Lolita

Vladimir Nabokov
8.1 /10
Ocena 8.1 na 10 możliwych
Na podstawie 243 ocen kanapowiczów
Lolita
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.1 /10
Ocena 8.1 na 10 możliwych
Na podstawie 243 ocen kanapowiczów

Opis

Lolita uznawana jest za jedną z najwybitniejszych książek w dziejach światowej literatury. Jednak w połowie lat 50. żadne amerykańskie wydawnictwo nie chciało opublikować powieści Nabokova. Zdesperowany autor chciał nawet spalić maszynopis czego jednak na własne i czytelników szczęście nie zrobił. Książka ukazała się najpierw we Francji nakładem małej oficyny wydawniczej i od razu wzbudziła skandal i kontrowersje, a Nabokova oskarżano o szerzenie pornografii. Powieść stała się słynna i przyniosła pisarzowi niespodziewaną popularność. Zainteresowanie czytelników szło w parze z przychylnymi opiniami krytyków z całego świata, jeden z nich napisał: Tylko analfabeta, bigot albo tępak może się w tej powieści doszukać czegoś gorszącego lub skandalicznego.
Na polski powieść została przetłumaczona dwukrotnie: pierwotnie przez Roberta Stillera (wyd. PIW, 1991) i opatrzona wyczerpującymi przypisami. Potem przez Michała Kłobukowskiego (większość nowszych wydań).
Data wydania: 1991
ISBN: 83-06-02125-8, 8306021258
Wydawnictwo: PIW - Państwowy Instytut Wydawniczy
Seria: Współczesna Proza Światowa
Stron: 440
Mamy 21 innych wydań tej książki

Autor

Vladimir Nabokov Vladimir Nabokov
Urodzony 22 kwietnia 1899 roku w Federacji Rosyjskiej (Sankt Petersburg)
Pisarz rosyjski, tworzący do mniej więcej 1938 roku głównie w języku ojczystym, potem głównie w języku angielskim, autor kilku tekstów w języku francuskim. Z wykształcenia Nabokov był filologiem (romanistą i rusycystą), krótko studiował zoologię, pr...

Pozostałe książki:

Lolita Pnin Obrona Łużyna Maszeńka Zaproszenie na egzekucję Przezroczyste przedmioty Rozpacz Czarodziej Prawdziwe życie Sebastiana Knighta Śmiech w ciemności Oko Ada albo Żar Blady ogień Król, dama, walet Patrz na te arlekiny! Wykłady o literaturze Dar List który nigdy nie dotarł do Rosji i inne opowiadania Nikołaj Gogol Opowiadania Pamięci, przemów : autobiografia raz jeszcze Wykłady o Don Kichocie Feralna trzynastka Kęs życia i inne opowiadania t.2 Nieprawe godło Splendor Wykłady o literaturze rosyjskiej Zeszyty Literackie nr 58 (2/1997) Glory Laughter in the Dark Luzhin Defense Oryginał Laury Pale Fire Rome at War AD 229-696 Strong opinions THE ORGINAL OF LAURA Tamte brzegi Vladimir Nabokov Collected Stories Własnym zdaniem Волшебник
Wszystkie książki Vladimir Nabokov

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

MON PETIT AMOUR

WYBÓR REDAKCJI
21.06.2021

Na samym wstępie powiem, że język tej powieści mi nie podszedł. Wiele osób się nim zachwyca, ale dla mnie okazał się męczący. Tekst jest przekombinowany. Przypomina graciarnię starego dziwaka, któremu gęba nigdy się nie zamyka. Wprawdzie podkreśla to unikalną osobowość bohatera/narratora, ale mnie ten koleś po prostu wk... irytował. To trochę tak,... Recenzja książki Lolita

@Fredkowski@Fredkowski × 26

„TAK” dla pedofilii?

WYBÓR REDAKCJI
9.08.2020

Człowiek jest najprawdziwszym siedliskiem zła - w ten sposób można zinterpretować cytat pewnego kontrowersyjnego francuskiego filozofa. Nie powinna nikogo dziwić ta opinia. Już wcześniej, w XVIII. stuleciu Markiz de Sade pokazał nam, do czego jesteśmy zdolni, kiedy dostaniemy wolną rękę. Chęć spełnienia najskrytszych pragnień zamienia się miejscem... Recenzja książki Lolita

@Skazananaksiazki@Skazananaksiazki × 11

OBSESJA, CZY CHOROBA?

WYBÓR REDAKCJI
11.04.2021

Czterdziestoletni nauczyciel akademicki Humbert Humbert po nieudanym małżeństwie i problemach psychicznych wraca do Ameryki. Szukając miejsca do zamieszkania trafia do domu wdowy Charlotty Haze, gdzie spotyka jej dwunastoletnią córkę Dolores (Dolly, Lo, Lolę, Lolitę), idealną nimfetkę, wcielenie swojej dawnej miłości Annabel. By być przy niej... b... Recenzja książki Lolita

@czerwonakaja@czerwonakaja × 9

Zauroczenie, czy prawdziwa miłość?

31.07.2011

„Lolita, światło mego życia, płomieniu mych lędźwi. Mój grzechu, moja duszo” pierwszy wers tej książki, tak krótki, a można powiedzieć, że streścił nam już całą fabułę, a jest ona wcale niebanalna. Nie jest to zwykła historia, aczkolwiek wiele już podobnych do niej się zdarzyło. To niesamowite „zeznanie” głównego bohatera, zauroczonego, a może naw... Recenzja książki Lolita

JU
@Jutrzenka

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Antoniowka
2021-05-23
8 /10
Przeczytane

Cóż mogę napisać – klasyka w najlepszym wydaniu! Choć temat mocno kontrowersyjny – to kunszt pisarski Autora sprawia, że lektura wychodzi daleko poza ramy taniej sensacji, która tylko szokuje. Bo „Lolitę” oceniam jako dzieło literackie, wnikliwe studium choroby, doskonały portret psychologiczny nie tylko Humberta, ale i Dolores. Jest to też obraz społeczeństwa amerykańskiego połowy XX wieku. Niezapomniana lektura.

× 14 | link |
@literackiespelnienie
2023-05-26
9 /10
Przeczytane Psychologiczny Rosja Dramat Kryminał

Nie wiem, czy Nabokov jest pierwszy, który dojrzał urok małych nimfetek, ale, żebyście nie zrozumieli opacznie moich inwencji, uważam, że jest coś takiego jak pociąg do seksualnie uświadomionych młodych dziewcząt. Sęk w tym, że do końca nie wiadomo, czy Dolores (czyli tytułowa Lolita) celowo prowokuje starszego mężczyznę do lubieżnej ekscytacji, czy jest tylko zboczonym, zniekształconym lustrem pożądania. Nauczyciel Humbert, który miał nieudane małżeństwo przez własne ciągoty do nieletnich (o tym dowiadujemy się na wczesnym etapie, w zasadzie, to w pierwszym rozdziale) - jest postacią, która relacjonuje zdarzenia od ręki. Z jego spaczonej perspektywy. Jego wynaturzenia, jak z przejęciem opowiada o swojej ,,tajemniczej'' chorobie, o tym, jak poznał matkę Dolores, która chciała wziąć z nim ślub. Co za ironia, gdyby wiedziała, że pragnie jej córki! Wikłamy się w brudny portret mieszczaństwa. Jak został ,,zahipnotyzowany'' przez Dolores podkręcając jej seksualność przez szkiełko starego zboczeńca. Opowiadali, że obsceniczna, obrazoburcza, skandaliczna - nie zgadzam się. Pióro nigdy nie zaznacza, że to postać pozytywna. Wręcz przeciwnie - jest krytyką pedofilii, seksualizowania nieletnich, z tym wyjątkiem, że nie robi tego GŁOŚNYMI LITERAMI! Bo szanuje inteligencję czytelnika, dlatego mniej ,,kumaci'' nie spostrzegli lekkiej drwiny z przyzwolenia na takie pokręcone ,,zainteresowania''. Jest to, jak piszą mądre głowy - sztuka estetyczna. W tym znaczeniu, że autor uwodzi słowem...

