3kąt recenzja

Solidny drugi tom

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2024-11-25
Skomentuj
3 Polubienia
To, co lubię w nadrabianiu twórczości różnych autorów, to to, że nie muszę czekać na kolejne powieści. Nie przeszkadza mi więc wtedy wstrząsające zakończenie jednej z części serii, bo na półce czeka już dalszy ciąg historii. Uwielbiam też maratony, które sama sobie funduję, czytając tom po tomie, wtedy wręcz intrygujące ostatnie strony, sprawiają, że z jeszcze większym zapałem sięgam po następną książkę.
"3kąt" to drugi tom serii, który bez zbędnej zwłoki rozpoczęłam po "40. Rakach". I mogę już zdradzić, że podobnie było z kolejną częścią, bo zakończenie okazało się być tutaj jeszcze bardziej elektryzujące. Agnieszka Peszek sprawia, że zwyczajnie można się od jej twórczości uzależnić już od pierwszych stron.
Ta powieść została tak skontruowana, że od samego początku wpadamy w wir akcji. Nie jest to jednak tania sensacja, a solidna mieszanka kryminału z thrillerem. Ten pierwszy gatunek reprezentowany jest przez klasyczne policyjne śledztwo, drugi dotyczy bardziej prywatnego życia funkcjonariuszy. Oprócz tego mamy oczywiście jeszcze kontynuację losów naszych tajemniczych postaci. Sporo się w ich kwestii wyjaśnia, ale autorka zostawiła jeszcze parę smaczków na finał trylogii.
Muszę przyznać, że bardzo podobało mi się przedstawienie przebiegu dochodzenia. Byłam na siebie trochę zła, że nie zwróciłam uwagi na jeden szczegół, który ostatecznie okazał się być wręcz kluczowy dla rozwiązania. Mam wrażenie, że faktycznie jest tak, że do końcowego sukcesu przyczynia się ciężka praca i odrobina szczęścia.
Autorka naprawdę mi zaimponowała końcówką tej powieści. Nie spodziewałam się zupełnie, że postanowi tak znacząco wyłamać się z kryminalnych schematów i przyprawić czytelnika o szybsze bicie serca. By je nieco uspokoić, musiałam po prostu od razu kontynuować lekturę i nie chcę sobie wyobrażać, co czuli ci, którzy na finałową część musieli czekać kilka miesięcy.
"3kąt" pewnie teoretycznie można czytać bez znajomości pierwszego tomu, ale wychodzę z założenia, że nie ma sensu odbierać sobie przyjemności z poznawania tej historii od początku do końca jako całości w trzech częściach. Agnieszka Peszek należy już do ścisłej czołówki moich ulubionych autorek i bardzo się cieszę, że mam półkę pełną jej wcześniejszych książek, a ona wcale nie zwalnia tempa.
Moje 9/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-08
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
3kąt
3kąt
Agnieszka Peszek
8.1/10
Cykl: Ona, tom 2

W domu znanego muzyka policja odkrywa ciało kobiety. Mężczyzna nie przyznaje się do winy, twierdzi, że zupełnie nie pamięta zamordowanej i spotkania z nią, co zaskakuje funkcjonariuszy. Prowadząc...

Komentarze
3kąt
3kąt
Agnieszka Peszek
8.1/10
Cykl: Ona, tom 2
W domu znanego muzyka policja odkrywa ciało kobiety. Mężczyzna nie przyznaje się do winy, twierdzi, że zupełnie nie pamięta zamordowanej i spotkania z nią, co zaskakuje funkcjonariuszy. Prowadząc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Drugi tom serii ONA, po dwóch świetnych częściach (bo zaczęłam czytać od trzeciego tomu) ten troszkę mnie zawiódł. Książka to oczywiście kryminał z elementami thrillera psychologicznego, ale mi tu cz...

@olilovesbooks2 @olilovesbooks2

Agnieszka Peszek w powieści „3kąt” znów zabiera nas w świat kryminalnych zagadek, w którym nic nie jest takie, jakim się wydaje na pierwszy rzut oka. To kontynuacja „40. Raków”, a jednocześnie opowie...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Profesorka
Zaskakująca

Czasami mam tak, że wystarczy mi rzut oka na jakąś książkę i zaczynam odczuwać przyjemne ciarki na myśl o tym, że będę ją czytać. Okładka, opis, jakieś opinie, które już...

Recenzja książki Profesorka
Ty, ja, ona
Przewidywalna

Zastanawiał mnie zawsze fenomen thrillerów małżeńskich, zwłaszcza że w większości z nich pojawia się po prostu ktoś trzeci. Nie rozumiem tego nadal, ale sama lubię uracz...

Recenzja książki Ty, ja, ona

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl