“Głupi i ciemny jest lud. Im nie musimy mówić o szczegółach. Tylko my wiemy, jak jest naprawdę, ale ich w to lepiej niewtajemniczajmy. Jasne, że w to wierzymy - jesteśmy na wyższym poziomie. My rozumiemy te niuanse. A skoro rozumiemy więcej, to i możemy więcej. I tutaj zaczyna się dramat. Szybko dochodzimy do wniosku, że pospolitość grzechu dotyczy ich, ale nie nas. Mógłbym to porównać do zachowania polityków. Wiedzą swoje, robią swoje - a nas, szaraczków, trzymają na dystans. Ważne, żebyśmy ich przekonali, że to wszystko jest dla ich dobra.”