Francuska kocica recenzja

Za egzemplarz dziękuję @waspos oraz @annatuziakautorka i za możliwość jej przeczytania. Akcja toczy się w XVI-wiecznej Szkocji, gdzie panują władcy, nosi się zbroje, są bitwy na śmierć lub życie, słownictwo odbiega od naszego współczesnego, stroje, która swoją drogą mnie zachwyciły itp. Mogłabym wymieniać i wymieniać, ale chciałam żebyście mieli pobieżny zarys otoczenia i sytuacji. Dodam na koniec jeszcze, że Szkocja przedstawiona w książce a ta, którą znam jest bardziej malownicza i aż dech zapiera w piersiach, jak się czyta takie opisy( zaznaczę, że opisów nienawidzę 🤭). Fabuła ma pewno się wyróżnia od tych wszystkich innych, która czytam na co dzień. Na początku strasznie irytowała mnie główna bohaterka. Lecz że zbiegiem czasu, zaczęła mnie śmieszyć. Najpierw była zimną, pewną siebie suką ,lecz gdy znalazła się w innym, że tak powiem świecie, zastanawiałam się czy jej zachowanie jest autentyczne, czy udaje głupią, by zrobić z siebie słodką idiotkę?🤷🏻‍♀️ Nie wiem, ale chemii jakoś nie czułam. Owszem przeczytałam ją bodajże w dwa dni, ale to nie są chyba moje klimaty. Oprócz malowniczej, opisanej Szkocji, nic innego mi się nie podobało. No nie wiem, widocznie to kwestia gustu. Tak samo ten Blaine (uważany za "zwierza") prymitywny, nieposkromiony, dziki i też nie wie tak naprawdę czego chce. Oboje są siebie warci🙈. To nie znaczy, że po inne książki autorki już nie sięgnę. Owszem ma lekkie pióro, bardzo szybko się ją czyta, opisy nie zanudzają (więc u mnie to jest naprawdę bardzo duży plus), bo trzeba umieć operować słowem, by czytelnika zachęcić dalej. Książka nie jest romansem tylko obyczajówką według mnie, co mnie zbiło z tropu, bo chyba błędnie oceniłam, odczytałam okładkę? 🤔 Mamy tu dawkę humor, ale nie wiem, czy tylko ja się przy tej książce śmiałam, czy wy też? Niektóre dialogi rozśmieszały naprawdę do łez. Są przeskoki między postaciami, przy czym naprawdę się gubiłam co, kto i jak. Trochę nie tego oczekiwałam, lecz zakończenie troszkę mnie zaskoczyło i nie żałuję spędzonego z nią czasu, chociaż zastanawiam się czy akurat po drugą część sięgnę, bo po inne pozycje na pewno.