Skrzep recenzja

Skrzep

Autor: @Olga_Majerska ·1 minuta
2024-10-14
Skomentuj
2 Polubienia
gdy życia kres nastaje
i oddech ostatni ulatuje
wtedy serce bić przestaje
i pytań wiele zwiastuje

tak trudno prawdę odszukać
w gąszczu zagadek trudnych
do których drzwi zapukać
by odpowiedzi uniknąć zgubnych

siłą jest jego spokój
w sercu drzemią skazy
na duszy wciąż niepokój
i tamtych wspomnień obrazy

w toksyczną relację uwikłany
depresja towarzyszką jego
tak bardzo w niej zakochany
nie widział w tym nic złego

One tam leżą.
W kałuży krwi.
Mama i córka.
Amelka.
Tam dalej on. Mąż. Ojciec.
Wisi.
Nie ma ich. Nie ma już rodziny.
Nie ma. I nie będzie.
Odeszła.
Dlaczego?

Niebanalna kryminalna zagadka. Mocna. Pasjonująca. Pochłaniająca zmysły czytelnicze. Zawiłość zdarzeń wciąga. Kreacja bohaterów podsyca iskrę oczekiwania. Klimat w zmysły się zakrada. Jest ciemno, zimno, ponuro. Jest mrocznie, szaro. Ta aura szumi padającym deszczem. Pomroką otoczenia. Mgłą ludzkich tajemnic. Zasłoną niewypowiedzianych emocji. Przez ciszę tej szarości mkną powidoki. Wracają wspomnienia. Które tak bardzo bolą.

Małomiasteczkowy klimat. Z chmurami ciemnymi. Gęstymi. Z Chełmżą w tle. Cichym miasteczkiem. W którym znów ktoś umiera. I znów prawdy szukanie. Znów tropy. Ślady. Wskazówki. Bo komisarz ma przeczucie. Że nie było tak, jak na pierwszy rzut oka wyglądało. I szuka. Węszy. I nie daje za wygraną. Bo to Gross. On nie odpuszcza. Nigdy. Choć nie ma łatwo. Boi się tamtych tragicznych obrazów. Boi się relacji z synem, boi się o żonę, która wciąż pogrążona jest w śpiączce. Wątpliwości chwytają za gardło. Serce smutkiem łomocze. Ale on się temu nie poddaje. Chowa gdzieś głęboko w siebie. I działa.

Grossowy styl zachwyca. Zawsze mocniej. Bardziej. Głębiej. Wciska się w umysł. Pod skórę wgryza. Szarpie emocjami. Drapie. Wtapia się w duszę. Wciąga słowami w jego świat. Świat Grossa. Roztrzaskany przeszłością. Smutny. Ale tak niesamowicie intrygujący. I prawdziwy. Ogromnie prawdziwy. Zawarty w jego nostalgii. I melancholii. Kreślony spokojem płynącym od niego strumieniem szerokim. Polecam. Najmocniej.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skrzep
Skrzep
Robert Małecki
7.9/10
Cykl: Bernard Gross, tom 5

Pewne poszlaki widzą tylko ci, którzy stracili ukochanych Mąż i ojciec, Michał Arłak, brutalnie zamordowawszy żonę i córkę, wiesza się w przydomowej szopie. U jego stóp leży drewniany młotek ubroc...

Komentarze
Skrzep
Skrzep
Robert Małecki
7.9/10
Cykl: Bernard Gross, tom 5
Pewne poszlaki widzą tylko ci, którzy stracili ukochanych Mąż i ojciec, Michał Arłak, brutalnie zamordowawszy żonę i córkę, wiesza się w przydomowej szopie. U jego stóp leży drewniany młotek ubroc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Miłośnikom rodzimych kryminałów Roberta Małeckiego z pewnością nie trzeba przedstawiać. Moim ulubionym cyklem Autora jest ten z Bernardem Grossem, po trochu za klimat, z sympatii do bohatera, ale i z...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Życie często doskwiera i trudno oczekiwać, że wyjdziemy bez żadnych zadrapań. Zło kroczy bezustannie za człowiekiem, niczym cień pozostawiając na duszy wyryte historie. Trwały, niezbywalny ślad. Na z...

@monika.sadowska @monika.sadowska

Pozostałe recenzje @Olga_Majerska

Ona i dom, który tańczy
Ten dom.

Ten dom. On tańczył. W nich. W ich życiach. On widział. On czuł. Miłość głęboką. Największą. Ona taka żarliwa. Była. I pachniała nimi. Jego dotykiem, a jej miękkością. K...

Recenzja książki Ona i dom, który tańczy
Mosty na Wiśle
Mosty na Wiśle

Skłębione chmury wojny, przesłoniły radość. Co znaczy słowo „ wolny ”, gdy odeszła życia jasność? Po okruszynę chleba, po ciepła blask maleńki. Tak mało było trzeba, ten...

Recenzja książki Mosty na Wiśle

Nowe recenzje

Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
© 2007 - 2024 nakanapie.pl