Czirokezi należeli do najbardziej wojowniczych ludów na południowym wschodzie kontynentu północnoamerykańskiego. W czasach przedkolonialnych walczyli prawie ze wszystkimi swoimi sąsiadami, a po przybyciu kolonistów wzięli udział w wielu wojnach zarówno z nimi, jak i toczonymi przez białych między sobą. Konflikty te, obejmujące okres od XVI wieku do wojny secesyjnej, zostały opisane w niniejszej książce. Jeden z białych około 1775 roku wątpił, czy Czirokezi kiedykolwiek porzucą przyzwyczajenia wyniesione z epoki kamienia łupanego i zrobią krok w kierunku cywilizacji. Pesymistycznie przewidywał, że przesadne upodobanie do wojny „doprowadzi do ich całkowitego wytępienia”. A jednak na początku XIX wieku w przeciwieństwie do większości innych plemion mieszkali w dużych drewnianych chatach oraz prowadzili hodowlę bydła i koni. Najbogatsi, wzorem białych plantatorów z Południa, trzymali wielu czarnych niewolników. Jako jedyni spośród Indian, oprócz Czoktawów, mieli spisany po angielsku własny kodeks prawny i konstytucję. Posługiwali się też alfabetem wymyślonym przez słynnego językoznawcę Sekwoję. Od 1822 roku czytali już książki we własnym języku oraz zakładali szkoły i biblioteki, a w 1828 zaczęli wydawać nawet własną gazetę.
Jednak ciągły głód nowych terenów dla osadników powodował stałe odbieranie Czirokezom ich ziemi, aż w końcu Kongres Stanów Zjednoczonych uchwalił w 1830 roku Ustawę o Przesiedleniu Indian, nakazującą im przeniesienie się na zachód od rzeki Missisipi. W rezultacie zostali wypchnięci ze swoich dawnych terenów plemiennych i musieli ruszyć w daleką drogę na Zachód, tracąc ziemię i uprawy. Ta długa podróż przyniosła im mnóstwo trudnych do opisania cierpień, a w jej trakcie tysiące z nich zmarło. Żadna z migracji w historii Ameryki nie miała tak tragicznych skutków. Dlatego straszną drogę, którą musieli przebyć, sami Czirokezi nazwali „Szlakiem Łez”.