1. Dziadersem potocznie i żartobliwie nazywa się człowieka, głównie mężczyznę, którego zachowanie, poglądy, gusta i sposób bycia są odbierane przez mówiącego jako przestarzałe lub wręcz anachroniczne i który (w opinii mówiącego) nie jest w stanie sprostać nowoczesnej rzeczywistości społecznej. 2. Dziadersem potocznie, niechętnie i obraźliwie nazywa się mężczy...
Problem sercowy. Czasami kiedy daję komuś serduszko i potem odświeżam stronę, serduszko znika. Problem zauważony przede wszystkim podczas lajkowania odpowiedzi na posty, obojętnie, czy na grupach dyskusyjnych, czy pod tekstami.
pees: nie ma różnicy czy oddaję komuś swe serce z komórki, czy z komputera.
Z "Gdziekolwiek spojrzysz" Jakuba Szamałka: "Florian wyszedł spod prysznica, przetarł zaparowane lustro. Wciąż miał na oczach odciski po okularkach do pływania, wyglądał, jakby założył maskę kreskówkowego złoczyńcy " Jak rozumiem miało być "wokół oczu", ale komu potrzebna redakcja ...
Ostatni komentarz i już się nie odzywam. Na pierwszy ogień "dziaders", za słonikiem UW:
- 1. Dziadersem potocznie i żartobliwie nazywa się człowieka, głównie mężczyznę, którego zachowanie, poglądy, gusta i sposób bycia są odbierane przez mówiącego jako przestarzałe lub wręcz anachroniczne i który (w opinii mówiącego) nie jest w stanie sprostać nowoczesnej rzeczy...
. (Tu powinien być twój ulubiony komentarz jednak z uwagi na to, że w sumie mam w dupie politykę i szkoda mi nerwów postanowiłem zastąpić go niewinną kropką)
Mi Strajk Kobiet podpadł "rozwścieczeniem się" na Jerzego Owsiaka za czelność posiadania innego zdania na temat aborcji, więc dziękuję, postoję: nie wierzę w dogmaty.
No dla mnie to już jest literatura zaangażowana [edit: forsująca konkretny światopogląd], czyli odpada niestety :-) Co do OI to chyba odpowiedź Iustitię, fakt faktem, ich podejście do tradycyjnych wartości jest groteskowo - straszne, chyba żona młodego Płażyńskiego, czyli cebulowa Mata Hari jest w OI.
Dlaczego ta „demokratyczna” prasa, uzależniona od ośrodków zagranicznych, nie dostrzega tego, jak wspaniale zmieniamy ten kraj? – pytał w uniesieniu ulubieniec Hitlera. – Dlaczego nie potrafi dostrzec, jak wiele pomocy dają nasze programy socjalne, jak bardzo zmniejszyliśmy bezrobocie, jak przywracamy moralność po tym bałaganie stworzonym przez naszych poprzedników?
...
...