''Kiedy niepokój duszy jest zbyt duży, trzeba go rozcieńczyć, przekuć w coś fizycznego''
Widzę że pan Håkan Nesser, były szwedzki nauczyciel licealny, a obecnie pisarz mieszkający w Nowym Jorku, jest autorem dość płodnym. Niestety, do tej pory jakoś nie było mi z nim ''po drodze'', nie żebym coś do niego miała, po prostu, jeszcze na jego książki nie trafiłam, aż do teraz, kiedy znajoma podrzuciła mi do przeczytania ''Intrigo''.
Wyszło więc na to, iż na pierwszy ogień znajomości z tym akurat pisarzem poszły opowiadania. Nie wiem czy to dobrze i czy w dłuższych formach Nesser jest lepszy, czy gorszy. Nie mam porównania. Jednak te opowiadania podobały mi się średnio.
Najlepsze, w mojej ocenie było opowiadanie najnowsze, jak wynika z opisu, czyli ''Tom'' . Opowiadanie drugie '' Rein '', mnie znudziło, następne ''Droga Agnes !'', całkiem dobrze się rozwijało, jednak dość szybko okazało się przewidywalne. Kolejne '' Wężowy kwiat z Samarii '' , tak, to mnie bardzo wciągnęło, nie odgadłam co stało się z Wężowym kwiatem do samego końca. Natomiast opowiadanie ostatnie pozostawiło mnie z wielkim niedosytem.
Miałam wrażenie, że właśnie nie dostałam tytułowych ''wszystkich informacji w sprawie'', że cała historia, opowiedziana tak właśnie, do czegoś prowadzi, do jakiegoś wyjaśnienia, na to wyjaśnienie czekałam. Ale zostałam z niemym pytaniem w oczach '' to już wszystko ? koniec ? '' i z wrażeniem że opowiadanie jest zwyczajnie niedokończone. Nie j...