× 7 | link |
@Booka
2019-02-02
5 /10
Przeczytane Literatura piękna/współczesna

Przyznam, że czytane przeze mnie opinie czytelników LC na temat "Lolity" zasiały we mnie ziarenko niepewności czy na pewno jest sens sięgać po tę książkę. Opinie są bądź co bądź skrajne, stwierdziłam więc, że skoro książka budzi tak różne emocje (od pełnego zachwytu nad dziełem Nabokova, po określenia typu: "odrażająca", "budząca niesmak", "obsceniczna" etc.), to znaczy, że musi być w niej coś intrygującego i dobrego.

Główną postacią w tej książce jest niejaki Humbert. Wszystko o czym czytamy to wydarzenia widziane jego oczami.
Książka podzielona jest na dwie części. W części pierwszej poznajemy Humberta poszukującego młodocianych istot (w których nieustannie się durzył), następnie mamy opis poznania Dolores Haze (tytułowej Lolity) i jej matki. Druga część opisuje długą podróż jaką Humbert odbył z Dolores oraz obfituje w wydarzenia, których szczegółów nie chcę tutaj zdradzać.

Autor posługuje się dość specyficznym językiem, używa dużo przenośni. Fakt ten sprawia, iż po kilku rozdziałach czytanie może zmęczyć. Tym bardziej, że nie wszystkie rozdziały wciągają. Te, które mi się podobały intrygowały dużą dawką przemyśleń Humberta, jego spojrzeniem na otoczenie, i w końcu tym jak widział Lolitę i jakie były jego odczucia wobec niej. Nabokov w interesujący sposób oddał stan umysłu człowieka ogarniętego obsesją. Fakt, że książka posiada bardzo mało dialogów jest tutaj dużym plusem. Rozdziały, które nie przypadły mi do gustu zawierały mnóstwo opisów, w któr...

× 3 | link |
@bigbookheart
2021-04-24
7 /10
Przeczytane

Lolita została wydana pierwszy raz w 1955 roku przez słynne paryskie wydawnictwo Olympia i spowodowała wybuch powszechnego oburzenia. Dzika namiętność głównego bohatera i narratora powieści, Humberta do 12 - letniej Dolores - Lolity oraz skala, jaką ta namiętność przybiera, pozostają prawdziwie szokujące nawet dzisiaj, szczególnie w społeczeństwach borykających się z problemem molestowania dzieci i ich seksualności. Książka, brutalna i drastyczna, napisana została w charakterystycznym dla Nabokova klarownym stylu, przez co staje się poruszającym pytaniem o rolę, jaką winna pełnić literatura. Czy powinniśmy dostrzegać piękno moralnie nagannej opowieści i czerpać z niej przyjemność? Czy powinniśmy powstrzymywać się od sądów moralnych w imię estetycznego podziwu dla świetnie ułożonego akapitu, czy doskonale wyważonego zdania? Odpowiedź pozostaje niejasna, ale jedno jest pewne: konfrontując treść ze stylem i starannie równoważąc estetykę z etyką, Nabokov tworzy nowy rodzaj literatury. Molestowanie Lolity przez Humberta i ich szalona ucieczka przed władzami przez Stany Zjednoczone sprawiają, że książka ta nie tylko otwiera nurt postmodernistyczny, ale również stanowi rodzaj zwiastuna filmów drogi. Humbert pochodzi z Europy, ze starego świata, jest miłośnikiem Rimbauda i Balzaca i nie może się odnaleźć w pełnym blichtru amerykańskim świecie lat 50. XX w. Oczarowują go krzykliwe wdzięki żującej gumę i opijajającej się gazowanymi napojami Lolity. W tym sensie jest to opowieść o ...

