Anna Ka

Ależ trafiłam ;)

Mogę się zastanowic. Ale jeśli ktoś chce byc aktywny to proszę.
Jacyś chętni?

Dzień dobry :)
Proszę powiedziec, jak wyglądała Pana droga od pisania do wydania. Napotkał Pan na jakieś trudności? Jeśli tak to jakie? I na co, musi byc przygotowany pisarz zanim ukaże się jego tomik na rynku. Jak to u Pana wyglądało?

A ja proszę o uwagi, recenzje czekają, kolejka rośnie :)

1. winterolmostover - http://nakanapie.pl/books/500675/reviews/5620.angelologia
2 madlena131 - http://nakanapie.pl/books/502771/reviews/5625.ja-diablica
3. soulmate ...

Przemku, a czy byłeś w storczykarni w Łańcucie?

Dzisiaj 2 lipiec, sobota

Urodziny obchodzą :)
Przemekk
Samash

Wschód słońca: 4:19
Zachód słońca: 21:00
Dzień trwa: 16 godz. 41 min.
Imieniny obchodzą: Bernardyn, Bogodar, Bogudar, Bożdar, Bożydar, Eutyches, Eutychiusz, Jagoda, Juwenalis, Martynian,Niegosława, Piotr, Switun i Urban. Wszystkiego najle...

Nie mogę się oprzec, znalazłam jeszcze storczyka dla Ciebie Przemku. ;)

Witajcie serdecznie, ja śpie a tu taka impreza.

Przemku,
wszystkiego co najlepsze,
aby każdy dzień miał kształt Twoich marzeń,
aby Twoją drogę omijały każde troski i niepowodzenia,
jak najwięcej chwil z uśmiechem na twarzy,
aby każdy storczyk odpowiadał Ci pięknem za Twoją...

W dalszym ciągu polecam mojego stomatologa ;) Szybko i sprawnie dokona Wam ekstrakcji dziewczyny.

Wstrząsający fragment.

bo lubię deszczową pogodę...
***

deszcz
łzami liże
okruchy człowieczeństwa

topi
zmiękcza wnętrza bezserc
skorupę Twojej ziemi

obmywa
potajemnie, niestrudzenie
to znów rzednie

ja wiem i ty wiesz
w nas człowieczeństwo
blednie cichnie

więdnie
dla siebie
umiera

Czy fragment tego audiobooka również będzie można odsłuchac?

Mnie dlatego bawią reklamy Kit Kat ;) Pracujesz jak maszyna? ;) jak się wdrożysz to będziesz ;)

Również składam gratulacje :)
Mary, oby do przodu. Początki z reguły bywają cięższe, najważniejsze to wdrożyc się i do boju Mary :)

Mam małą uwagę odnośnie słownictwa. Trochę jest (oczywiście bez urazy) ubogie. Chociaż główne nurty wierszy mogą byc interesujące, to jednak wiersz jest walką słowną.

Dlatego, że "współżyją" na tym łez padole. Może stąd moja interetacja. Dziękuję Ci za miłe słowa, bo przyznam szczerze, że dopiero później czytając wskazówki z linków Marty odszukałam pewne wskazówki i zdałam sobie sprawę z braków. Ale może ja za dużo chcę od siebie ;)

@ Paulka.A te raniące potęgują radośc pozytywnych cech "kamieni".
Panie Janku, dziękuję :)
Nie będę Pana przemęczac, aczkolwiek lubię dyskutowac. :)

Nigdy nie patrzę we własne buty. Chyba, że mi się bardzo podobają ;)
Nigdy się nie poddałam. :)
Ale granic realizmu nie można też przesuwac w nieskończonośc. To trochę schizofreniczne.

Chciałabym miec szerszy obraz Pańskiej twórczości. Mogę poprosic jeszcze o jakiś wiersz?

Świetlane istoty-to płonące, w ogniu będące Anioły. Nie chciałam powtarzac wyrazu "anioł". A to moja pierwsza w zasadzie recenzja, więc zdaję sobie sprawę, że tam może wielu rzeczy brakowac. Czy nie jest za dużo "ode mnie" napisane?

A mówiąc prościej? :)
Moim zdaniem dużą rolę gra doświadczenie. Fala myśli popchana w przeszłośc to nic zgubnego. Można wyciągac wnioski na przyszłośc. O to chodzi i w życiu i w pisaniu. Wciąż zdobywamy wiedzę (w przeszłości), aby móc ją wykorzystac. To jakie mamy doświadczenia staje się nami, kreuje emocjonalnośc. Okna można rozbijac, ale należy wiedziec które, aby wiatr wiał gdzie trzeba. :)...

Przyzwyczajcie się ;)
edit.: edytowałam wcześniej ten post, ale nie zapisało...
Proszę Was o rzetelne komentarze, wskazówki. Chcę iśc "pod nóż" a Wy co? ;)

Oj, powaliła mnie odpowiedź. Niestety nie zgadzam się.
Nie można całkowicie "odpływac" w miodowe krainy itp itd. Skończyłoby się na tym, że wiersze tylko i wyłącznie opierałyby się na iluzorycznym pojęciu wszystkiego.
Musi byc tchnięte w nich życie, z zapachem rzeczywistości, a więc i z zapachem pustego dźwięku metalowej trumny. Amen.
Dopiero poznanie z każdej strony umożliwi horyzon...

"Na szklany upadek skazane,
na kamienny dotyk rzeczywistości,
odkryte zostaną ich słabości,
zalane śmiechem żyjących skał,
krwią z miliona ciał,
to wszystko zaraz się stanie."
Nieodparcie, ten fragment, kojarzy mi się z historią Inków i Majów :)

Ale czy w ostatnich wersach taka zmiana rymu, jakby urwana, jest celowa? Rozumiem, że tak. Ale, czy jest to korzystne? Wy...

Poproszę :)

A proszę nam powiedziec, odrobinę lub troszkę więcej o tajnikach kompozycji Pana wierszy :)