . Wystarczy pooglądać codzienne wiadomości. O jakim w końcu mówimy problemie ? Ano o wszechobecnej korupcji , o łapówkach i zasadzie '' ręka rękę myje '' . O kolesiostwie, donosach, aferach podsłuchowych i hakach mających zapewnić '' lojalność '' . A głównie o tym jak wiele jest w stanie zatuszować bogaty , albo wpływowy tatuś u władzy z wybryków synalka ? Czy wypadek spowodowany po pijanemu, czy gwałt na nieletniej, a może nawet morderstwo, może nawet to że szczególnym okrucieństwem ? Pisarka doskonale ukazuje czytelnikowi jak wygląda taki łańcuszek zależności . Jak bardzo te dzieciaki nowobogackich są bezkarne i czym to skutkuje . Jak bezradni są Ci nieliczni nieprzekupni, niechcący wpleść się w ten korupcyjny łańcuszek. A oto i odpowiedni cytacik na ten temat :
...