Lilie recenzja

Zakończenie książki było jak zderzenie z ceglanym murem.

Autor: @krzychu_and_buk ·2 minuty
2024-05-22
Skomentuj
2 Polubienia
"Na co dzień żyjemy w iluzji, którą sami sobie tworzymy, żeby przykryć prawdę. Udajemy szczęśliwych, kiedy coś boli, uśmiechamy się, kiedy kłamiemy, snujemy plany na przyszłość, gdy dopada nas śmiertelna choroba. Taka jest prawda o świecie".

"Lilie" Mieczysława Gorzki to mroczny kryminał pokazujący w jak ogromnej iluzji żyjemy. W chaosie wydarzeń nadkomisarz Marcin Zakrzewski podąża śladami bestii. Ścieżki, którymi autor prowadzi policjanta są bardzo kręte, a każda z nich wiedzie go w zupełnie innym kierunku. Czy uda mu się doprowadzić tę sprawę do finałowego końca?

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością pana Mieczysława. Długo się przed tym broniłem. Słyszałem same dobre słowa o książkach autora i po prostu bałem się, że jak sięgnę po pierwszą z nich, to już nie będę mógł się od nich oderwać. A przecież stos hańby nie maleje. No i poddałem się. Uległem dzięki namowom. I co? I żałuję, że tak długo zwlekałem.

Fabuła jest wielowątkowa/wielowymiarowa. Składa się z ogromu elementów, które próbowałem ułożyć w jedną całość. Długo się gubiłem – zdobyte elementy musiałem ciągle przekładać, by finalnie... No właśnie. Czy udało mi się ten obrazek ułożyć?

Szybkie tempo akcji. Mroczny klimat. Ciągła niewiadoma. Wszystko To powodowało, że książka była nieodkładalna, a ja dla niej poświęciłem wiele z codziennego życia.

Historia wciągnęła mnie bez reszty jak bagna w Kamiennej. Już po kilku stronach wiedziałem, że nie zaznam spokoju, zanim nie dowiem się jaki będzie finał tej opowieści. Brnąłem więc, a im dalej "wchodziłem" w ten literacki świat tym dopadał mnie ogrom bardzo różnych emocji.

Dzięki sposobowi w jaki autor napisał tę książkę odczuwałem obrzydzenie i poczucie bezsilności, bezgraniczną wściekłość i rządzę zemsty. Mój umysł odpływał w świat iluzji i imaginacji, by za chwilę stąpać po ziemi twardą stopą. Zmagałem się z gonitwą myśli. Układałem fakty w głowie. Uspokajałem emocje. A i tak ciągle błądziłem jak we mgle.

I cały czas towarzyszyło mi to niespokojne wrażenie bycia obserwowanym. Często. Zdecydowanie za często.

Bohaterowie. Wyraziści i pełni tajemnic. Wzbudzili we mnie skrajne emocje – od sympatii po niezrozumienie do nielubienia. Odkrywałem ich powoli, a to co autor mi serwował było tak niespodziewany i oszałamiające, że gdzieś w środku dręczyło mnie niepokojem.

Zakończenie książki było jak zderzenie z ceglanym murem. Nie mogłem sobie z tym poradzić. To jak autor je poprowadził przeczyło wszelkim założeniom. Miałem wrażenie jakby ten mur z cegieł się rozsypał i przysypał mnie. Z trudem powróciłem do rzeczywistości. Zamyślony, zadumany, wpatrzony w ciemności za oknem trawiłem i układałem sobie to wszystko czego tutaj byłem świadkiem.
I ta finalna scena na jednym z Wrocławskich osiedli...

Polecam! Czytaj!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-14
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lilie
2 wydania
Lilie
Mieczysław Gorzka
7.6/10

Może to ty będziesz moją następną Lilijką? Chcesz? Doktor Jakub Bernatowicz po awanturze z żoną idzie do lasu i przepada bez śladu. Podczas pościgu za byłym żołnierzem podejrzanym o zabójstwo narzecz...

Komentarze
Lilie
2 wydania
Lilie
Mieczysław Gorzka
7.6/10
Może to ty będziesz moją następną Lilijką? Chcesz? Doktor Jakub Bernatowicz po awanturze z żoną idzie do lasu i przepada bez śladu. Podczas pościgu za byłym żołnierzem podejrzanym o zabójstwo narzecz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Uwielbiam Zakrzewskiego i ten jego szorstki a czasem wręcz wredny charakterek. W zasadzie przygodę z książkami Gorzki rozpoczęłam właśnie od Zakrzewskiego. Seria jest mega!!! Kolejny tom dowodzi, że ...

@magdag1008 @magdag1008

" Lilie "Mieczysława Gorzki to wielowątkowy kryminał, w którym wydarzenia bieżące wpłynęły na odnalezienie kobiet, które zaginęły w ciągu ostatnich lat. Jednak nie tylko. Nadkomisarz Zakrzewski posta...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Milczące dziewczyny
"Milczące dziewczyny" to opowieść o kobietach w świecie zagarniętym przez mężczyzn. To historia o kobietach i ich traumatycznych doświadczeniach z przeszłości, ale także o ich sile dzisiaj.

Czytanie czas start. I od razu dopadła mnie ona. Śmierć. Patrzyłem prosto w jej oczy. Obserwowałem jak zabiera życie z dziewczyny, która stała się przypadkową ofiarą. Ga...

Recenzja książki Milczące dziewczyny
Dziczek
Z każdą kolejno przeczytaną stroną moja ciekawość nie gasła. Wręcz odwrotnie - nasilała się i popychała do szybszego czytania. I tu pojawiał się kłopot, bo ja chciałem się tą historią delektować, smakować jej literki. Tymczasem pochłaniałem ją. Z całego serca pragnąłem ją poznać tu i teraz.

"... wegetowałem na peryferiach własnych wyobrażeń". Bałem się tej historii. Odkładałem ją. Czułem, że tutaj wydarzy się coś ważnego, coś co mocno przeżyję. Przeczuwałe...

Recenzja książki Dziczek

Nowe recenzje

Anatomia ludzkiej destrukcyjności
Psychoanaliza szaleństwa
@Carmel-by-t...:

Wykazanie czegokolwiek w psychologii, tak ‘ponad wszelką wątpliwość’, jest możliwe chyba tylko w przypadku oczywistości...

Recenzja książki Anatomia ludzkiej destrukcyjności
Siostry z lasu
W każdym z nas drzemie potężna pierwotna siła...
@maciejek7:

"Siostry z lasu" zachęcały mnie do siebie już od jakiegoś czasu, przede wszystkim swoją klimatyczną, przyciągającą wzro...

Recenzja książki Siostry z lasu
Sięgając marzeń
Szybko, ale nijako.
@kam.maszlak...:

"Sięgając marzeń" Darii Twarożek to książka, która idealnie wpisuje się w schematy literatury młodzieżowej i Young Ad...

Recenzja książki Sięgając marzeń
© 2007 - 2025 nakanapie.pl