Cześć. Czytacie thrillery psychologiczne?
Ja czasem lubię po ten gatunek sięgnąć. I tym razem trafiłam na „Fetor” Catherine Reiss, od wydawnictwa Waspos.
Autorka zabrała mnie do ciemnego, tajemniczego, a zarazem mrocznego zakonu, w który zło wyziewało z każdej ściany.
Zakonnice są zamknięte w małej społeczności, żyją swoimi wspomnieniami i skrytym marzeniami. Wśród nich mieszka mały siedmioletni chłopiec, naznaczony bliznami, schowany przed światem w wieży. Pewnego dnia znika Tekla, która opiekuje się chłopcem, a on sam otrzymuje otrzymuje kartkę „Musisz uratować Laurę”.
Co odkryje chłopiec podczas misji uwalniani Laury? Czy Aleksowi się uda?
Bardzo ciekawy pomysł na fabułę, która w jednym momencie wciągnęła mnie w mroczny, tajemniczy i brutalny świat. Aleks mały siedmioletni chłopiec doświadcza bólu, gniewu, samotności. Jedyna serdeczna osoba Tekla, w jednym momencie znika zostawiając go samego.
Samotność, która jest tu bardzo namacalna, a każdy z nas przeżywa i odbiera ją w inny sposób.
Historia zawarta na kartach książki jest skąp likowana i zawiła, czytelnik musi się wielu rzeczy sam domyślić, co pobudzało moją ciekawość oraz wyobraźnie. Dopiero na końcu wiele wątków wpadło w odpowiednie miejsca tworząc całość.
Zakończenie zapowiada kontynuację, już jestem ciekawa co szykuje autorka dla czytelnika.
...