Komuda — podobnie jak Umberto Eco w Imieniu Róży — bawi się konwencjami epoki, tworząc narastający obraz grozy, zabobonów, misteriów i groteski. Chcesz poznać „Bestię” i jej cielesność zrodzoną z Czystego Zła, stworzoną z imaginacji średniowiecznych legend o Władcy Mroku, Piekieł i Demonów? Weź zatem za przewodnika labiryntów mrocznych historii wyjętych prosto z serca francuskiej Langwedocji, zaklętych w murach posępnego acz pięknego miasta Carcassonne, Françoise’a Villona — bękarta, bakałarza sztuk wyzwolonych, poetę wyklętego. On to dochodzić będzie prawdy w towarzystwie wszetecznych: garbusa, dzwonnika z katedry miejskiej pod wezwaniem Świętego Nazaira, pradawnego męczennika z Mediolanu, diakona Bernarda Audry, Hugona de Comestor’a, konetabla bractwa Montes-Payes, ladacznicy Marion, którą uwiódł i porzucił na pastwę niejasnego Przeznaczenia.