Powtórzę się, wiem, ale dalej motyw age gap nie jest dla mnie. Jeśli znacie jakieś książki, które według was na bank przekonają mnie do tego motywu, śmiało, dawajcie znać w komentarzach. Jednak historia Katie i Connora nie zmieniła nic w moim podejściu do tego motywu.
Te dwie książki Besties i Lovebirds przewijały mi się na instagramie, więc zdecydowałam się je przesłuchać. I chociaż Besties nie zrobiło na mnie wrażenia, to historia bohaterów urywa się w takim momencie, że człowiek po prostu musi sięgnąć po drugi tom. Także Lovebirds wylądował „na moich słuchawkach”. Przesłuchałam, okej, znam dalszą historię Connora i Katie, ale szczerze? No nie powaliło mnie to. Akcja w pierwszy tomie szła baaaardzo powoli, natomiast w drugim doszło do jakiegoś szaleńczego tempa. Przynajmniej tak to odebrałam.
Connor w końcu się poddał i dał upust swoim prawdziwym uczuciom wobec Katie. W drugim tomie poznajemy dokładniej dość specyficzną rodzinę Connora. Postać Michaela wybija się na tle pozostałych. Jest zabawny, staje się Bestie Kate, pomimo tego, że jest playboyem to nie da się go nie lubić. Tak naprawdę, to dzięki niemu nasza niezdecydowana dwójka w końcu postanawia być razem na przekór wszystkiemu. Finalnie Michael zostaje moim ulubionym bohaterem.
Książka napewno porusza trudne tematy. Związek z dużą różnicą wieku napewno nie jest łatwy. I napewno każdy ma do tego inne podejście. Jedni potrafią to szybko...