× 2 | link |
AG
@Castiel
2012-09-02
10 /10
Przeczytane Sésame

Jestem absolutnie zachwycona "Lolitą", gdyż była to wyborna lektura. Nabokov ma niesamowity styl, który od razu przypadł mi do gustu, a dzięki któremu bohaterowie są świetnie scharakteryzowani. Ogromnym atutem są też myśli i przeżycia wewnętrzne Humberta, przez co (jak sądzę) i u mnie wystąpił paradoks polubienia oprawcy oraz brak ciepłych uczuć dla ofiary... (która swoją drogą nie była aż tak niewinna...) Zachęcam do lektury!

× 2 | link |
@mira_krantz
@mira_krantz
2021-08-11
9 /10

Literacko wspaniałe. Niektórzy twierdzą, że to pochwała Humberta i pedofilii - właśnie dlatego, że to tak pięknie napisane i Nabokov nie strzela nam między oczy potępieniem. No cóż, nie każda książka musi nurzać się w dydaktycznym smrodku, są takie, które pozwalają czytelnikowi samemu wyciągać wnioski i dokonywać ocen.

× 2 | link |
@PonuryDziadyga
@PonuryDziadyga
2021-12-25
6 /10
Przeczytane 2014

Nadrabiania klasyki ciąg dalszy, tym razem padło na Nabokova. Książka powstała wg. mnie w celu wywołania kontrowersji, może jakiejś dyskusji, kwestię estetyki ogólnoliterackiej po trosze odstawiając na boczny tor. Czy się to udało?
Jeśli chodzi o sam temat- tak. Ale tej pikanterii znowu nie jest tak dużo- największa jej ilość przypada na pierwszy tom, a potem stopniowo zanika, więc całej książki nie polecałbym tym, którzy szukali czegoś na granicy porno.
Początkowo myślałem, że w fabule będzie ukazana relacja pomiędzy dorosłym zwyrodnialcem, a niewinną dziewuszką. Jednak autor chyba nie chciał wybiegać tak daleko w perwersję, bo tytułowa bohaterka jest najzwyklejszą w świecie małoletnią dajką- momentami równie bezczelną, wykolejoną i diaboliczną, jak sam Humbert. I nie sposób tego tłumaczyć hormonami, czy chęcią eksperymentowania. Nie zrozumcie mnie źle: to nadal jest obrzydliwe, ale moje współczucie dla małolaty było tak jakby trochę mniejsze.
Co do Humberta.. Z biegiem czasu coraz bardziej dawał o sobie znać jego mizoginizm. On zwyczajnie nienawidził kobiet- przy opisie każdej lały się kaskady pogardy, obrzydzenia, a i same nimfetki nie były od tego wolne, choć były z drugiej strony darzone wiadomą estymą. Bohater czasem próbował tłumaczyć jakoś swoje zachowanie, opierając się na najdawniejszej historii lub nietypowych zwyczajach w innych rejonach świata, ale praktycznie przez cały czas trwania książki jest w pełni świadomy tego, że to co robi jest złe- wte...

× 1 | link |
@tata_czika
@tata_czika
2023-08-28
Przeczytane

Czytałem wiele książek, które wywoływały rozmaite emocje. Strach, niepewność, złość, radość, obrzydzenie. Nigdy jednak nie byłem zniesmaczony i zgorszony, a to właśnie czułem w czasie lektury „Lolity” Nabokova. Dlaczego?

Jest to opowieść o mężczyźnie, pedofilu, który ma obsesję na punkcie dziewczynek, określanych mianem „nimfetek”. Humbert, bo taki pseudonim ma główny bohater, spotyka na swojej drodze tytułową Lolitę, dla której traci głowę. Aby ją zdobyć decyduje się na drastyczne i bardzo egoistyczne czyny.

