Wydanie 1
Opowieść dwuczasowa, dzięki czemu czytelnik jakby podróżuje w czasie. Czy to plus, czy minus tej książki, takie skakanie czasowe, być raz obecnie a raz w XVII wieku i tak co jakiś czas... ? Mi osobiście takie rozwiązanie nie za bardzo odpowiada, bo trzeba naprawdę uważnego czytania, jednak w tym przypadku czytałam z dużą ciekawością.
Przeszłość, wierzenia, czarownice, fikcja czy ciekawostki historyczne i współczesność wraz z jej tajemnicami i wartka akcja wsparta dialogami to siła tej dość grubej książki. Johann Carley, dyrektor kreatywny w prestiżowej londyńskiej agencji reklamowej to główny bohater współczesności, który obudzi w czytelniku wiele emocji, bo jego świat jest pełen wad, intryg, kłamstw i dużo dużo więcej. A było takie poukładane ...
Całość jest tak skonstruowana by czytelnik się nie nudził. Jeśli znacie poprzednie książki autora, to tutaj znajdziecie także kilka znanych wam osób a jeśli nie, to i tak sama w sobie opowieść na pewno przyciągnie Waszą uwagę na wiele godzin lub ... dni. Zajrzycie więc przy okazji na wyspę Uznam, która skrywa w sobie sekrety sprzed wielu lat a może i wieków ... Przyjrzyjcie się bliżej tajemnicy granitowego głazu z napisem „Bądźcie przeklęci”. Niech oCZARuje Was BURSZTYNOWA, da do myślenia, wszak to kryminał, sensacja, thriller a także zabierze tam, gdzie kryje się wiele ciekawostek. Fikcja i rzeczywistość zaprasza, więc pora skorzystać z okazji, tym bardziej, że długie jesienne wieczory sprzyja...
“Gdyby unoszące się nad plażą mewy miały jakiekolwiek pojęcie o sztuce, to obraz, który rozpościerał się przed ich dziobami, nomen omen, widziany z lotu ptaka, wydałby się im straszliwym landszaftem, ocierającym się wręcz o kicz, a przynajmniej o granice dobrego smaku.”
“Miała wrażenie, że na jej twarzy już na stałe wyryła się złość, która poprzecinała czoło zmarszczkami i ściągnęła kąciki ust w wyraz pogardy i nienawiści.”
“Pomiędzy pniami drzew i gęstymi gałęziami krzewów zobaczyła przyglądające się jej zachłannie oczy.
Albo raczej ślepia.
W gąszczu czaiło się coś wielkiego i pokrytego futrem.”
“Wokół rozciągał się upiorny las. Od stóp klifu wystawały czarne obumarłe pnie starych drzew zaryte głęboko w ciemnym piasku, w którym widać było mnóstwo muszli i kamieni. Las dochodził aż do skraju plaży i dalej w wodę.”
“Lubił znikać w tłumie, zatrzymywać się przy witrynach księgarń i oglądać okładki książek lub na wystawach jakieś kolorowe, kiczowate pamiątki z Londynu, lubił także obserwować innych ludzi.”