Skrzep recenzja

Gross, jakiego lubię

Autor: @Estera ·1 minuta
około 3 godziny temu
Skomentuj
1 Polubienie
Książki z Bernardem Grossem to zdecydowanie moja ulubiona seria Roberta Małeckiego. Bardzo lubię tego małomównego bohatera, na wskroś uczciwego, choć pokiereszowanego przez los. Dobry człowiek, dobry detektyw. Mimo że trauma, której doświadczył, spowodowała, że ojcem nie był dobrym i myślę, że czas, żeby się z tym zaniedbaniem zmierzył i uporał. Lubię też scenerię powieści - małe miasto, opisane z ciekawymi detalami. Lubię pogodę - albo skrajny upał, albo mróz, albo deszcz ze śniegiem, jak w tej części. Żadne tam przyjemne ciepełko, ma być niewygodnie i jest.

"Skrzep" opowiada historię pewnej rodziny, w której prawdopodobnie doszło do samobójstwa rozszerzonego. Gross ma jednak wątpliwości, podejmuje więc śledztwo, które doprowadzi do odkrycia całej tajemnicy. Historia zgrabnie poprowadzona, dobre studium toksycznej relacji, bohaterowie wzbudzający emocje, wszystko jak trzeba, jednak domyśliłam się rozwiązania - mam tu drobne uwagi dotyczące fabuły i narracji, wskazówki nie powinny tak bić po oczach, że w miarę wyćwiczony czytelnik od razu je widzi, bo ów czytelnik jest trochę zawiedziony. Ale tylko trochę, bo akcja jest ciekawa i logiczna, a z tym dziś bywa różnie.

I tło też ciekawe, bo w Chełmży nowa komendant kontynuuje porządki, które rozpoczęła w poprzedniej części. Nie jest jednak ani zbyt mądra, ani zbyt ostrożna, więc raczej trudno oczekiwać, że swoimi podchodami zrobi krzywdę Grossowi czy Skałce, którzy mogą liczyć na sympatię kolegów z Torunia (nie wszystkich). Choć z drugiej strony nie należy lekceważyć nawet głupiego przeciwnika.

Na koniec jeszcze historia tragedii sprzed lat, po której żona Grossa wciąż pozostaje w śpiączce bez nadziei na poprawę zdrowia, a on sam pogrąża się w poczuciu winy i zamyka w sobie. W tej sprawie nie posuwamy się do przodu ani na centymetr. Tak ma być, bo pośpiech nie jest cechą charakterystyczną Grossa, który głównie przemieszcza się na piechotę, a wieczorami składa modele. Ta tajemnica kiedyś na pewno się wyjaśni, ale wtedy będzie to koniec serii, a tego przecież nie chcemy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-05
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skrzep
Skrzep
Robert Małecki
7.9/10
Cykl: Bernard Gross, tom 5

Pewne poszlaki widzą tylko ci, którzy stracili ukochanych Mąż i ojciec, Michał Arłak, brutalnie zamordowawszy żonę i córkę, wiesza się w przydomowej szopie. U jego stóp leży drewniany młotek ubroc...

Komentarze
Skrzep
Skrzep
Robert Małecki
7.9/10
Cykl: Bernard Gross, tom 5
Pewne poszlaki widzą tylko ci, którzy stracili ukochanych Mąż i ojciec, Michał Arłak, brutalnie zamordowawszy żonę i córkę, wiesza się w przydomowej szopie. U jego stóp leży drewniany młotek ubroc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Miłośnikom rodzimych kryminałów Roberta Małeckiego z pewnością nie trzeba przedstawiać. Moim ulubionym cyklem Autora jest ten z Bernardem Grossem, po trochu za klimat, z sympatii do bohatera, ale i z...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Życie często doskwiera i trudno oczekiwać, że wyjdziemy bez żadnych zadrapań. Zło kroczy bezustannie za człowiekiem, niczym cień pozostawiając na duszy wyryte historie. Trwały, niezbywalny ślad. Na z...

@monika.sadowska @monika.sadowska

Pozostałe recenzje @Estera

Pomyśl dwa razy
Tęskniłam za Tobą, Myronie!

Nowy kryminał Cobena to jak spotkanie z dawno niewidzianymi przyjaciółmi - Myronem Bolitarem i Winem. Poznałam ich ponad 20 lat temu, w innej rzeczywistości, tej bez dzi...

Recenzja książki Pomyśl dwa razy
Ulica milczenia
W zimowym mroku

Co prawda u nas jesiennie, a w książce zimowo, ale klimat podobny - ciemny i nostalgiczny. Jako typowa jesieniara, która podczas upałów marzy o zimowym chłodzie, a jak j...

Recenzja książki Ulica milczenia

Nowe recenzje

Człowiek i zbrodnia
Bez sędziego nie ma kata
@tsantsara:

Niesamowite reportaże napisane przez polskiego sędziego ze Śląska. Powinny być czytane i tłumaczone na inne języki, zwł...

Recenzja książki Człowiek i zbrodnia
Hipnoza w terapii, czyli hipnoterapia dla odważnych
Hipnoza już nie taka straszna
@szulinska.j...:

Książki powinny dawać nie tylko rozrywkę ale też poszerzać horyzonty, przekazywać wiedzę, a przede wszystkim inspirować...

Recenzja książki Hipnoza w terapii, czyli hipnoterapia dla odważnych
Dom utraconych
Kim jest kolejny seryjniak?
@kd.mybooknow:

“Nie dawały jej spokoju różnice, jakie występowały przy obu zamordowanych. Dlaczego jeden został wystawiony na widok pu...

Recenzja książki Dom utraconych
© 2007 - 2025 nakanapie.pl