Przezroczyste recenzja

Przezroczyste

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2022-10-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
O twórczości Edyty Świętek słyszałam już od dawna. Co więcej, bardzo często natykałam się na jej powieści w pracy, a z moich obserwacji wynika, że jest to naprawdę poczytna autorka. Nic więc dziwnego, że postanowiłam w końcu sprawdzić, czy i mnie pióro autorki zachwyci. Dzięki uprzejmości wydawnictwa Pascal otrzymałam możliwość przeczytania najnowszej książki pani Edyty zatytułowanej Przezroczyste. Czy tytuł ten mnie zachwycił? Czy zapadł w pamięci? Na te pytania postaram się odpowiedzieć w tej recenzji.

Sylwia bardzo młodo została mamą, a swoje życie podporządkowała wychowaniu córek oraz dbaniu o dom. Ma męża, jednak Karol jest na tyle obojętny względem rodziny, że Sylwia czuje się tak, jakby była samotną matką. Rodzina powoli zaczyna się rozpadać, a kolejne problemy się nawarstwiają. Starsza córka Sylwii zachodzi w nieplanowaną ciążę, nieświadomie krocząc drogą matki. Młodsza z kolei sprawia problemy wychowawcze. Ponadto wszystko wskazuje na to, że ojciec dziewczynek ma romans, a czarę goryczy przelewa wieść o poważnej chorobie jednego z członków rodziny. Czy Cała czwórka ma jeszcze szansę na naprawę stosunków pomiędzy sobą? Czy wspólne przeżywanie dramatu zbliży ich do siebie ponownie?

Kiedy zasiadłam do lektury tej powieści, z miejsca poczułam się wciągnięta w dość smutną rzeczywistość Sylwii. Jej uległa względem męża postawa oraz rosnąca tym faktem frustracja sprawiały, że tak po ludzku było mi jej szkoda. Sylwia wydała mi się kobietą pewną siebie i zaradną, natomiast mąż skutecznie umniejszał jej osiągnięcia. Powiem szczerze, że chyba ten wątek poruszył mnie z początku najmocniej, a przez to już do końca powieści trwałam w napięciu — czy Sylwia się postawi? Późniejsze wydarzenia sprawiły jednak, że moja uwaga skupiła się na czymś zupełnie innym.

Edyta Świętek przedstawiła tutaj wiele dość trudnych wątków, a przede wszystkim ten poświęcony problemom w rodzinie, a w tym i komunikacji pomiędzy domownikami – a w zasadzie jej braku. Uważam, że wątek ten został przedstawiony dobrze i ciekawie, jednak chwilami miałam wrażenie, że odrobinę zbyt stereotypowo, choć to najpewniej tylko moje odczucie. Poza tym historię Sylwii i jej rodziny pochłonęłam w ekspresowym tempie, a kolejne strony przewracałam nawet nie wiedzieć kiedy. Nie ukrywam również tego, że w pewnym momencie poczułam łzy pod powiekami.

Autorka ma naprawdę dobre pióro, dzięki któremu powieść czyta się lekko i szybko. Sama historia jednak skłania do pewnych przemyśleń i pokuszę się nawet o stwierdzenie, że w pewien sposób motywuje do tego, by wszelkie rodzinne relacje być może naprawić. Nie wiem do końca, co mogłabym tutaj jeszcze napisać. Jestem pod dużym wrażeniem jakości tej pozycji i zdecydowanie będę sięgać po kolejne powieści autorki. Jeśli są one napisane w podobny sposób, to ja już jestem kupiona.

Jeżeli poszukujecie wciągającej powieści obyczajowej, która porusza trudne tematy, to ta pozycja może Was zainteresować.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-09-27
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przezroczyste
Przezroczyste
Edyta Świętek
8.1/10

Historia samotnego macierzyństwa i powolnego rozpadu pewnej rodziny. Dla Sylwii samotne macierzyństwo oznacza brak wsparcia ze strony męża Karola oraz najbliższych. Dla Patrycji, córki Sylwii, nie...

Komentarze
Przezroczyste
Przezroczyste
Edyta Świętek
8.1/10
Historia samotnego macierzyństwa i powolnego rozpadu pewnej rodziny. Dla Sylwii samotne macierzyństwo oznacza brak wsparcia ze strony męża Karola oraz najbliższych. Dla Patrycji, córki Sylwii, nie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Już na poczatku muszę zaznaczyć, iż takie powieści lubię najbardziej. Nie tylko niosące ogromny ładunek emocjonalny, ale przede wszystkim otwierające oczy na wiele spraw, popychające do zmian. Chciał...

@iza.81 @iza.81

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Desire or Defense
Desire or defense

Po tylu powieściach kryminalnych, jakie mam za sobą w ostatnim czasie, potrzebowałam odskoczni. Potrzebowałam czegoś, co być może rozgrzeje moje serce, sprawi, że nie bę...

Recenzja książki Desire or Defense
25 grudnia
25 grudnia

Nadszedł grudzień, czyli najbardziej urokliwy miesiąc roku. Za pasem święta, sylwester, a w każdym z okien nieśmiało zaczynają rozświetlać się lampki. Mój czytelniczy wy...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl