Cytaty Hanna Greń

Dodaj cytat
Nie wszyscy muszą mnie lubić. Do cholery, przecież nie jestem niedzielnym rosołem.
„ Najlepiej spłacić dług czyimś kosztem (…) Bo cudza krzywda nie boli i niedrogo wychodzi. „
Cisza, bo was wszystkich powystrzelam!
Czasem nagromadzonych emocji jest tak wiele, iż nawet najbardziej kontrolujący się ludzie nie mogą ich opanować.
Ludzie nieuzewnętrzniający swoich uczuć, wbrew powszechnej opinii, przeżywają wszystko dużo silniej, bo nie mogą odreagować płaczem, krzykiem czy zwykłym wygadaniem się przed kimś bliskim.
Im mniej ktoś wie, tym więcej ma do powiedzenia.
Tym razem jej się udało. Ale nie bój się, dostaniemy ją prędzej czy później. Ta dziewczyna nie ma prawa żyć!
Wysyłanie zmarłego gestapowca do diabła nie miało większego sensu, i bez tego życzenia powinien tam trafić.
Tak to już jest, że gliniarz ma kajdanki przy pasku, a przestępca na nadgarstkach.
Jak to mówili w szkole? Prawo optima: było i ni ma.
Starszy aspirant Roch Kowalski okazał się mężczyzną około czterdziestki i już w pierwszych sekundach rozmowy udowodnił, że pod względem intelektualnym ze swoim sławnym imiennikiem nie ma nic wspólnego.
Nienawiść może być niszczącą siłą.
- Zaczekam - odparł, a po chwili dodał z naciskiem.
- Wiem, że warto czekać na to, co ważne.
Pisarz nie kurwa, nie musi wszystkich zadowolić.
– Spanie z facetem nie jest czynem zabronionym, choćby gość był nie wiem jak obrzydliwy. Gdyby było inaczej, twoją żonę też musiałbym zamknąć.
- O co wam chodzi? Czego niby nam brakuje? - spytał, nie kryjąc irytacji.
- Tego samego, co większości Polaków - odpowiedział Ratio. - Hajsu, panie Dareczku kochany. Hajsu nie mamy.
Jak ona to robi, że zawsze pojawia się tam, gdzie są trupy? Ma wbudowany jakiś radar na zwłoki czy jak?
Z obecnych w jadalni tylko Ratio się zorientował, że grymas na jej twarzy ma tyle samo wspólnego ze szczerym uśmiechem, co absynt z abstynentem.
To, co ujrzał, tak go zaskoczyło, że aż rozdziawił usta i zastygł zastygł z owym niezbyt mądrym grymasem, przydającym mu wygląd wsiowego głupka. Przełożony bowiem spoglądał na niego z takim obrzydzeniem, jakby patrzył na psią kupę rozmazaną na podeszwie buta.
Stąpając cicho niczym duch, zabójca przemknął korytarzem na schody. Kilkadziesiąt sekund później leżał już pod kołdrą i oczekując na nadejście snu, rozpamiętywał minioną akcję.
Jednakże logika i Kamila nie tylko nigdy nie chodziły ze sobą w parze, ale nawet nie spacerowały ta samą stroną trotuaru.
Dawno temu doszła do wniosku, że oglądanie kryminałów czy thrillerów może wpłynąć negatywnie na jej wizerunek delikatnej kobietki. Brutalne sceny kłóciłyby się z nim, dlatego wybierała zawsze romanse bądź lekkie filmy obyczajowe.
Z książkami tego problemu w ogóle nie miała, gdyż jedyne, co czytała, to memy na Facebooku. Chociaż nie wszystkie rozumiała...
Katechetka tłukła nam do głów różne bzdety, ale powiedziała też jedno mądre zdanie. Że talent w jakiejkolwiek dziedzinie to dar boski i niewykorzystywanie go stanowi dla Boga obrazę.
Jemu chyba mózg przecieka do jelit, temu ma takie posrane pomysły!
Mówisz jak ten pijak, który na wieść, że ma raka, ucieszył się, ze to nie alzheimer, bo wtedy mógłby zapomnieć wypić.
Oto w tej samej wiosce mieszkał człowiek żyjący w skrajnym ubóstwie, a Szymon nie zrobił nic, by mu pomóc. Co z tego, że nie miał o tym pojęcia? Niewiedza nie jest żadnym usprawiedliwieniem.
Ograniczony umysł Kamy przyjmował wszelkie internetowe informacje za prawdziwe, a sprzeczności nie zauważyłby nawet wtedy, gdyby przyjęła materialną postać i ugryzła ją w zadek.
- Ratio, Eustachy to cienias. Taki mały hujek przez samo "h".
- Czemu przez samo "h"? - zaniepokoił się do tego stopnia, że zastygł z wałkiem uniesionym nad krążkiem ciasta.
- Bo na "ch" trzeba sobie zasłużyć, a on to zwykły mamlas, taka miękka faja.
- Niby racja, ale tylko on miał motyw.
Nie jestem na ciebie zła, chociaż w pierwszej chwili miałam ochotę strzelić cię z liścia.
Naprawdę wyszło lepiej, niż oczekiwał. Przeznaczenie wcale nie było dziwką. Było sprzymierzeńcem.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl