Metro na Żerań jest nie tylko syntezą polskiego campu – błyskotliwą, choć zarazem melancholijną i przewrotną. Metro na Żerań to coś więcej: wielki finał naszej ostatniej poetyckiej współczesności, zamknięcie epoki rozpoczętej w okolicach Okrągłego Stołu przez Życie na Korei.
(Zbigniew Machej)
(Zbigniew Machej)