Mac wiodła spokojne i szczęśliwe życie. Do czasu aż jej siostra Alina zostaje brutalnie zamordowana. Po śmierci siostry Mac znajduje tajemniczą wiadomość na poczcie głosowej. Chociaż policja zamknęła śledztwo z braku dowodów, Mac nie poddaje się. Jedzie do Dublina spotkać się z detektywem prowadzącym sprawę aby wznowił dochodzenie. Gdy tam dociera dzieją się z nią dziwne rzeczy, widzi istoty, które nie mają prawa istnieć. Przez przypadek trafi do księgarni prowadzonej przez tajemniczego Jericho Barronsa. Natomiast on wyjaśnia jej, że jest osobą, która potrafi przejrzeć iluzję i odnaleźć zabójczą księgę Sinsar Dubh. Od tego czasu życie dziewczyny jest w niebezpieczeństwie.
Pierwsza część cyklu "Fever" w pięknej szacie graficznej, która przyciąga wzrok. Jest to powieść, która pochłonie niejednego fana fantastyki i nie tylko. Historia MacKayli, która wciągnęła mnie już od pierwszej strony. Przeczytałam bardzo szybko, jeden dzień wystarczył i musiałam zamykać książkę i żegnać się z bohaterami.
Postać Mac bardzo ciekawie nakreślona z każdą kartką dziewczyna zmienia się z zlęknionej i nieufnej na twardą i stanowczą. Szuka wielu odpowiedzi, które nurtują nie tylko czytelnika. Spotkanie z Jericho Barronsonem, tajemniczym przystojniakiem, który pomaga jej odkryć kim jest, z czym musi się zmagać, chociaż ma również w tym swój cel. Mac ciągle zadaje pytanie kim jest Jericho? To pytanie również mnie zaciekawiło. Mężczyzna jest czarujący, pewny siebie, ale potrafi równi...