Billy Summers recenzja

ZABIJANIE NA MIĘKKO

Autor: @Fredkowski ·2 minuty
2021-08-20
5 komentarzy
25 Polubień
Główny bohater to zabójca na zlecenie, prawdziwy hitman, podczas gdy pierwsze skrzypce u Kinga zazwyczaj dostaje ktoś bardziej "normalny". To urok jego książek, te igraszki z amerykańską normalnością, gdzie jakiś element przestaje być tak całkiem normalny i się z tego robią kłopoty, często śmiertelne. Tutaj jest tak jakby na odwrót i to nie pykło. Chociaż King próbuje połączyć mafijny półświatek z życiem klasy średniej, powstaje z tego co najwyżej średnich lotów sensacja, która stara się udawać psychologiczną obyczajówkę.

Problem tkwi przede wszystkim w tym, że King bierze tego swojego zabijakę i za bardzo stara się go umieścić po właściwej stronie serca, co widzimy już na wstępie. Bo Billy jak zabija, to zabija tylko złych ludzi. Tak to sobie tłumaczy. A gdy przychodzi pomóc biednej dziewczynie, ryzykuje wszystkim i rusza na ratunek. Jest więc wporzo kolesiem. Można z nim iść na browara. Zaprosić do wspólnej zabawy w Monopoly i szafa gra. Fajnie jest. Do tego Billy czyta Emila Zolę. Sam marzy, aby zostać pisarzem. No więc pisze, opowiada nam swoją historię. Stąd dowiadujemy się, że ma traumę i że biorą w tym udział domowej roboty ciasteczka... Nope. Na mnie to nie działa. Wolałbym, żeby wujek Stephen nie oblewał bohatera zmiękczaczem tylko po to, żebyśmy go mogli bardziej polubić. Efekt w tym wypadku jest strasznie naiwny.

A co najgorsze - fabuła zalatuje nudą. Ta opowieść przez większość czasu płynie bez zakrętów. Tajemnica właściwie nie istnieje, bo aż w kościach czuć, co się mniej więcej wydarzy - żadnych niespodzianek. Bo zamiast na storytellingu, wujek Stephen skupia energię na detalach. Każdy krok jest opisany, nic nie zostaje dla wyobraźni, czytelnik jest prowadzony za rączkę jak kretyn po chodniku, gdzie pięknie widać reklamę MacBooka, z którego korzysta nasz hitman/pisarz. King nie zapomina też nas poinformować o tym, jak wielce przydatny jest serwis Amazon i sieć sklepów Walmart. Ciekawe, ile mu za to zapłacili... I tak ciągnie się to wszystko i ciągnie, nie pomijając pustych zapychaczy po drodze. Taka zupka chińska się robi, taki "kurczak łagodny", który ma ponad 600 stron. Oj nie smakował mi ten posiłek. Nie byłem w stanie się w niego zaangażować. Po 30% zastanawiałem się nawet, czy nie rzucić tego w cholerę. I w sumie trochę żałuję, że tego nie zrobiłem. "Billy Summers" zmorzył mnie na wskroś, a to przecież popkultura miała być, mafia, zabijanie i wielki Stephen King na okładce. Ech...

Za te same zlotówki mogłem kupić dużo lepszą książkę i to jest fakt. Fakt drugi: King ma kilka znakomitych tytułów na koncie, parę gniotów i całkiem sporo średniaków. Fakt trzeci: "Billy Summers" to jeden z tych średniaków.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-20
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Billy Summers
2 wydania
Billy Summers
Stephen King
7.5/10

Najnowsza książka mistrza gatunku. Billy Summers jest najlepszy w swoim fachu. Eliminuje ludzi, ale tylko tych naprawdę złych. Był snajperem w Iraku, więc zna się na rzeczy i zawsze strzela celnie...

Komentarze
@Sargento_Garcia
@Sargento_Garcia · ponad 3 lata temu
Ciekawa recenzja. Miałem tę książkę na liście pozycji do kupienia, teraz jedno miejsce się zwolniło.
× 4
@Fredkowski
@Fredkowski · ponad 3 lata temu
Zawsze do usług :)
× 2
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Za te same zlotówki mogłem kupić dużo lepszą książkę i to jest fakt.
No, mogłeś kupić Mistrza i Małgorzatę... A nie, zapomniałam, że już masz. ;-)
× 3
@Fredkowski
@Fredkowski · ponad 3 lata temu
Ha! Pstryczek w nos, koleżnako 😎
× 1
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Jeszcze się nawiniesz, kolego ;-)
× 2
@Fredkowski
@Fredkowski · ponad 3 lata temu
Będę gotowy...


