Lubicie czytać książki oparte na prawdziwych wydarzeniach?
Ja uwielbiam, szczególnie miejsce w moim sercu zajmują książki, które opowiadają o losach prawdziwych ludzi z okresu drugiej wojny światowej.
„Ostatnia więźniarka Auschwitz” to emocjonująca opowieść o miłości, przyjaźni, odwadze, śmierci, bólu, cierpieniu. Bardzo dobrze zostały przedstawione przez autorkę losy bohaterów przed wojną, w trakcie oraz po wojnie.
Łzy płynęły strumieniem, czytając o losach młodej dziewczyny, która przyjechała do Polski na wakacje, poznać rodzinę, miejsca i ścieżki, którymi spacerowali rodzice. Niestety tuż przed planowanym wyjazdem powrotnym do Francji wybucha wojna, która powoduje, że plany powrotnej podróży Mimi stają się nie możliwe. Dziewczyna zaczyna angażować się w roznoszenie ulotek i niestety zostaje schwytana oraz zesłana do obozu w Majdanku. A tu przechodzi przez piekło tortur oraz upokorzeń. Po wojnie poznaje Józefa, który przeżył piekło obozu Auschwitz. Zostają małżeństwem, nie jest łatwo panuje głód, bieda, a o pracę jest bardzo trudno. Niedługo los się odwraca i otrzymuje propozycje pracy oraz mieszkania w Auschwitz.
Para musi się zmierzyć z demonami przeszłości.
Oboje zaczynają tworzyć na terenie byłego obozu muzeum, które upamiętnia losy wielu niewinnych istnień, które straciły tam życie.
Wojna, która unicestwiła wiele istnień ludzkich, o których pamięć żyje dzięki opowieścią, książk...