Ucho Igielne recenzja

TARGOWANIE SIĘ ZE ŚMIERCIĄ

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Rudolfina ·4 minuty
2020-02-18
3 komentarze
21 Polubień
Do napisania tej recenzji zbierałam się prawie tak długo, jak do przeczytania powieści. Leżała sobie przez cały czas obok łóżka, na szczycie stosiku. Książki z niższych poziomów regularnie znikały, pojawiały się nowe, ale upychałam je pod spodem. „Ucho igielne” wciąż przypominało o sobie i upominało się swój czas.
 
Myśliwskiego nie wolno czytać w pośpiechu, na dziesięć minut przed zaśnięciem albo w przerwie między jednym kryminałem a drugim. Myśliwskiemu należy okazać przynajmniej tyle atencji, ile sam Mistrz okazuje swoim czytelnikom. Jeżeli jedną stronę tekstu cyzeluje się przez cały dzień, to trudno o większy dowód szacunku dla odbiorcy. Trzeba więc odpłacić się autorowi tym samym, czytać tak, aby dotarł każdy sens, aby móc zachwycić się każdym zdaniem. 
 
Kłopot z Myśliwskim mogą mieć czytelnicy, którzy z racji młodego wieku nie będą w stanie dostrzec niuansów, tak oczywistych dla ludzi w wieku dojrzałym. Żeby docenić wszystkie treści, trzeba być już po tej drugiej stronie świadomości, którą najlepiej opisuje sformułowanie „już bliżej, niż dalej”.
 
Myśliwski sięga pamięcią głęboko wstecz, opisuje sytuacje, które zasłyszał lub zna z autopsji i dlatego jest do bólu wiarygodny. Mamy pewność, że ocieramy się o prawdę, a nie tylko o literacką kreację, chociaż pisarz mruga do nas okiem: „(…) prawdy nie powinno się podawać na tacy. Trzeba ją zawsze doprawić. Żeby tak rzec, trochę soli, trochę pieprzu. Prawda musi smakować. Z prawdą, jak ze złotem, ile musi przejść zabiegów, nim stanie się biżuterią.”
 
Z tej rady rzadko korzystają młodzi autorzy, umieszczający akcję swych książek w czasach, o których tylko słyszeli lub przeczytali w internecie. Wydaje im się, że kreacja może zastąpić prawdę. Myśliwski ma nad nimi jeszcze tę przewagę, że zdaje sobie sprawę z ulotności pamięci. W „Uchu igielnym” ten motyw, o wiele bardziej niż w poprzednich powieściach, wysuwa się na pierwszy plan. 
 
„(…) człowiek nie jest w stanie sprostać swojej pamięci, a tym bardziej jej zmusić, aby pamiętała to, co by chciał. Pamięć zresztą służy w równym stopniu zapominaniu. I na szczęście. Gdyby musiało się pamiętać wszystko, cokolwiek się przeżyło, pamięć by rozsadziła człowieka. (…) gdybyśmy nie umieli zapominać, całe nasze życie płynęłoby w nas jak jakaś niewyobrażalna rzeka, która nie ma brzegów i płynie we wszystkich kierunkach.”
 
U Myśliwskiego nie znajdziecie wartkiej akcji i fabuły z jedną, wyraźną osią dramaturgiczną. Każda z powieści (zwłaszcza te ostatnie) to szereg anegdot powiązanych ze sobą osobą głównego bohatera. Każda z tych historii niesie jednak ogromny ładunek emocjonalny. Aż trzeba czasem na chwilę przerwać lekturę, aby dojść do siebie. Kiedy czytam jak matka bohatera szyje biało-czerwoną chorągiew z prześcieradła i wsypy, aby uczcić koniec wojny, po policzkach kapią mi łzy. Opisy powojennego biedowania, gdy trzech uczniów musiało korzystać z jednego łóżka przedstawione są z takim taktem i poczuciem humoru, że zaśmiewam się bez poczucia winy, że przecież powinnam raczej współczuć chłopakom.
 
Czytajcie Myśliwskiego, jeśli jesteście gotowi, by zmierzyć się z tematem odchodzenia. Żeby nie zanudzać w stylu „co autor chciał powiedzieć” po prostu oddaję mu głos:
 
„(…) może tak się umiera. Po prostu nie przyjdzie się, nie odpisze na list, nie podniesie się słuchawki telefonu.”
 
„Całe życie trzeba najpierw przeżyć, żeby móc się na nie powoływać.”
 
„Naprawdę żal mi pana, gdy pomyślę, że ta pańska młodość przeoblecze się kiedyś w moją starość”. 
 
„Poza młodością cała reszta jest przymuszaniem się do życia, w najlepszym razie przyzwyczajeniem. Gdyby nie młodość, czym byśmy tę resztę karmili? Położyć tę całą resztę, choćby najdłuższą , na jednej szalce, a na drugiej nie tak wiele lat naszej młodości, młodość by z pewnością przeważyła. W najgorszym razie szalki by się zrównały. Być może to cały sens istnienia, przynajmniej według mnie.”
 
„(…) coś, co nie jest nazwane, nie istnieje. Nazwanie jest poznaniem. Potrzebujemy słów, jeśli chcemy wiedzieć. Prócz słów, jakie mamy inne możliwości, żeby wejrzeć w siebie, zrozumieć innych, wyobrazić sobie świat? Weźmy nadzieję, czym jest jeśli nie słowami? A sumienie, czy nie udręką zadawaną przez słowa? A nasze myśli bez słów, czy w ogóle są możliwe? A nasze uczucia pozbawione słów? Nasze sny bezsłowne?”
 
„Może samotność sami sobie zadajemy jako niezgodę na świat, w którym przyszło nam żyć? Może jej źródło kryje się w naszej bezbronności wobec tego świata? A może i wobec naszego losu, na który nie mamy wpływu?”
 
„Z czyjegoś życia też mogą płynąć dla nas pożytki. Kto wie, czy nie większe niż z naszego własnego. Nasze własne rozłazi nam się, gdy próbujemy je zebrać. Chyba że znajdziemy sobie jakiś stały punkt, z którego będziemy mogli patrzeć, jak się wokół nas obraca, niczym wokół osi, jak płynie, jak wyprzedza nas, jak cofa się przed nami, jak nas zwodzi, przyspiesza, zwalnia razem z kulą ziemską.”
 
„Spyta ktoś, a o cóż można targować się ze śmiercią? A chociażby o to, aby nam darowała przynajmniej tę najkrótszą chwilę, jaką można odczuć w sobie, abyśmy doznali samowiedzy, że umarliśmy. Dlaczego to inni mają za człowieka wiedzieć, że umarł? Nikt nie żył za niego, sam za siebie żył, a jego życie, to i jego śmierć. Dlaczego nie mógłby się jeszcze zdobyć choćby na westchnienie:
- Dobrze, że żyłem.”
 
Jeżeli jakimś cudem nie odkryliście jeszcze Myśliwskiego, radzę zacząć od „Widnokręgu”. Od razu zorientujecie się, czy to wasze klimaty, czy nie.
 
Czytajcie Myśliwskiego, gdy przyjdzie na was czas.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-18
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ucho Igielne
3 wydania
Ucho Igielne
Wiesław Myśliwski
8.2/10

„Ucho Igielne” to poruszająca medytacja nad ludzkim losem, pamięcią i historią, zagadkowością intymnych relacji, a przede wszystkim nad tajemnicą spotkania młodości i starości. W powieści Myśliwskiego...

