Złodziejski spadek recenzja

„Złodziejski spadek” – kryminalna tajemnica skryta wśród alpejskich szczytów

Autor: @liber.tinea ·2 minuty
3 dni temu
Skomentuj
1 Polubienie
Bożena Mazalik w “Złodziejskim spadku” przenosi czytelników do mroźnej, tajemniczej scenerii Alp, gdzie wśród śnieżnych krajobrazów rozgrywa się dramat pełen rodzinnych sekretów i zagadek z przeszłości. Historia Hildy Mainwolf, zastępczyni burmistrza Ratsel, której nagłe zniknięcie uruchamia serię tragicznych wydarzeń, to punkt wyjścia dla powieści kryminalnej z elementami psychologicznymi.

Główną rolę w odkrywaniu prawdy odgrywa Carla – przedwcześnie emerytowana policjantka i krewna zaginionej, która mierzy się nie tylko z zagadką, ale i z własnymi demonami przeszłości. Autorka buduje historię, stopniowo odkrywając kolejne warstwy tajemnicy, ale moim zdaniem niestety tempo akcji pozostaje w książce nierówne.

Początek pełen napięcia, środek – zbyt wolny

Powieść ma mocny start, który intryguje i zapowiada dobrą historię kryminalną. Jednak po nim akcja ostro wyhamowuje i mniej więcej do połowy rozwija się… dość wolno. Zdarzenia często są przedstawiane przez różnych bohaterów, co w tej części książki sprawiało wrażenie opowiadania tego samego, ale z kilku perspektyw. Dopiero ostatnie sto stron przynosi większe napięcie – wówczas historia nabiera tempa, a kolejne elementy układanki zaczynają wskakiwać na swoje miejsce.

Styl i wykonanie – poprawnie, ale z błędami

Mazalik pisze w sposób spójny i przystępny, dobrze budując klimat zimowej, pełnej niedopowiedzeń i sekretów historii. Obecność Alp oraz surowość krajobrazu dodają tej opowieści odpowiedniego mroku i tajemniczości. Plusem jest także narracja prowadzona z perspektywy kilku postaci, co ostatecznie daje pełniejszy obraz wydarzeń (o ile nie są to opisywane w kółko te same zdarzenia ;)). Niestety, w tekście pojawiły się błędy, które umknęły korekcie, co dla bardziej uważnych czytelników może być zauważalne.

Bohaterowie – realistyczni, choć nie bez wad

Carla, choć początkowo nieco irytująca, z czasem zyskuje sympatię czytelnika. Lars, dawna miłość Carli, to postać, która wzbudzała spore emocje – moim zdaniem to jeden z najciekawszych bohaterów. Autorka stworzyła postaci o bogatych, często trudnych życiorysach, choć niekoniecznie przypadło mi do gustu nagromadzenie mocno traumatycznych wydarzeń w życiu (dosłownie) każdego z nich.

Podsumowanie

Złodziejski spadek to dobrze skonstruowana powieść kryminalna, która oferuje ciekawy klimat, intrygującą zagadkę i nieoczywiste zakończenie. Mimo że fabuła rozwija się powoli, a w tekst wkradły się chochliki, warto docenić pomysł na historię oraz jej psychologiczne tło. Nie jest to może thriller idealny, ale jeśli lubisz kryminały z rozbudowaną warstwą psychologiczną i nie przeszkadza Ci wolniejsze tempo, książka może przypaść Ci do gustu.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Złodziejski spadek
Złodziejski spadek
Bożena Mazalik
7.6/10

W górskiej ciszy kryją się tajemnice Hilda Mainwolf to kobieta o wielu twarzach. Zastępczyni burmistrza Ratsel, miasta na przedgórzu Alp. Lubiana i szanowana. Dziś ceniona za działalność na rzecz ...

Komentarze
Złodziejski spadek
Złodziejski spadek
Bożena Mazalik
7.6/10
W górskiej ciszy kryją się tajemnice Hilda Mainwolf to kobieta o wielu twarzach. Zastępczyni burmistrza Ratsel, miasta na przedgórzu Alp. Lubiana i szanowana. Dziś ceniona za działalność na rzecz ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek „Chwila, gdy szukający wejdzie na właściwą ścieżkę i trafi na ślad, nie zawsze jest uchwytna, często w ogóle niezauważalna.” Każdy ma za sobą jakieś doświadczenia, bardziej lub mniej mi...

@Mirka @Mirka

„Złodziejski spadek” to moje drugie spotkanie z Bożeną Mazalik, wcześniej miałam okazję przeczytać książkę autorki pod tytułem: "Kryminalne zagadki Matyldy". Była to ciekawa komedia kryminalna, którą...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @liber.tinea

Kruche nici mocy
Kruche nici mocy

Książka „Kruche nici mocy” to pierwszy tom nowego cyklu “Threads of Power” autorstwa Victorii E. Schwab, która w mistrzowski sposób przenosi czytelnika do fascynującego ...

Recenzja książki Kruche nici mocy
Życzliwość
Świat bez życzliwości?

„Życzliwość” to książka, która już na pierwszy rzut oka może wywoływać różne emocje – jednych zachwyci, innych zniechęci swoimi gabarytami. Dla mnie jednak była to lektu...

Recenzja książki Życzliwość

Nowe recenzje

Sekrety nigdy nie umierają
Trzymająca w napięciu
@przyrodazks...:

Nie wiem jak wy, ale ja czasami czuję, że jakaś książka będzie niesamowita i wtedy zawsze biorę ją poza kolejnością. Ju...

Recenzja książki Sekrety nigdy nie umierają
Zabiorę cię do domu
"Zabiorę cię do domu"
@nsapritonow:

Katarzyna Fiołek w swojej powieści "Zabiorę cię do domu" zabrała mnie w malownicze Bieszczady, gdzie rzeczywistość prze...

Recenzja książki Zabiorę cię do domu
Bławatek
Bławatek
@a.buchmiet:

"Bławatek" to debiut Magdaleny Buraczewskiej - Świątek, który skradł moje serce! 💠💙 XIX-wieczny Paryż to miasto marzeń...

Recenzja książki Bławatek
© 2007 - 2025 nakanapie.pl