Billy Summers recenzja

Kiedy wykonujesz zlecenie, a ktoś inny już ma zlecenie na Ciebie.

Autor: @justyna1domanska ·2 minuty
2024-05-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jak to jest możliwe, że napisawszy tyle książek Stephen King, jest niezmiennie niekwestionowanym arcymistrzem słowa. Prawie każda jego książka to małe arcydzieło, od którego nie można się oderwać, a autor potrafi tak manipulować naszymi uczuciami, że nieustannie jesteśmy zdumieni, jak bardzo na te manipulacje jesteśmy podatni.

Billy Summers, snajper, były wojskowy, który uczestniczył w wojnie w Iraku, obecnie jest mordercą na zlecenie. Billy eliminuje złych ludzi, którzy mają za sobą ogromne przewiny. Nie tyka ludzi dobrych. Właśnie przyjął ostatnie swoje zlecenie w życiu, a potem przechodzi na ciepłą emeryturkę. Na konto wpłynęło 500 tys. dolarów z obiecanych dwóch milionów i Billy zaczyna przygotowania. Właśnie. Bo Billy, aby wykonać zlecenie, musi się drobiazgowo przygotować. Wynająć dom lub mieszkanie (może dwa lub trzy), przybrać kilka nowych osobowości i zacząć wcielać się w osoby, których tożsamość stworzył.

Jakie to musi być męczące, pamiętać kim się jest z zawodu, który telefon jest której osoby, gdzie się mieszka i jakich ma się sąsiadów. Ja czasami się gubię w swoim jednym życiu, a co dopiero, gdybym miała ich odgrywać dwa, czy też trzy.

Nasz bohater jest jednak mistrzem. Przewiduje wszystko, ma zaplanowany każdy detal, wszystko ma opracowane do najdrobniejszych szczegółów. A jednak...

Wszystko bierze w łeb po wykonanej akcji, gdyż Billy nie przewidział, iż z łowcy, stanie się zwierzyną łowną. Musi się ukrywać i przeczekać najgorszy moment, najintensywniejszych poszukiwań, aby potem zwiać. Będąc w swojej kryjówce, poznaje Alice. Młodą studentkę, która trafia do niego... z ulicy. Dosłownie. Billy zbiera ją rozsypana na kawałki i od tego momentu w ich życie zakrada się coś nowego. Coś namacalnego, a jednak ulotnego. Rozumieją się bez słów, oboje powierzają sobie swoje życia i tajemnice. Magia.

Stephen King, jak nikt inny potrafi manipulować naszymi uczuciami i osądami. Oczywiste jest, że nasz bohater jest mordercą, więc powinien pójść do więzienia i odsiedzieć dożywocie, za wszystkie zabójstwa. Tyle że. My nie chcemy go do tego więzienia wsadzić. My się zastanawiamy. Zawstydza to nas, bo gubimy się w naszych rozmyślaniach nad prawością i praworządnością, a jednak kibicujemy bohaterowi i jego nowo poznanej przyjaciółce.

Końcówka książki może przyprawić o taki smutek, że aż jesteśmy źli na autora, za taki obrót sprawy. A jednak jest on logiczny i konsekwentny. Dlatego uważam Kinga za arcymistrza uwodzenia nas słowem. Przyjemność czytania.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Billy Summers
2 wydania
Billy Summers
Stephen King
7.5/10

Najnowsza książka mistrza gatunku. Billy Summers jest najlepszy w swoim fachu. Eliminuje ludzi, ale tylko tych naprawdę złych. Był snajperem w Iraku, więc zna się na rzeczy i zawsze strzela celnie...

Komentarze
Billy Summers
2 wydania
Billy Summers
Stephen King
7.5/10
Najnowsza książka mistrza gatunku. Billy Summers jest najlepszy w swoim fachu. Eliminuje ludzi, ale tylko tych naprawdę złych. Był snajperem w Iraku, więc zna się na rzeczy i zawsze strzela celnie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Hejka! Powiem dzisiaj o ostatnio przeczytanej przeze mnie książce naszego mistrza horroru - Stephena Kinga. Muszę przyznać, jest to jedna z lepszych jego książek jakie w życiu czytałam (ale nie ukryw...

@dominopl @dominopl

Moją majówkę rozpoczęłam od książki „Billy Summers” autorstwa Stephena Kinga, która z miejsca przyciągnęła moją uwagę. Stephen King, znany ze swojej umiejętności tworzenia głębokich i skomplikowanych...

@burgundowezycie @burgundowezycie

Pozostałe recenzje @justyna1domanska

Proces diabła
Kiedy morderca stanie twarzą w twarz z mordercą.

Kuba Sobański. Już po pierwszym tomie tak bardzo wpadł nam do głowy, że ci, którzy pochłonęli pierwszą część, nie mogą o nim zapomnieć. Jeszcze niedawno student prawa, k...

Recenzja książki Proces diabła
Mezoppidum
Podróże w czasie, które mogą zmienić naszą rzeczywistość.

"Podróż w czasie do przeszłości stała się możliwa dzięki trzem składowym. [...] Prędkości ujemnej, cząsteczkom Pinesa, zwanym demonami oraz kosmicznej sieci Laniakea, ko...

Recenzja książki Mezoppidum

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl