Ojciec w niebiosach stworzył człowieka, ponieważ rozczarowała go małpa - pisał Mark Twain, a my możemy śmiało stwierdzić, że najwybitniejszy humorysta Ameryki tworzył, bo nieustannie rozczarowywali go ludzie. Czyni to Twaina paradoksalnie bliskim tradycji europejskiej, która od czasów oświecenia woli pouczać przez ironię, śmiech i sceptyzm niż przez namaszczoną perswazję i moralizowanie.