Requiem duszy recenzja

Requiem duszy

Autor: @Za_czy_ta_na ·2 minuty
2022-06-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czy zemsta potrafi uśmierzyć nasz ból? Pozwala zapomnieć?

Santiago De La Rosa żyje tylko i wyłącznie chęcią zemsty. Dziedzic potężnej dynastii Socjeta poprzysiągł sobie, że nie spocznie póki ten kto podniósł rękę na jego bliskich nie pogrąży się w takim samym bólu jak on. Pionkiem w jego grze, którym chce zadać ostateczny cios jest Ivy- córka człowieka znienawidzonego całym jego czarnym sercem. Plan jest prosty. Santiago poślubi Ivy a potem krok po kroku, powolutku będzie ją niszczył...

Genialna książka! Już sama okładka wzbudza pewien niepokój i ciekawość równocześnie ale to co zawiera się w środku to coś fantastycznego. Przepadałam i absolutnie zakochałam się w tej historii.

„Requiem duszy” to pierwsza część Trylogii Socjeta autorstwa Natashy Knight i A. Zavarelli. Książka z gatunku dark romans ale jeżeli mam być szczera to przydzieliłabym ją do thrillera z elementami erotyki ewentualnie do literatury grozy. Lektura jest mroczna i zdecydowanie należy do tych kontrowersyjnych a takie książki uwielbiam.

Autorki stworzyły niezwykle ciekawą historię, którą osadziły w mrocznym gotyckim klimacie. Klimacie, który czuć było przez cały czas i który wywoływał dreszcze na moim ciele.
Tematem przewodnim powieści jest zemsta i to wokół niej zbudowana jest cała fabuła.

Na największe uznanie zasługuje kreacja bohaterów.
Zrobię wyjątek i tym razem zacznę od przedstawienia męskiego bohatera. Santiago intryguje od pierwszych stron a stopniowe odkrywanie jego historii było czymś niezapomnianym. Wycofany, wiecznie ukrywający się w cieniu mężczyzna wzbudzający powszechny strach i niepokój. Uczucia jakie wzbudzał w innych były wynikiem nie tylko jego osobowości ale przede wszystkim wyglądu. Twarz pokryta licznymi tatuażami stanowiącymi pewnego rodzaju maskę pod którą się skrył. Ludzie zazwyczaj bali się go ale nie Ivy. Ta dziewczyna miała być środkiem do celu, sposobem na pozbycie się bólu jaki trawił jego duszę każdego dnia a tymczasem stała się jego obsesją. Intrygowała go. Nie bała się a im bardziej się mu sprzeciwiała tym go to mocniej podniecało. Ivy widziała w nim człowieka a nie potwora jakiego próbował stworzyć. Lgnęła do niego niczym ćma do ognia. Ognia, który w każdej chwili mógł ją strawić. I ta nieprzewidywalność Santiago podobała mi się najbardziej. Nie mogłam przewidzieć jego kolejnego ruchu, a to z kolei sprawiło, że przez całą lekturę utrzymywał się u mnie stan totalnego skupienia i napięcia.

Nie będę dłużej się rozwodzić nad tą książką. Ją po prostu trzeba przeczytać

Co do zakończenia to się nie wypowiem bo padłoby tu kilka niecenzuralnych słów a nie chcę ryzykować blokadą konta czy czymś podobnym. Ale kurczę co ja bym dała by mieć w tej chwili w rękach kontynuację „Requiem duszy" 🤗

Polecam gorąco.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Requiem duszy
Requiem duszy
Natasha Knight, A. Zavarelli
7.5/10
Cykl: Trylogia Socjeta, tom 1

W moich żyłach płynie błękitna krew. Jestem dziedzicem potężnej dynastii. Spadkobiercą tytułu Sprawiedliwy Syn. Jednak bogactwo i władza kuszą. Nie każdy jest w stanie im się oprzeć. Moje nastoletnie...

Komentarze
Requiem duszy
Requiem duszy
Natasha Knight, A. Zavarelli
7.5/10
Cykl: Trylogia Socjeta, tom 1
W moich żyłach płynie błękitna krew. Jestem dziedzicem potężnej dynastii. Spadkobiercą tytułu Sprawiedliwy Syn. Jednak bogactwo i władza kuszą. Nie każdy jest w stanie im się oprzeć. Moje nastoletnie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka pochodzi z mojego prywatnego zbioru. Moja opinia nie została opublikowana w ramach współpracy barterowej. Do sięgnięcia po książkę skusił mnie opis pozycji, a że dawno nie czytałam mrocznego...

@grazyna.podbudzka @grazyna.podbudzka

‘Requiem duszy’ to pierwsza część cyklu ‘Trylogia Socjeta’ autorstwa Natashy Knight i A.Zavarelli. Wciągająca, klimatyczna, tajemnicza i należąca do tych kontrowersyjnych. Przez wzgląd na to ostanie ...

@ksiazkowy_mruczek @ksiazkowy_mruczek

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy La...

Recenzja książki Dopóki oddycham. Lovro
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeźd...

Recenzja książki Pseudonim miłość

Nowe recenzje

Matylda. Droga ku miłości
Warta przeczytania
@violetowykwiat:

Po wyprowadzce (a raczej ucieczce z Łodzi) Matylda wraz z bratem osiedlają się w Berlinie. Niemcy pod rządami Hitlera r...

Recenzja książki Matylda. Droga ku miłości
Pierwszy krok w chmurach
Marek Hłasko - kaskader literatury
@Strusiowata:

Pretekstem do ponownego sięgnięcia po prozę Marka Hłaski był udział w wyzwaniu czytelniczym: 20 książek na rok 2024. Je...

Recenzja książki Pierwszy krok w chmurach
Miłość pod choinką
Czy niebezpieczny wypadek może przynieść coś do...
@anettaros.74:

Pachnąca świerkowym aromatem, przepełniona rodzinną atmosferą i zasypana śniegową pierzynką. Jednak pod płaszczykiem św...

Recenzja książki Miłość pod choinką
© 2007 - 2024 nakanapie.pl