Macie czasami tak, że trafiacie na świetną historię a nic na to nie wskazuje? Większość z nas jest srokami i przyciąga nas to, co ładne. Ja bardzo pozytywnie się zaskoczyłam. Okładka absolutnie nie zdradzała, tego co znajdę w środku, dlatego na początku podchodziłam do tej lektury, jak do zwykłego erotyku. No bo z czym może nam się kojarzy goła klata na okładce? 😁🙈 jak dla mnie okładka zupełnie nie trafiona co do treści, ale to moja ocena ;) i wielu może się z nią nie zgadzać 😁 przejdę jednak do historii, bo uważam, że warto ją poznać ;)
Pamięć ludzka jest jak dysk twardy. Zapisujemy w niej mnóstwo informacji oraz wspomnień. Jednak czymś, co odróżnia od siebie pamięć i dysk jest siła sugestii. Naszą pamięć możemy modyfikować, a niekiedy często błędne informacje potrafimy tak wpleść w nasz umysł, że bierzemy je za prawdziwe. Do tego stopnia, że modyfikujemy pamięć do przekazywanych nam informacji, co w efekcie tworzy fałszywe zapisy w naszej głowie. A jeśli jeszcze ktoś robi absolutnie wszystko, aby prawdziwe wydarzenia nie ujrzały światła dziennego, robi się naprawdę niebezpiecznie i bardzo tajemniczo....
Mikołaj jest znanym skoczkiem narciarskim. Pewnego dnia jest jedną że stron, która uczestniczy w wypadku samochodowym. Uważa, że całkowitą winę za tą kraksę ponosi, kobieta, która była drugą stroną w tym wydarzeniu. Mężczyzna chce oczyścić swoje dobre imię i odzyskać nieposzlakowaną opinię, choć jak się okazuje, sprawa nie będzie taka prosta i oczywista. Na dodatek skoczek jest przekonany, że dziewczyna z wypadku, już wcześniej pojawiła się w jego życiu i do tego nieźle w nim namieszała...
Amelia natomiast to młodziutka dziewczyna. W wyniku wypadku, straciła pamięć. Nie pamięta absolutnie nic z ostatniego roku swojego życia. Powoli zaczyna poznawać jakieś informacje. Dowiaduje się, że jest mężatką a każde wspomnienie budzi w niej niepokój oraz silne emocje. Dziewczyna wie, że oprócz pamięci może też w inny sposób dotrzeć do prawdy. Jednakże to okazuje się niezwykle trudne i być może nawet niebezpieczne...
Dziewczyna zdaje sobie sprawę, że aby odkryć prawdę, nie może ufać nikomu ze swojego otoczenia. W tym celu postanawia zaufać ofierze wypadku czyli Mikołajowi. Z jego pomocą postanawia rozwiązać wszelkie tajemnice i poznać wreszcie swoje wcześniejsze, skrywane przed nią życie. Czy uda im się dojść do prawdy? Jakie tajemnice zostaną odkryte? Kto tak naprawdę okaże się wrogiem a kto przyjacielem? Czy relacja z Mikołajem, może okazać się czymś więcej niż na początku zakładała? I czy anioł może okazać się diabłem w najgorszej postaci? Odpowiedzi na te wszystkie pytania znajdziecie podczas czytania.
Jesteście zaintrygowani? ;) mam nadzieję, że tak!! ;) jest to naprawdę świetna i bardzo wciągająca powieść. Autorka ma u mnie tym większy plus, że to ponoć jej debiut. Czyta się go rewelacyjnie i ma się wrażenie, że pisarka ma już na swoim koncie wiele wspaniałych powieści. Kolejną zaletą tej powieści są bohaterowie. Uważam, że strzałem w dziesiątkę było to, że mamy tutaj do czynienia ze skoczkiem narciarskim. A to dlatego, że tacy bohaterowie bardzo rzadko pojawiają się w tego typu powieściach. Dlatego jeszcze bardziej byłam zaciekawiona tą historia. Dodatkowo wiele tajemnic i zagadek do rozwiązania, co powoduje, że czyta się z bardzo dużym zainteresowaniem. No i na końcu finale. Co też Autorka tu nam zaserwowała?! Powiem Wam, że po prostu wbija w fotel! Nic nie jest tym, co wydawało się na początku. Udało się Pisarce w pełni mnie zaskoczyć i sprawić, że czuję ogromny niedosyt po tej lekturze... Jestem bardziej ciekawa, czy będzie kolejna część, bo z chęcią bym po nią sięgnęła, żeby rozwiązać swoje domysły. Powiem Wam, że bardzo ciężko było mi się oderwać od tej lektury. Połknęłam ją dosłownie i to w 2 dni, sama nie mam pojęcia jak. Jak już czytałam te rozdziały, to po prostu nie mogłam przestać. Jak już przerywałam to staram się zakończyć czytanie po całym rozdziale, żeby nie przerywać w środku rozgrywanych scen. I choć czytałam już wiele książek podobnego typu, żadna nie wciągnęła mnie i nie zainteresowała aż do takiego stopnia. I choć nigdy tego nie robię w tego typu publikacjach, tutaj z czystym sumieniem i według mnie w pełni zasłużone przyznaję tej pozycji 10 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów!!! ;) Polecam Wam absolutnie tę pozycję, bo myślę że różni się od innych i jest naprawdę wciągająca!!!!
Oczywiście znajdziecie w niej erotykę, owszem ale również adrenalinę i mnóstwo skrajnych emocji. Jedynym minusem jak napisałam Wam na początku, według mnie jest okładka. Uważam, że jest ona całkowicie nietrafiona. I wielu czytelników może ona odstraszyć, gdyż mylnie założą, że książka to zwykły erotyk i nic więcej. W tym przypadku można się naprawdę miło zaskoczyć ;) W tym przypadku idealnie pasuje stwierdzenie : "Nie ocenia się książki oo okładce". Po lekturze tej pozycji, muszę się z tym stwierdzeniem w pełni zgodzić ;) bardzo dziękuję Wydawnictwo WasPos za egzemplarz do recenzji i czekam na więcej tego typu pozycji!!! ;) 😍