Towarzyskie przypały Lottie Brooks recenzja

Oh jak ja bardzo tęskniłam za Lottie. Oh jak ja się cieszę, że znów mogłam przeczytać jej codzienne zapiski. Oh jaką przyjemność mi to sprawiło i jak bardzo żałuję, że koniec książki nastał tak szybko!
.
W życiu Lottie Brooks zaszły duże zmiany. W jej domu pojawiła się mała siostrzyczka, która wywróciła życie rodziny do góry nogami. Poza tym z Australii wróciła Molly najlepsza przyjaciółka Lottie i wszystko układałoby się świetnie, gdyby przebiegła Amber nie zaczęła maczać paluszków w relacji dziewczyn.

Lottie zaczyna tracić przyjaciółkę i bardzo mocno to przeżywa. Na szczęście jest obok jeszcze Jess no i wiadomo...Daniel... Najpiękniejszy, prawie lepszy niż KitKaty chłopak, w którym Lottie skrycie się podkochuje. Niestety non stop popełnia przy nim gafy godne złotych pucharów, serio! Może występując w szkolnym przedstawieniu Lottie go zauroczy? W końcu kto by się oparł śpiewającemu krabowi?

Poza szkolnymi wpadkami, spaniem na lekcjach czy ciągłym poniżaniem przez Amber, Lottie sen z powiek spędza jeszcze jedna sprawa. Dojrzewanie! Piersi nadal nie chcą rosnąć, a miesiączki jak nie było, tak nie ma. Pojawił się za to niemiły zapach spod paszek i ogromniasty wulkan Barbara!

No niełatwe życie ma ta nasza Lottie Brooks, ale jest tak urocza i zabawna, że staje się ona naszą przyjaciółką i kibicujemy jej w każdym krindżowym" momencie.
.
Uwielbiam tę dziewczynę. Podczas lektury poczułam się znów jak nastolatka i musiałam mocno hamować śmiech, by nie obudzić śpiącej córki. Lottie jest prawdziwym mistrzem pakowania się w kłopotliwe i umówmy się po prostu żenujące sytuacje. Było mi jej nierzadko z tego powodu żal, ponieważ wiem, jak bezwzględni mogą być rówieśnicy, ale często było to również okazją do niepohamowanego śmiechu! Jej wyjątkowa osobowość, jak i treść napisana prostym współczesnym językiem nastolatków, porwie dziewczynki w wieku 9+ na dobre. Lottie przeżywa wiele życiowych rozterek, które mogą być bliskie młodym czytelniczkom.
Rzućcie jeszcze okiem na ilustracje. Petarda!

Szczerze polecam, bo to fantastyczna lektura i liczę na kontynuację tej bestsellerowej serii.