Komentarze
@Johnson
@Johnson · ponad 4 lata temu
Rudolfina, Twoje teksty zawsze czytam z największą przyjemnością! Teraz pojawia się pytanie, chcę przeczytać, ale czy nie jest dla mnie, jak to napisałaś, za wcześnie? Z drugiej jednak strony nigdy nie wiadomo... 
× 5
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 4 lata temu
Ta świadomość, o której pisałam nie zawsze jest kwestią wieku, trochę pomaga inteligencja 😉Myśliwskiego albo się kocha, albo omija, bo „za ciężki”.  Ja kiedyś zaczęłam od „Widnokręgu” i wpadłam. 
× 4
@Johnson
@Johnson · ponad 4 lata temu
Zatem jest nadzieja, spróbujemy :) 
× 1
@Mackowy
@Mackowy · ponad 4 lata temu
Twoja recenzja jest świetna i trafia w punkt! 
A ja się boję tej książki. Przeczytałem pierwszy rozdział i nawet po tak małej próbce stwierdziłem, że to proza do bólu prawdziwa i mistrzowsko napisana. Pan Myśliwski tak sugestywnie opisuje przemijanie, że ten jeden rozdział obudził mnie potem o 3 w nocy i kazał przewalać się do rana z boku na bok i rozkminiać życie - nie jestem na to jeszcze gotowy. 
× 3
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 4 lata temu
Poczekaj. To jest literatura, która nigdy się nie zestarzeje. Longseller, jak mawiają wydawcy (w odróżnieniu od fastsellerów i bestsellerów). Przyjdzie na Ciebie czas😉
× 6
@Wiesia
@Wiesia · ponad 4 lata temu
Te cytaty mnie kupiły  🙂
× 1
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 4 lata temu
To już wiesz, że lekko raczej nie będzie 😉
× 2
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Recenzja piękna, ale osobiście byłam rozczarowana 'Uchem igielnym', bo o ile cenię Myśliwskiego uwagi o życiu i przemijaniu, to wszystkie sensy i niuanse z książki odkryłam już w 'Ostatnim rozdaniu'. 'Ostatnie rozdanie' oceniłam na 10 gwiazdek, ale 'Ucho igielne' było w moim odczuciu kontynuacją tej poprzedniej. Jest to tylko moje odczucie i to nie zmienia faktu, że Myśliwski pisze jak nikt teraz i jak nikt teraz pokazuje świat i człowieka z innej perspektywy, takiej vanitas, czyli marność i przemijanie. Co o tym sądzisz?
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 4 lata temu
Myśliwski powiedział kiedyś, że pisarz powinien w swoim życiu napisać jedną książkę... i umrzeć. On po prostu wciąż pisze tę jedną książkę. A ponieważ publikuje raz na kilka lat, a nie kilka książek w ciągu roku, myślę, że te powtórki można mu wybaczyć.😉
× 2
Ucho Igielne
3 wydania
Ucho Igielne
Wiesław Myśliwski
8.2/10
„Ucho Igielne” to poruszająca medytacja nad ludzkim losem, pamięcią i historią, zagadkowością intymnych relacji, a przede wszystkim nad tajemnicą spotkania młodości i starości. W powieści Myśliwskiego...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Myśliwskiego pamiętam jako autora, który z lekkością podejmuje tematy codziennego życia, a jednocześnie wydobywa z nich głębię nieuchwytną dla naszych umysłów przyzwyczajonych do schematów… „Ucho i...

@GoldenBoy @GoldenBoy

„Uwierzyć w życie, jakaż to trudna wiara, jeśli się nad tym zastanowić. Może dlatego że z pozoru prosta, zwyczajna, pospolita. A jednak to najtrudniejsza z wiar. Tym bardziej, że są tylko dwie perspe...

@jatymyoni @jatymyoni

Pozostałe recenzje @Rudolfina

Łyżeczka
„PRZECZYTAJ, ZANIM ZABIJESZ SWOJĄ MATKĘ” *

Długo broniłam się przed tą książką. Izabela Szylko ani razu nie zawiodła mojego zaufania, więc nie miałam obaw, że powieść będzie słaba. Obawiałam się tematu. Nie lubię...

Recenzja książki Łyżeczka
Blady świt
KAŻDEMU BĘDZIE DANE TO, W CO WIERZY

Bardzo żałuję, że Grzegorzowi Dziedzicowi się nie udało. Skąd ten śmiały wniosek? „Blady świt” miał premierę cztery tygodnie temu, a na największym portalu czytelniczym ...

Recenzja książki Blady świt

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Owce?
@daria.ilove...:

Owce po śmierci swojego pasterza decydują się odkryć kto przyczynił się do jego śmierci. Czy uda się odkryć mordercę?...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
© 2007 - 2024 nakanapie.pl