Będziesz moja - Natasha Preston
„Lylah jej przyjaciele wprost nie mogą się doczekać, aby spędzić razem wieczór. Impreza to idealny sposób na odstresowanie i wyluzowanie po szkole. Lylah ma też nadzieję, że szaleństwa na parkiecie z Chace’em, jej najlepszym przyjacielem, zbliżą ich do siebie. W końcu wzdycha do niego, odkąd tylko się spotkali. Gdyby tylko on myślał o niej tak samo…
Podczas gdy dziewczyny poprawiają makijaż, a chłopaki zakładają kurtki, szykując się do wyjścia, ktoś dzwoni do drzwi. Nikt za nimi nie czeka… za to na wycieraczce leży koperta. To anonimowy list do ich przyjaciela, Sonny’ego. Tajemniczy wielbiciel?
Może. Wszyscy reagują śmiechem.
Tylko że sprawa przestaje być zabawna, gdy Sonny znika. Pojawia się za to nowy list, a w nim tylko dwa słowa: TWOJA KOLEJ.”
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Przyznam, że opis bardzo mnie zaintrygował. Tajemnicza koperta - listy- znikający przyjaciel. Naprawdę liczyłam na świetny thriller psychologiczny. Czy tak było? I tak i nie. Mimo wrażenie, że autorka trochę się pogubiła w niektórych momentach, zrobiła z policjantów totalnych osłów i głupków, którzy nie potrafią poradzić sobie z pilnowaniem kilku dzieciaków w domu, nie wspominają o tym żeby złapali tajemniczego człowieka. Gdyby nie ta bezradność policji, to książka była by naprawdę świetna. Sami bohaterowie to studenci, więc mają w sobie dużo energii i „nosi ich” są porywczy i na pewno ciężko im było zrozum...