Oj ludzie, ludzie - cuda w tej budzie! Spotykałem tych wszystkich obywateli Warszawy na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX stulecia i nawet wcześniej, i przypominam ich teraz na progu wieku XXI.
Jak ten czas leci! Od tamtych rozmów, które kiedyś prowadziłem i tu przypominam, zamgliły się twarze, postrzępiły słowa, oddaliły sprawy i problemy niegdyś istotne.
Starałem się zachować pewne realia mimo wszystko. Zauważcie - jeżeli to możliwe - bohaterowie na kartach tej książki nie starzeją się.
Jak ten czas leci! Od tamtych rozmów, które kiedyś prowadziłem i tu przypominam, zamgliły się twarze, postrzępiły słowa, oddaliły sprawy i problemy niegdyś istotne.
Starałem się zachować pewne realia mimo wszystko. Zauważcie - jeżeli to możliwe - bohaterowie na kartach tej książki nie starzeją się.