Stos recenzja

Stos

Autor: @czytanie.na.platanie ·1 minuta
2024-01-09
Skomentuj
5 Polubień
Nie przypominam sobie bym cokolwiek wcześniej czytała z gatunku węgierskiej literatury pięknej, a i po „Stos” Gyorgya Dragomana sięgnęłam dzięki prezentowi od wydawnictwa Noir sur Blanc. I to był dla mnie strzał w dziesiątkę, bo uwielbiam powieści nieoczywiste, tchnące realizmem magicznym i tak niezwykle działające na emocje. Pod tymi względami przypomina mi styl Jakuba Małeckiego, którego książki uwielbiam.

Mimo że główną bohaterką powieści jest nastolatka, to styl absolutnie odbiega od lekkości młodzieżówek. Jej mroczny, momentami nawet ponury i ciężki od duchów przeszłości klimat wciąga jednak i angażuje bez reszty. Kolejne wątki, te sięgające przeszłości i współczesne wiąże ciężar tragedii tak świeżej w pamięci wielu ludzi, pogłębiającej podziały i nieufność.

Po śmierci rodziców Emma próbuje odnaleźć się w nowych realiach. Z dopiero co poznaną babką przeprowadza się do miejscowości, której społeczność nie przyjmuje jej przyjaźnie. Niewyjaśniona przeszłość jej rodziny kładzie się cieniem na jej relacjach nie tylko z rówieśnikami. Stopniowo wraz z Emmą odkrywamy karty przeszłości, pełnej krzywd, bólu i strachu, a powolna akcja zaczyna wiązać się i przyspieszać aż do punktu kulminacyjnego, który może zaważyć na przyszłości lokalnej społeczności.

W tej powieści skrywa się tak wiele warstw odsłaniających intymne, osobiste sprawy bohaterów, ale i tych mających wpływ na kształtowanie się społeczeństwa budzącego się z dopiero co upadłego rumuńskiego reżimu. Realizm magiczny, tak naturalny dla czasów dzieciństwa, przeniesiony w dorosłość może budzić niepokój, ale i okazać się sposobem na funkcjonowanie w teraźniejszości obciążonej traumami z przeszłości. Zawiązująca się relacja pomiędzy wnuczką i babką przyciągała mnie nie mniej niż rodzinna tajemnica i towarzyszący jej duch dziadka.

Znakomicie udało się oddać autorowi kobiecą perspektywę, której pierwszoosobowa narracja dodatkowo pogłębia siłę przekazu. To jedna z tych książek, które chciałabym przeczytać ponownie, bo mam wrażenie, że dopiero powtórna lektura pozwoli wychwycić niuanse ukryte pomiędzy wierszami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-19
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stos
Stos
György Dragoman
8.3/10

Czy młodzieńczy entuzjazm i siła więzi między babcią a wnuczką zdołają ugasić wciąż tlące się zgliszcza starego świata? Czy dzięki nim powstanie nowy lepszy świat? "Stos" to wielowymiarowa opowie...

Komentarze
Stos
Stos
György Dragoman
8.3/10
Czy młodzieńczy entuzjazm i siła więzi między babcią a wnuczką zdołają ugasić wciąż tlące się zgliszcza starego świata? Czy dzięki nim powstanie nowy lepszy świat? "Stos" to wielowymiarowa opowie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść „Stos” György'a Dragomána rozpoczyna się niczym bajka angielskiej pisarki Frances Hogdson Burnett. Po osieroconą Emmę przyjeżdża Babcia. Dziewczynka nawet nie wiedziała o jej istnieniu, bo je...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Czarne niebo
Mroczna wizja przyszłości

Książek Pawła Leśniaka przeczytałam już sporo, ale ta postapokaliptyczna historia zafascynowała mnie tak bardzo, że musiałam poznać zakończenie, mimo że zegar tykał nieu...

Recenzja książki Czarne niebo
Kochać mocniej
Świetny kryminał!

Od kilku lat żyję śledztwami prowadzonymi przez zdeterminowaną detektyw D.D. Warren, o czym wielokrotnie Wam wspominałam i każde kolejne budzi równie duże emocje, bo Lis...

Recenzja książki Kochać mocniej

Nowe recenzje

Przeminęło z wiatrem. Tom 1
„Przeminęło z wiatrem”
@gulinka:

Pierwszy tom rozpoczyna się, gdy Scarlett O’Hara ma szesnaście lat i darzy miłością jednego z młodych mężczyzn mieszkaj...

Recenzja książki Przeminęło z wiatrem. Tom 1
Fuga dwojga serc
Muzyka gra
@dosia1709:

Daria po kilkuletniej emigracji wraca do domu, gdzie planuje przemyśleć co robić dalej i zacząć żyć od nowa. Dziewczyna...

Recenzja książki Fuga dwojga serc
Matylda. Droga ku miłości
Warta przeczytania
@violetowykwiat:

Po wyprowadzce (a raczej ucieczce z Łodzi) Matylda wraz z bratem osiedlają się w Berlinie. Niemcy pod rządami Hitlera r...

Recenzja książki Matylda. Droga ku miłości
© 2007 - 2024 nakanapie.pl