Bajka pisana wierszem.
"Kiedy król Fafuła Czwarty
Zachorował nie na żarty,
Do doktora rzekł: Doktorze,
Nic mi widać nie pomoże,
Przeznaczenie jest nieczułe,
Przyszła kreska na Fafułę.
Muszę umrzeć - wola boża.
Niechaj zbliża się do łoża
Królewicze i królewny,
Do nich mam interes pewny..."