Jak możecie się domyślić do bohaterów czułem nieustająca niechęć. Autor bardzo często próbował wzbudzić litość w stosunku do Humberta. Wielokrotnie można zaobserwować usprawiedliwianie i tłumaczenie jego działań. Są one jednak niewiele warte. Nie inaczej jest z Lolitą. Przy tym co ją spotkało naturalnym jest okazanie współczucia, emocjonalnego wsparcia. Nie tym razem. Towarzyszyła mi jedynie odraza i złość. Częstokroć dziewczyna podpuszczało i kusiła bohatera na co on nie pozostawał obojętny. Wydawało mi się, że w tak młodym wieku nie może to być intencjonalne… myliłem się.

Nabokov napisał bardzo kontrowersyjną książkę. Jeśli zapytacie o jej gatunek to jest nim „ten który zostanie z Wami już na zawsze”. Tak czy inaczej warsztat pisarski jest niesamowity. Opisy są niezwykle rozbudowane, autor bawi się językiem. Mnogość porównań, metafor jest olbrzymia. Książka jest jednym, wielkim opisem pr...

× 1 | link |
@WolneLitery
2021-03-25
9 /10

Ach, Lolita, Lolita! Jak pokazałam Wam tę książkę w małej zapowiedzi, to zdecydowanie większość z Was była jej bardzo ciekawa-nie dziwi mnie to! Jak @wydawnictwo_wab napisało do mnie, że "Lolita" ma mieć nowe, piękne wydanie, a ja tego klasyku jeszcze nie czytałam, to wiedziałam
,że muszę po niego sięgnąć. Nie rozczarowałam się!

Książka to klasyk, znany pewnie nam wszystkim i będącym na liście wielu osób. Macie taką listę, co powinniście przeczytać przed śmiercią? Jest może tam ta lektura, u mnie tak! Książka Vladimira Nabokowa miała tak naprawdę swoją premierę w Paryżu w 1955 roku, a dzisiaj przychodzę do Was z tym przepięknym, wiosennym i romantycznym wydaniem. Ja jestem nią oczarowana i wstrząśnięta zarazem, ponieważ jest to powieść bardzo prowokacyjna, ekstrawagancka i oryginalna.

Książka przybliży nam portret postaci, jaki zbudował dla nas autor. Mamy jego pamiętnik i całkowicie wchodzimy w jego sposób myślenia oraz postrzegania otaczającego go świata. Jest mocno! Widzimy jak myśli osoba, która ma obsesje. Dużo tutaj skrajnych myśli, wychodzenia poza granice normalności i oczywiście moralności. Temat, który jest tutaj głównie poruszany to kazirodztwo oraz pedofilia. Książki nie czyta się łatwo i nie jest to prosta lektura. Zarówno dlatego, że jest to w głównej mierze monolog, ale też dlatego, że język nie jest tutaj współczesny. Rzemiosło literackie jest jednak zdecydowanie...

× 1 | link |
@mhennels
2021-03-12
5 /10
Przeczytane Lektury - studia

Powieść byłaby zupełnie inna, gdyby nosiła tytuł Dolores Haze. Lolita jest integralną częścią historii, nazwa pozostaje niezmieniona, by oddać jej charakter. Niektórzy krytycy rozróżniają „Dolores” (postać, której tak naprawdę nigdy nie spotykamy) od „Lolity”, która jest projekcją fantazji Humberta.

× 1 | link |
JO
@joannaF
2011-01-01
Przeczytane

Bardzo dobra książka! Czytałam ja stosunkowo niedawno. Fantastyczny główny bohater - autor intrygujących monologów i dialogów, ironiczny i sarkastyczny, wyrafinowany, wredny i cierpliwy. Czarny humor, groteska, kunszt stylu i gier językowych!! Początek wydaje się nieco nudny i przeciągany, ale warto przez niego przebrnąć! Polecam zdecydowanie!

× 1 | link |
@Deleviretta
@Deleviretta
2014-06-11
10 /10
Przeczytane

Nie spodziewałam się, że książka spodoba mi się tak bardzo. :) Byłam raczej przygotowana na to, że od pedofilskich zamiłowań Humberta będzie chciało mi się rzygać, lecz, o zgrozo, nawet Humcia polubiłam. Lolita napisana jest ze smakiem. Istny literacki majstersztyk, dlatego na pewno kiedyś do niej wrócę.