× 4
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
Ładnie to panie @Fredkowski napisałeś. Odpuszczę sobie Billego, bo 600 stron średniaka to kiepska inwestycja czasu :)
× 3
@Fredkowski
@Fredkowski · ponad 3 lata temu
Dziękować. Ten Billy może i byłby nawet nawet, gdyby nie te 600 stron właśnie. Połowa to zapchajdziury i nikomu niepotrzebne szczegóły.
× 3
@almos
@almos · ponad 3 lata temu
Dobra recenzja, planowałem przesłuchać audiobooka, ale po Twojej recenzji raczej nie...
× 3
@Fredkowski
@Fredkowski · ponad 3 lata temu
Kto wie, może dobrze przeczytane audio poprawi książkę. Ale narracja jest w czasie teraźniejszym, bywa zdawkowa i co rusz wtrącają się nazwy amerykańskich firm i towarów, więc to na pewno utrudniło pracę aktora.
× 2
@tsantsara
@tsantsara · ponad 3 lata temu
Fakt, gdy wujek fokusys tylko na ditajls, zamiast na storyteling, to raczej marnie, choć rili to wcale nie musi znaczyć, że całość jest pisofszit. ;)
× 2
@almos
@almos · ponad 3 lata temu
Ufam Twojemu osądowi i nie chcę tracić czasu, zwłaszcza, że ostatnio przytrafiło mi się parę audiobooków, które porzuciłem po paru godzinach słuchania - prymitywny styl, naiwności, marna psychologia, nudy.
× 2
@Fredkowski
@Fredkowski · ponad 3 lata temu
@tsantsara: bo nie jest, jako całość. To średniak, ma momenty na plus i minus. Na moim kalkulatorze wyszło pięć gwiazdeczek.

@almos.s: sądząc po Twoich wyborach czytelniczych, "Billy Summers" nie da Ci satysfakcji. Nie to, co "Frankenstein" ;)
× 5
@almos
@almos · ponad 3 lata temu
@Fredkowski dzięki za przypomnienie bo jużem zapomniał...
× 4
@tsantsara
@tsantsara · ponad 3 lata temu
@Fredkowski Tego się właśnie obawiałem: mojego zgryźliwego pidżynu nawet nie zauważyłeś... Chodziło mi bardziej o rower, niż o worek (czyli bardziej o formę, niż o treść). :))
× 1
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
@Fredkowski, musimy pilnować kolegi@almos.sa, zapominanie nie wchodzi w grę.
× 2
@Fredkowski
@Fredkowski · ponad 3 lata temu
@tsantsara Zauważyłem.

@LetMeReadTo również zauważyłem ;)

× 2
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
@Fredkowski nie da nikomu zapomnieć o podjętym wyzwaniu, podejrzewam, że w poprzednim wcieleniu był nadzorcą u Faraona ;)
× 3
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
A w obecnym jest poganiaczem chłopów? ;-)
× 3
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
@LetMeRead o tak pogania :D


× 6
@Fredkowski
@Fredkowski · ponad 3 lata temu
Faraona przeczytał? Przeczytał. Miszjon akomplisz ;)
× 3
Billy Summers
2 wydania
Billy Summers
Stephen King
7.5/10
Najnowsza książka mistrza gatunku. Billy Summers jest najlepszy w swoim fachu. Eliminuje ludzi, ale tylko tych naprawdę złych. Był snajperem w Iraku, więc zna się na rzeczy i zawsze strzela celnie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Hejka! Powiem dzisiaj o ostatnio przeczytanej przeze mnie książce naszego mistrza horroru - Stephena Kinga. Muszę przyznać, jest to jedna z lepszych jego książek jakie w życiu czytałam (ale nie ukryw...

@dominopl @dominopl

Jak to jest możliwe, że napisawszy tyle książek Stephen King, jest niezmiennie niekwestionowanym arcymistrzem słowa. Prawie każda jego książka to małe arcydzieło, od którego nie można się oderwać, a ...

@justyna1domanska @justyna1domanska

Pozostałe recenzje @Fredkowski

Horyzont
NA MIEJSKĄ NUTĘ

Ostatnio mam bardzo mało czasu na czytanie. Ale udało mi się wygospodarować trochę dla "Horyzontu", o którym było dość głośno. Trochę słusznie i niesłusznie, myślę. Z je...

Recenzja książki Horyzont
Dyktator
POLITYKA SENSU CONSTANS

Ta recenzja dotyczy nie tylko "Dyktatora", ale całej trylogii rzymskiej. Takie podsumowanie z mojej strony. Pierwsze dwa tomy są naprawdę znakomite. Jak już zaznaczyłem ...

Recenzja książki Dyktator

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl