Dosyć niedawno opowiadałem Czytelnikom o opowiadaniach „Niewidzialny człowiek”, „Wehikuł czasu” oraz powieści „Ludzie jak bogowie” H.B. Wellsa. Ten filmik znajduje się na kanale Czytaczki Adama.
Pierwsze dwa tytuły znalazłem w dwutomowym zbiorze opowiadań, który właśnie wczoraj skończyłem czytać. Zbiór obejmuje kilkanaście utworów, o przeróżnej tematyce, ale jednego gatunku. Gatunku scence – fiction.
Z każdym zbiorem opowiadań tak jest, że nie stanowią jedności. Niektóre utwory są dobre, niektóre są gorsze – a zdarzają się takie, o których nie warto wspominać. Mówię tak ogólnie, nie o „Opowieściach fantastycznych” Wellsa.
Aby cokolwiek mądrego powiedzieć o niniejszej pozycji, trzeba przyjrzeć się jej z bliska. Oprócz „Wehikułu czasu” i „Niewidzialnego człowieka” w zbiorze jest kilkanaście krótkich lub bardzo krótkich opowieści. Ich bohaterowie są w mniejszym bądź w większym stopniu wyalienowani. Tak jak wytwórca diamentów, który tylko pozornie odniósł sukces. Albo bohater noweli „Królestwo mrówek”. Nikt go nie rozumie, ponieważ jest jedynym widzącym wśród ślepców. Oczywiście można uważać te opowiadanie za symboliczne. Czy jest to aluzja do rządów w Wielkiej Brytanii? Czy też do stosunków społecznych? A może do jednych, i drugich? Niech czytelnik osądzi. Oczywiście po samodzielnym czytaniu.
Są w omawianym zbiorze opowiadania o podobnej tematyce, podobnej treści. Mam na myśli teksty mówiące o próbach lotu samolotem. Dwa lub trzy teks...