Dobry wieczór Kanapowicze!
Ostatnio jest mnie tutaj dużo mniej, a na kanapowym blogu nie udzielam się już od dłuższego czasu. Jest to spowodowane tym, że ostatnio właśnie tego czasu brakuje mi najbardziej... Usilnie staram się rozciągnąć dobę, by starczyło jeszcze czasu na czytanie i pisanie o książkach, ale często te starania kończą się niczym.
Czas ucieka jak szalony i za nic w świecie nie chce zwolnić, czy to dobrze, czy nie pewnie każdy z nas ocenia inaczej. Życie prywatne, a w nim gorsze i lepsze chwile, ale i nauka pochłaniają mnie ostatnio w całości, dlatego na aktywności okołoksiążkowe zostaje mi bardzo mało czasu.
Z tego względu dopiero teraz znalazłam czas, by podsumować 2022 rok. Jeśli jesteście ciekawi, to zachęcam do przeczytania wpisu na moim blogu. :)
Pozdrawiamy z Kotykiem serdecznie i życzymy zaczytania!
PS. U niego wszystko w porządku, stara się dzielnie ze mną uczyć. ;)