× 1 | link |
AB
@Abstrakcjax
2011-02-04
10 /10
Przeczytane

Historia tej chorej i skrzywionej ''miłości'' pochłonęła mnie do reszty. Pozbawiona zbędnej sprośności i taniej erotyki, zaczarowała mnie opisami: piękny, ukwiecony język i ciekawe studium psychiki głównych bohaterów.

× 1 | link |
@morphine
@morphine
2009-11-27
Przeczytane

"Na imię miała Lo, po prostu Lo, z samego rana, i metr czterdzieści siedem w jednej skarpetce. W spodniach była Lolą. W szkole Dolly. W rubrykach? Dolores. Lecz w moich ramionach zawsze była Lolitą." Urzekająca...

× 1 | link |
@maslowskimarcinn
2022-11-05
9 /10
Przeczytane

„Lolito, światłości mojego życia, ogniu moich lędźwi. Grzechu mój, moja duszo. Lo-li-to: koniuszek języka robi trzy kroki po podniebieniu, przy trzecim stuka w zęby. Lo. Li. To.”

To najwspanialszy początek książki, jaki czytałem. Esencja całej opowieści, która okazała się dla mnie bardziej przewrotna, niż mogłem się spodziewać i bardziej zaskakująca, niż sądziłem, że będzie. Prosta to przecież historia – ot, pedofil i jego ofiara. Ale jest ona tak opowiedziana, że zapominamy, kto jest łowcą, a kto jego celem, kto przekracza nieprzekraczalne granice, kogo powinniśmy piętnować, a kogo żałować. Nabokov zasłania prawdę grubą, nieprzezierną zasłoną. Łatwo się za nią skryć, czytając „Lolitę”, łatwo przykryć nią swe zawstydzenie lub oburzenie. Dla bezpiecznie ukrytych Czytelników historia małej Lo jest wesoła i prześmiewcza, główna bohaterka wydaje się być świadomą swego ciała, kuszącą nieszczęsnego Humcia kobietą, a urzeczony jej pięknem i uwodzicielskim spojrzeniem Humbert Humbert, biedaczek i straceniec, naiwnym mężczyzną, który niemalże nie mając wyjścia, wpada w jej sidła. Niekręta to droga, w dodatku zachęcająca i prowadząca nieostrożnego Czytelnika na manowce. Ale przecież nie o tym jest ta historia, prawda?
Prawda?
Nie potrafię napisać recenzji „Lolity”. Nie umiem oddać mojego zachwytu (sam w sobie zachwyt jest zupełnie innej miary niż inne moje książkowe zachwyty; stąd moja dezorientacja i myśli nieogarnięte), zbyt mało znam słów, by oddać podziw słowo...

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Wiesz, w umieraniu najstraszniejsze wydaje mi się to, że człowiek jest zdany tylko na siebie.
Wyobraź mnie sobie; nie zaistnieję, jeśli mnie sobie nie wyobrazisz.
Lolito, światłości mojego życia, ogniu moich lędźwi. Grzechu mój, moja duszo. Lo-li-to: koniuszek języka robi trzy kroki po podniebieniu, przy trzecim stuka w zęby. Lo. Li. To. Na imię miała Lo, po prostu Lo, z samego rana, i metr czterdzieści siedem w jednej skarpetce. W spodniach była Lolą. W szkole – Dolly. W rubrykach – Dolores. Lecz w moich ramionach zawsze była Lolitą
On złamał mi serce. Ty złamałeś mi tylko życie.
Natychmiast, obłędnie, niezdarnie, bezwstydnie, boleśnie zakochaliśmy się w sobie; należy dodać, że i beznadziejnie, bo tę frenetyczną żądzę posiadania dałoby się ukoić jedynie wtedy, gdybyśmy dosłownie wessali i wchłonęli nawzajem każdą cząstkę swych dusz i ciał.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl