Avatar @Malwi

@Malwi

113 obserwujących. 55 obserwowanych.
Kanapowicz od 4 lat. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
113 obserwujących.
55 obserwowanych.
Kanapowicz od 4 lat. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.

Cytaty

Nie­stety, nie ży­je­my w świe­cie ide­al­nym. Gli­nia­rze się tuczą z nad­miaru pącz­ków i łapó­wek, fede­ralni z braku zaję­cia tylko dłu­bią w nosie i zada­nie napra­wia­nia tego, co szwan­kuje, spada na oby­wa­teli.
Złot­ko, gdyby zło­czyń­cy znaj­do­wa­li się na tym po­kła­dzie, pierw­sza sko­czy­ła­bym im do gar­deł. Ale za tymi drzwia­mi sie­dzą tylko po­zy­tyw­ni bo­ha­te­ro­wie.
Mało kto na­praw­dę żyje? Więk­szość ludzi je­dy­nie we­ge­tu­je i włó­czy się bez celu. Praw­dzi­we życie jest wy­bo­rem.
Normalni ludzie czymś się zajmują. Ja w tym celu się uczę.
Był tam – glock, ka­li­ber dzie­więć mi­li­me­trów. Wiem to z na­pi­su na lufie. Moja zna­jo­mość broni pal­nej ogra­ni­cza się do wie­dzy, że otwór na­le­ży skie­ro­wać w stro­nę, w którą chcesz, żeby po­le­ciał po­cisk.
Jedną z pierw­szych rze­czy, ja­kich się na­uczy­łem jako le­karz, było to, że ist­nie­je znacz­nie wię­cej spo­so­bów, żeby komuś za­szko­dzić, niż by komuś pomóc. Jak­kol­wiek smut­no i cy­nicz­nie to za­brzmi, nie ro­biąc nic, mniej ry­zy­ku­je­my, że się po­my­li­my.
Zapadła cisza, ciężka i nieprzyjemna niczym przemoczony koc.
Je­dy­ną dobrą stro­ną ist­nie­nia sto­łów­ki w eli­tar­nej lecz­ni­cy było to, że jeśli po spo­ży­ciu cze­goś ta­kie­go do­stał­byś za­wa­łu, to od­dział kar­dio­chi­rur­gii znaj­do­wał się na­praw­dę bli­sko.
Krew huczała mi w skroniach z prędkością widelca ubijającego w misce białka.
Borys wycho­wany był na kon­flik­cie. We­dług niego kon­flikt był siłą ży­cio­wą, która pozwa­lała na budo­wa­nie swo­jej toż­sa­mo­ści w kontrze do in­nych, a na­stęp­nie łącze­nia się w grupy, tylko po to, by efek­tyw­niej wza­jem­nie się zwal­czać. Wi­dział w tym imma­nent­ny ele­ment ludz­kiej na­tu­ry, nad któ­rym w żaden spo­sób nie dało się zapa­no­wać; spór był nie­unik­niony.
Wzru­szył ramie­niem, bo wzru­szyć dwoma to by­ło­by zbyt wiele, to mo­gło­by ozna­czać przy­zna­nie się do winy, a on prze­ciw­nie, strzą­snął z sie­bie wy­rzu­ty sumie­nia i wdarł się głę­biej w kory­tarz i tak skrzyw­dzo­nego już domostwa.
Jej mózg jest niczym chomik biegający w kółku.
Doceniaj każdą sekundę swojego życia. Wykorzystaj w pełni każdy dzień, bo on już nigdy się nie powtórzy.
Jednego nauczyłam się o życiu: nie jest próbą generalną.
Jak najdłużej bądź dzieckiem, siostrzyczko. Dorosłość nie jest aż tak fajna, jak się wydaje.
Swoje marzenie zostawiła na podwórku, razem ze śmieciami.
Prawda jest prosta. A kłamstwa skomplikowane.
Nie wiesz, ile szkód potrafi wyrządzić jedno oskarżenie.
Najbardziej odpowiadały mi czerń i biel, nie najlepiej radziłam sobie z szarością.
Czas już zacząć żyć samej, zamiast obserwować życie innych.
Dlaczego najbardziej bezbronnymi osobami w społeczeństwie są te, których nikt nie chce słuchać?
- Wiesz, co to jest emerytura?
- Świadczenie.
- Nie. To niewielka suma pieniędzy przenoszona z ZUS-u do apteki za pomocą emeryta.
Kawusia dla szfusia! Taka, jaką pan lubi. Czarna, bez cukru, bez mleka, bez wody...Zrobiłabym też bez filiżanki, ale czasem lepiej nie przesadzać.
Ludzie nie potrzebują wojny, żeby pokazać swoje okrucieństwo.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl