Spadł kiedyś w lipcu
Śnieżek niebieski,
Szczekały ptaszki,
Ćwierkały pieski.
Śnieżek niebieski,
Szczekały ptaszki,
Ćwierkały pieski.
Fruwały krówki
Nad modrą łąką,
Śpiewało z nieba
Zielone słonko
Nad modrą łąką,
Śpiewało z nieba
Zielone słonko
Gniazdka na kwiatach
Wiły motylki,
Trwało to wszystko
Może dwie chwilki.
Wiły motylki,
Trwało to wszystko
Może dwie chwilki.
A zobaczyłem
Ten świat uroczy,
Gdy miałem właśnie
Przymknięte oczy.
Ten świat uroczy,
Gdy miałem właśnie
Przymknięte oczy.