W serii KOLEKCJA MALUCHA przypominamy Państwu najpiękniejsze wiersze polskich poetów. W tym tomie wiersze Jana Brzechwy.
Na straganie w dzień targowy
Takie słyszy się rozmowy:
Na straganie w dzień targowy
Takie słyszy się rozmowy:
„Może pan się o mnie oprze,
Pan tak więdnie, panie koprze”.
Pan tak więdnie, panie koprze”.
„Cóż się dziwić, mój szczypiorku,
Leżę tutaj już od wtorku!”
Leżę tutaj już od wtorku!”
Rzecze na to kalarepka:
„Spójrz na rzepę - ta jest krzepka!”
„Spójrz na rzepę - ta jest krzepka!”