Spotkamy się we śnie recenzja

W świecie sennych marzeń... a może jednak na jawie?

Autor: @viki_zm ·2 minuty
2023-12-27
Skomentuj
12 Polubień
Sny i śnienie to niezwykle rozległy temat, do którego każdy podchodzi inaczej. Jedni mają ich więcej podczas gdy inni mniej, jedni w nie wierzą, a inni uważają za wytwory wyobraźni. Są również tacy, którzy zagłębiają się w kwestię świadomego śnienia. Ten i podobne tematy znajdziemy w powieści "Spotkamy się we śnie" autorstwa Jolanty Kosowskiej i Marty Jednachowskiej.

Byłam bardzo ciekawa tego duetu jak i samej książki. Znam wiele lektur spod pióra Jolanty Kosowskiej, dlatego nie mogłam się doczekać jej powieści pisanej wspólnie z Córką. Nie byłam jednak pewna, czy będę umiała, podobnie jak w przypadku pozostałych powieści Autorki, tak dobrze odnaleźć się w wykreowanym świecie i czy książka pisana w duecie w ogóle mi się spodoba... Czy moje obawy były słuszne?

Oliwia to młoda pisarka powieści romantycznych, która jest nie do końca zadowolona ze swojego obecnego życia. Chociaż odnosi pisarskie sukcesy, doskwierają jej małe, codzienne trudności, które jednak urastają do zbyt dużej rangi. Relacja z Czarkiem nie przypomina kobiecie takiej, którą sama opisuje w książkach, a mężczyzna jej życia każdą wolną chwilę spędza w pracy. Szukając ucieczki od codzienności, Oliwia zaczyna interesować się tematem świadomego śnienia i to wtedy zaczynają dziać się niezwykłe rzeczy... Czy mieszanie fikcji marzeń sennych z rzeczywistością wyjdzie kobiecie na dobre? I kim jest tajemniczy, bardzo realny mężczyzna, który zaczyna pojawiać się w każdym śnie bohaterki?

Powieść przeczytałam niezwykle szybko. W świat wykreowany przez Autorki wciągnęłam się już od pierwszych stron i nie wypuścił mnie on aż do ostatnich. Pomimo moich początkowych obaw w ogóle nie odczuwałam tego, że książka pisana jest w duecie, gdybym tego nie wiedziała, prawdopodobnie z przekonaniem twierdziłabym, że stworzył ją jeden autor. Spójność, kreacja świata i bohaterów, opisy fabuły i marzeń sennych — tutaj do niczego nie można się przyczepić, wszystko jest tak, jak być powinno.

Książka zdecydowanie przyciąga Czytelnika tematyką, która jest w niej podejmowana. Chociaż sama nie interesuje się snami i ich znaczeniem sposób, w jaki zostało to opisane, mnie zaintrygował i lekturę czytało mi się bardzo dobrze. Opisana historia momentami wydawała się nierealna, mogąca się zdarzyć jedynie jako senny wytwór wyobraźni... z drugiej strony kto wie, co jesteśmy w stanie wytworzyć w snach?

"Spotkamy się we śnie" to ciekawa powieść poruszająca nietypowy temat. Duet Jolanty Kosowskiej i Marty Jednachowskiej zdecydowanie jest wart uwagi jeśli szukacie nietypowej powieści obyczajowej, w której rzeczywistość ściśle łączy się z sennymi marzeniami. To historia, która zabiera Czytelnika do wyjątkowego świata, który polecam odwiedzić!

Egzemplarz recenzencki otrzymałam w ramach współpracy z Autorkami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-08
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Spotkamy się we śnie
Spotkamy się we śnie
Jolanta Kosowska, Marta Jednachowska
9.2/10

Istnieją rzeczy, których nawet nie potrafimy sobie wyobrazić. Oliwia, młoda autorka powieści romantycznych, odczuwa coraz większe niezadowolenie ze swojego życia. Problemy rodzinne i brak sukcesów l...

Komentarze
Spotkamy się we śnie
Spotkamy się we śnie
Jolanta Kosowska, Marta Jednachowska
9.2/10
Istnieją rzeczy, których nawet nie potrafimy sobie wyobrazić. Oliwia, młoda autorka powieści romantycznych, odczuwa coraz większe niezadowolenie ze swojego życia. Problemy rodzinne i brak sukcesów l...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Pamiętaj, żeby zawsze wracać tam, gdzie na ciebie czekają." Ostatnie wieczory uprzyjemniała mi książka "Spotkamy się we śnie" Jolanty Kosowskiej i Marty Jednachowskiej. Przyznam, iż dopóki nie zapo...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

„Spotkamy się we śnie” to książka napisana w duecie przez Martę Jednachowską oraz Jolantę Kosowską. Przyznam szczerze, że nie miałam okazji czytać wielu książek pisanych w duecie, a zdecydowanie są o...

@Gosia @Gosia

Pozostałe recenzje @viki_zm

Słona wanilia. Tom 2
Świat młodych ludzi, w którym nawet wanilia może być słona

"Słona wanilia" to seria, która już po pierwszym tomie wydawała mi się strzałem w dziesiątkę i lekturą idealną dla nastolatków. Kiedy więc miałam okazję przeczytać drugą...

Recenzja książki Słona wanilia. Tom 2
Dziedziczka lipowej alei
Dziedziczka, malarka, nauczycielka, siłaczka, czyli kobieta lipowej alei

RECENZJA PATRONATU MEDIALNEGO Premiera: 26.01.2024 r. Książki Pani Celiny Mioduszewskiej to powieści, które zawsze bardzo mi się podobają. Miałam okazję przeczytać ws...

Recenzja książki Dziedziczka lipowej alei

Nowe recenzje

25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
© 2007 - 2024 nakanapie.pl