Pierwsze ciepłe dni wiosny wabią konińskich nastolatków nad popularne jezioro w Gosławicach, gdzie urządzają pierwszego grilla w sezonie. Następnego ranka jeden z nich budzi się w nieznanym sobie domku letniskowym, a gdy w końcu udaje mu się zlokalizować, gdzie bawił poprzedniego wieczora, odkrywa w wodzie zwłoki. Po znajomych nie ma nawet śladu, a on zaś ze względu na romskie pochodzenie ucieka z miejsca przestępstwa.