Odchodzą…
Odchodzą na zawsze, odchodzą zbyt szybko,
Zawsze tak będzie dla tych którzy pozostają.
Swoje przeżyli, swoje widzieli, po prostu byli,
Dla niektórych i tak byli po prostu za krótko.
Nieważne ile mieli lat i dlaczego tak się stało,
Egoistycznie bądź nie, myślę że i tak za mało i źle.
Pozostają wspomnienia wspólnych rozmów i chwil,
A te, chociaż tak ważne, czasami bolą za bardzo.
Bo zamiast z kimś innym o, chciałoby się porozmawiać właśnie z nim lub z nią…
A oni odchodzą… odchodzą na zawsze…
Jednak nie odeszli, nie zupełnie, na to nie ma zgody i nie będzie .
Zgody mojej, twojej i każdego…
Bo każdy z nas ma tych, którzy odchodzą a nie powinni, nie teraz, nie powinni nigdy…
~ 12.09.2023 r.