Darkfever recenzja

Różowy mrok

Autor: @M_d_books ·2 minuty
2023-04-08
Skomentuj
2 Polubienia
W życiu są pewne sytuacje, obok których nie potrafimy przejść obojętnie. Jedną z takich zdarzeń jest śmierć w niewyjaśnionych okoliczności: jedni popadają w szaleństwo, czarną rozpacz, a inni muszą dociec prawdy. Mac jest tą ostatnią okolicznością. Nikt się tego po niej nie spodziewał, jednak utrata ukochanej siostry, która była najważniejsza w jej życiu w dodatku jej morderca jest nadal na wolności. Nie można żyć z taką świadomością.
Mac jest naiwną, bardzo przejmującą się swoim wyglądem “lalką Barbie” i to dosłownie. Szczegółowe opisy jej jakże pastelowych i tęczowych stroi przyprawiały mnie czasami o mdłości, bo spodziewałam się po pierwszym zdaniu twardej, charakternej bohaterki. Autorka stworzyła osobę zamkniętą na rzeczywistość, a tym bardziej na fantastyczny świat. Jestem w szoku, że główna bohaterka nie lubi nawet fantastyki, a Harry Potter to dla niej magiczny gość z blizną w okularach. Dlatego jej podejście do pewnych sytuacji jest irytujące. Tak ogólnie irytowała mnie czasami okrutnie (w szczególności z malowaniem paznokci na koniec) - ma przebłyski, bo na pewno pomógł w odkryciu świata Fae rąbek historii i jej zapiski w dzienniku – to jest jedyne do czego się przydaje. Po części nie wyciąga logicznych wniosków, gdzie czytelnik po prostu użyć siły wobec niej. Delikatnie mówiąc nie pasuje do tej historii totalnie, jeszcze jej podejście do przekleństw. Jest za miękka do tej historii.
Oznaczenie 18+ na książce jak na razie według mnie nie ma tutaj aż takiej brutalności (przewija się to jednak nie jest jej ogrom), a tym bardziej erotycznych wątków - w tym tomie są one znikome. I spokojnie 16+ by wystarczyło. Jest to slow burn i w sumie dopiero na samym końcu jest akcja, owszem między czasie przy poznawaniu tajemnych miejsc Irlandii mamy dreszczyk strachu i mroku, to nie jest on bardzo duży - też nasza bohaterka czasami potrafi zepsuć mroczny klimat swoją jednorożcową tęczą.
Sama fabuła jest ciekawa, ma solidne podwaliny i nietypowy obraz Fae. Nie są to piękne istoty, tylko potwory. Ich prawdziwe oblicze mogą zobaczyć nieliczni i wątek Nulla jest niesamowity – no w tym kierunku mam nadzieję pójdzie dalsza część historii i z naszej różowej błyskotki wyłoni się ta cudowna kobieta, która napisała pierwsze zdanie tego tomu: “Moja filozofia jest całkiem prosta - dzień, w którym nikt nie próbuje mnie zabić, to dobry dzień”. Wykluje się ta nasza poczwarka i zacznie żądać odpowiedzi na pytania, które nam czytelnikom też się nasuwają, a nie możemy ich uzyskać, bo nikt nie chce jej (nam) odpowiedzieć. To jest dobra książka, kreacja świata robi wrażenie i istoty w niej przedstawione są fantastyczne, to niektóre szczegóły moglibyśmy pominąć. Na pewno sięgnę po następny tom, jestem ciekawa tej kobietki i w jaką stronę potoczy się historia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-08
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Darkfever
2 wydania
Darkfever
Karen Marie Moning
7.4/10

Kiedy jej siostra zostaje zamordowana, MacKayla znajduje tajemniczą wiadomość na poczcie głosowej – to wskazówka od zmarłej. Dziewczyna wyrusza do Dublina, by odkryć, kto odpowiada za śmierć najbliżs...

Komentarze
Darkfever
2 wydania
Darkfever
Karen Marie Moning
7.4/10
Kiedy jej siostra zostaje zamordowana, MacKayla znajduje tajemniczą wiadomość na poczcie głosowej – to wskazówka od zmarłej. Dziewczyna wyrusza do Dublina, by odkryć, kto odpowiada za śmierć najbliżs...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Twoja siostra zostaje zamordowana. Co robisz w takiej sytuacji? MacKayla wyrusza sama do Dublinu, aby rozwikłać tę sprawę, skoro policja nie potrafi i choć już ten pomysł wydaje się surrealny, czyta...

@wybrednabooktok @wybrednabooktok

„Darkfaver” to książka Karen Marie Moning wydana przez Wydawnictwo You&YA [współpraca reklamowa z @youandyabooks] MacKayla wiedzie normalne życie. Właściwie nawet jest szczęśliwa, nie ma z niczym pr...

@lunka.bookstagram @lunka.bookstagram

Pozostałe recenzje @M_d_books

Wszystko, czym jesteśmy razem
Różne oblicza miłości

Miłość to nie życie z drugą osobą. To patrzenie jak się rozwija, uśmiecha, jest szczęśliwy. To bolesny proces akceptowania siebie poprzez aspekt drugiego człowieka. Wid...

Recenzja książki Wszystko, czym jesteśmy razem
Srebro w kościach
Srebro przeplatane krwią

Legenda, która staję się prawdą. Urzeczywistnia się: spowita mgłą, krwią i mroczną magią. Przeszłość, która może doprowadzić do zguby. Sekret, który trzeba trzymać głęb...

Recenzja książki Srebro w kościach

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl