Niebezpieczne kobiety recenzja

Patryka Vegę można uważać za kontrowersyjnego reżysera, ale nie można mu odmówić bardzo dobrej znajomości realiów służby w policji. „Pitbull” to serial, który bardzo cenią sobie policjanci za pokazanie, jak ich służba wygląda naprawdę , przynajmniej w tamtym czasie, ponieważ serial ma już 15 lat.

„Niebezpieczne kobiety” to cykl rozmów, które przeprowadził z policjantkami z różnych wydziałów i mającymi różny staż w służbie. Poznajemy policjantki z prewencji i wydziału kryminalnego. Ich droga do policji była różna, jedna była wcześniej projektantką wnętrz, a inna kosmetyczką.

Policjanci często mówią, że po 15 latach służby większość z nich, ma „zrytą” psychikę. Przestaje to dziwić, kiedy czyta się rozmowę z policjantką z prewencji o tym, z jaką „ciemną” stroną człowieka ma do czynienia na co dzień. Do tego dochodzą trudne warunki pracy, różni przełożeni, brak wsparcia i niskie zarobki w stosunku do niebezpiecznej pracy, jaką wykonują policjanci.

Kilka rzeczy mnie zaskoczyło i wyrazy uznania dla autora za wprowadzenie tego wątku do książki. Najważniejsza sprawa, to przemoc domowa wobec policjantek. Człowiekowi z zewnątrz, to się wydaje niemożliwe. Jak kobieta, który umie walczyć fizycznie, nosi broń, pozwala się znęcać nad sobą psychicznie i fizycznie mężowi, czy partnerowi. Bardzo dobrze wyjaśnia to wywiad z jedną, z bohaterek książki, właśnie ofiarą przemocy.

Zaskakująca była również inna wypowiedź mówiąca, o tym, z jakich środowisk pochodzą policjanci cyt.:” Nie najęłam się do tej pracy dlatego, że po piętnastu latach mam emeryturę, jakiś socjal, sto procent płatne L4 i na wszystko wyjebane. Nie. Ja zawsze chciałam pomagać ludziom, którzy cierpią. Sama w życiu nie miałam lekko. Pochodzę z tak zwanej rodziny patologicznej. Jak to kiedyś powiedział pewien milicjant, większość policjantów to patole albo owoce osób z rodzin patologicznych. No i ja, proszę ciebie, jestem takim, kurwa, owockiem. Zresztą mój dziadek też był milicjantem.”

I jeszcze jedna bardzo „użyteczna” rzecz w cywilnym życiu, to umiejętność kłamania cyt.: „ Ale wiesz, czego przede wszystkim nauczyła mnie ta praca? Kłamać. Kiedyś nie umiałam okłamywać ludzi, a teraz, kurwa, jak z nut.” Polecam.