„Do szczęścia potrzebne są dwa bieguny – ona i on”
Pieniądze szczęścia nie dają, ale każdy wie, że bez nich trudno jest radzić sobie z wieloma sprawami pojawiającymi się w naszym życiu. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach widać to wyraźnie, więc z pewnością nie jedna osoba szuka możliwości poprawienia swojego statusu materialnego. Jednak jak wiadomo, najczęściej jest tak, że nic nie przychodzi łatwo. Wiele młodych dziewcząt decyduje się na krok, który wydaje się łatwą drogą ku bogatemu życiu, stawiając siebie i swoją reputację na jednej szalce. Jednak potem okazuje się, że wszystko ma swoją cenę, nie zawsze w sensie finansowym, o czym przekonała się bohaterka książki „Escort girl”.
Dwudziestoletnia Sara Krawczyk mieszka z dużo młodszym od siebie bratem Stasiem i despotyczną matką, która nie potrafi swoim dzieciom okazać odrobiny czułości i zrozumienia. Wspólne mieszkanie z rodzicielką staje się uciążliwe, więc dziewczyna stara się spędzać dużo czasu poza domem, najczęściej ze swoim chłopakiem, Filipem. Tego dnia, gdy poznajemy bohaterów, Sara postanawia udać się do niego po kolejnej awanturze z matką. Filip wynajmuje mieszkanie ze swoim kolegą Damianem, który pasjonuje się tarotem. I tutaj muszę oddać autorce moje uznanie, bo zapoznała się ze znaczeniem kart i w końcu nie zinterpretowała karty XIII Śmierć, jako śmierć fizyczną, a najczęściej taki opis znajdowałam w innych powieściach i filmach.
Wracając do Sary - Odwiedziny u Filipa kończą się rozstaniem, gdyż okazuje się, że Filip nie jest z nią do końca szczery. Zaraz po tym zdarzeniu Sara spotyka Patrycję, koleżankę sprzed kilku lat, która swoim wyglądem i zachowaniem nie przypomina dawnej przyjaciółki. Okazuje się, że zatrudniła się jako escort girl i podobną profesję proponuje Sarze słysząc o jej problemach. Standard życia Patrycji, pewność siebie, drogie stroje, eksluzywne restauracje, luksusowy apartament przekonują Sarę do zaryzykowania i wejścia w świat iluzji.
To była najbardziej erotyczna powieść pani Anny Dąbrowskiej, jaką do tej pory przeczytałam. Do tej pory poznałam takie tytuły jak: „Czas na ciszę”, dylogia „Kochaj mnie szeptem” i „Zamień mnie w krzyk” oraz „Nasza melodia”, które dały mi pewne wyobrażenie o stylu tej pisarki. Za każdym razem jej opowieści wciągają z ogromną siłą dając moc emocji o wielu zabarwieniach. Tym razem pani Ania odważnie i bezpruderyjnie poszła w kierunku erotyki i uważam, że „Escort girl” to jeden z lepszych erotyków, które poznałam. Ten element jest w fabule dominujący, ale pod nim skrywają się głębsze warstwy ukazujące problemy dziewczyny zdominowanej przez toksyczną matkę. Sara marzy o lepszym życiu i prawdziwej miłości, ale droga do tego wiedzie bardzo okrężną drogą. Wraz z jej losami poruszane są w tej powieści ważne tematy, spośród których wyłania się temat prowadzenia luksusowego życia za cenę godności, szacunku do siebie i poczucia własnej wartości. Poza tą sferą autorka zwraca uwagę na mechanizm zawłaszczania czyimś życiem, ale też uświadamia, że nie w układzie bez zobowiązań nigdy do końca żadna ze stron nie pozostaje obojętna. To też opowieść o przyjaźni jak i prawdziwej miłości, ale też uleganiu pozorom. Pokazuje też, że czasami to, co widzimy na zewnątrz, nie zawsze jest piękne, gdy przyjrzymy się temu z bliska. To doskonale widoczne jest u koleżanki Sary, Patrycji, która jest postacią, którą nazwałabym cichą bohaterką drugiego planu. Jest ona przykładem osoby całkowicie uzależnionej od pieniędzy i odbiciem tego, czego Sara z początku nie dostrzega. Nie potępiam całkowicie też Sylwestra, gdyż ma on swoje plusy. Sara miała dużo szczęścia, że go spotkała, gdyż czytając odpowiedzi na swoje ogłoszenie, przekonała się, że trudno trafić na kogoś, kto nie ma czystych intencji i traktowałby ją delikatnie i z uczuciem. Bardzo polubiłam Filipa, który wprawdzie zawiódł swoją dziewczynę, ale robi wszystko, by odzyskać jej zaufanie.
„Escort girl” to powieść, w której erotyka miesza się z psychologicznymi i obyczajowymi elementami. Obserwujemy w niej wewnętrzne dylematy bohaterki, jej wątpliwości, wahania nastrojów i przemyślenia, które pojawiają się po czasie euforii i zachłyśnięciu się dostatnim życiem. W efekcie zaczyna dostrzegać, że miłość potrafi cierpliwie czekać na swój czas. Autorka stworzyła powieść, która pokazuje brutalną prawdę, która wyłania się z iluzji bogactwa i pozornego szczęścia kupionego za pieniądze. Wydobywa na światło dzienne gorzką pigułkę skrywającą się pod warstwą lukru. Jest to niejako ostrzeżenie dla wielu młodych kobiet, które decydują się na takie życie. Jednocześnie pokazuje, że życie nie jest bajką i czasami trzeba dosięgnąć dna, by zrozumieć, co jest dla nas ważne.
Czy luksusowa escort girl ma prawo do miłości? Luksusowa prostytutka czy dama do towarzystwa? A może sugar baby podstarzałego sponsora? Sarze jest wszystko jedno, jak będą ją od tej pory nazywać. Na...
Czy luksusowa escort girl ma prawo do miłości? Luksusowa prostytutka czy dama do towarzystwa? A może sugar baby podstarzałego sponsora? Sarze jest wszystko jedno, jak będą ją od tej pory nazywać. Na...
Recenzja booktoura […] Każdy z nas ma jakiś cel, do czegoś dąży, a w gąszczu wyborów łatwo zbłądzić. Jednak ważne jest, byśmy uczyli się na własnych błędach i starali się ich więcej nie popełniać. N...
"Czasami potrzeba w życiu kogoś, by uwierzył za nas. By pomógł nam zrozumieć, że stać nas na więcej, niż myślimy." Sara jest młodą, stłamszoną przez matkę kobietą. Wykorzystywana przez rodzicielkę c...
@kasienkaj7
Pozostałe recenzje @Mirka
Co kryją mury Mulberry Tales?
@Obrazek „Nie wiara wpływa na to, jakimi ludźmi jesteśmy, tylko to, jak sami postrzegamy moralność.” Kilka miesięcy temu skończyłam czytać "The paper dolls", pierw...
@Obrazek „Są słowa, które zapadają człowiekowi głęboko w pamięć.” Czasami spotykamy jakąś osobę, która wydaje się nam znajoma, ale nie jesteśmy w stanie osadzi...